Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

RANKING DZIECIOWY

Trini -- córka Paulina - 5 lat

Monka -- córka ..... - 8 lat

Maluszek -- córka ..... - 12 lat

Kze -- córeczka Madzia - 4 miesiace i 1 tydzień

Joanna i Janusz -- córki Gabrysia 11,5; Dominika- 7; Zuzia- prawie 2

No to dopisuję swoje

zaba_gonia....Kuba 15 lat, Kamil 13 lat

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee... wspólny... nie no bez przesady, świntucha nie jestem, nie mam zamiaru się wybudować i chłopa wywalić ;)

Pozatym jak już sie pobierzemy to automatycznie wszystko będzie wspólne :)

 

 

no wiesz....sory że się wtrącam, ale w/g przepisów to ten dom będzie Twój! :wink: :lol:

wspólnośc majątkowa jest dopiero po śłubie o ile nie ma intercyzy!

 

nie no spoko - etrącaj sie :lol:

 

Według prawa masz rację, ale ja bym nie miała sumienia, naprawdę...

No przecież nie powiem: "skarbie ochajtajmy się, bo inaczej chatka bedzie moja" :lol:

 

Ochajtamy sie, ale czekamy na rozwód koscielny mojego chłopa, i chcemy wziaść koscielny ślub.

To dłuuuuga historia, bo mój pierwszy mąż sie zapił na śmierć (zreszta nie ważne nie lubie o tym gadać)

W każdym razie ja mogę wziąść koscielny, czekamy na koscielny rozwód z watykanu dla mojego chłopa, kościół pozwolił na to, czekamy tylko na to aż przyjdzie zawiadomienie że rozwód jest - jeszcze jakis rok, półtora pewnie.

A to kiedy mozna uzyskac rozwód kościelny?

A poza tym mozna wziąć cywilny, a za jakiś czas kościelny.

Ja wziałem cywilny za za miesiąc kościelny (po prostu jak z okolic Wawy, a żona z okolic Krakowa, więc cywilny był u mnie, a kościelny u zony)...

 

Można po 4 latach od złozenia wniosku gdy prowadzi ku temu choćby jedna przesłanka. W tej chwili każde małżeństwo można właściwie podciagnać pod rozwód koscielny, zwłaszcza jak się ma znajomości w świecie księży.

My chcemy ślub hurtem, konkordatowy.

Ja cywilnego samego nie uznaję.

Ale mnie zaciekawiło sformułowanie

choćby jedna przesłanka

Jakie to sa przesłanki? Jestem ciekaw, bo wydawało mi się, że nie ma rozwodów kościelnych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee... wspólny... nie no bez przesady, świntucha nie jestem, nie mam zamiaru się wybudować i chłopa wywalić ;)

Pozatym jak już sie pobierzemy to automatycznie wszystko będzie wspólne :)

 

 

no wiesz....sory że się wtrącam, ale w/g przepisów to ten dom będzie Twój! :wink: :lol:

wspólnośc majątkowa jest dopiero po śłubie o ile nie ma intercyzy!

 

nie no spoko - etrącaj sie :lol:

 

Według prawa masz rację, ale ja bym nie miała sumienia, naprawdę...

No przecież nie powiem: "skarbie ochajtajmy się, bo inaczej chatka bedzie moja" :lol:

 

Ochajtamy sie, ale czekamy na rozwód koscielny mojego chłopa, i chcemy wziaść koscielny ślub.

To dłuuuuga historia, bo mój pierwszy mąż sie zapił na śmierć (zreszta nie ważne nie lubie o tym gadać)

W każdym razie ja mogę wziąść koscielny, czekamy na koscielny rozwód z watykanu dla mojego chłopa, kościół pozwolił na to, czekamy tylko na to aż przyjdzie zawiadomienie że rozwód jest - jeszcze jakis rok, półtora pewnie.

A to kiedy mozna uzyskac rozwód kościelny?

A poza tym mozna wziąć cywilny, a za jakiś czas kościelny.

Ja wziałem cywilny za za miesiąc kościelny (po prostu jak z okolic Wawy, a żona z okolic Krakowa, więc cywilny był u mnie, a kościelny u zony)...

 

Można po 4 latach od złozenia wniosku gdy prowadzi ku temu choćby jedna przesłanka. W tej chwili każde małżeństwo można właściwie podciagnać pod rozwód koscielny, zwłaszcza jak się ma znajomości w świecie księży.

My chcemy ślub hurtem, konkordatowy.

Ja cywilnego samego nie uznaję.

Ale cywilny jest przydatny przy sprawach podatkowych i formalno prawnych... Mozna to traktować jako załatwienie formalności w urzędzie, a na kościelny poczekać. Po cywilnym mąż jest chroniony pod wzgledem prawnym, a skoro nie uznajecie go to dla Was nie powinien nic znaczyć i później koscielny możecie zawrzeć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee... wspólny... nie no bez przesady, świntucha nie jestem, nie mam zamiaru się wybudować i chłopa wywalić ;)

Pozatym jak już sie pobierzemy to automatycznie wszystko będzie wspólne :)

 

 

no wiesz....sory że się wtrącam, ale w/g przepisów to ten dom będzie Twój! :wink: :lol:

wspólnośc majątkowa jest dopiero po śłubie o ile nie ma intercyzy!

 

nie no spoko - etrącaj sie :lol:

 

Według prawa masz rację, ale ja bym nie miała sumienia, naprawdę...

No przecież nie powiem: "skarbie ochajtajmy się, bo inaczej chatka bedzie moja" :lol:

 

Ochajtamy sie, ale czekamy na rozwód koscielny mojego chłopa, i chcemy wziaść koscielny ślub.

To dłuuuuga historia, bo mój pierwszy mąż sie zapił na śmierć (zreszta nie ważne nie lubie o tym gadać)

W każdym razie ja mogę wziąść koscielny, czekamy na koscielny rozwód z watykanu dla mojego chłopa, kościół pozwolił na to, czekamy tylko na to aż przyjdzie zawiadomienie że rozwód jest - jeszcze jakis rok, półtora pewnie.

A to kiedy mozna uzyskac rozwód kościelny?

A poza tym mozna wziąć cywilny, a za jakiś czas kościelny.

Ja wziałem cywilny za za miesiąc kościelny (po prostu jak z okolic Wawy, a żona z okolic Krakowa, więc cywilny był u mnie, a kościelny u zony)...

 

Można po 4 latach od złozenia wniosku gdy prowadzi ku temu choćby jedna przesłanka. W tej chwili każde małżeństwo można właściwie podciagnać pod rozwód koscielny, zwłaszcza jak się ma znajomości w świecie księży.

My chcemy ślub hurtem, konkordatowy.

Ja cywilnego samego nie uznaję.

Ale mnie zaciekawiło sformułowanie

choćby jedna przesłanka

Jakie to sa przesłanki? Jestem ciekaw, bo wydawało mi się, że nie ma rozwodów kościelnych...

 

 

nie ma rozwodów kościelnych, tylko unieważnienie małżeństwa

dlatego musi być przyczyna nieważności- np. zatajenie bezpłodności, zatajenie choroby psychicznej, nieświadomość przy składaniu przysięgi małżeńskiej9np. przyjęcie silnych leków uspokajających...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rankingum recordum

 

1. kze - 118

2. Whisper - 113

3. kasztanka - 85

4. maksiu - 77

5. Joanna i Janusz - 73

6. fizyk - 71

7. SławekD-żonka - 62

8. Majka - 60

9. Sonika - 49

10. Jajcek - 45

11. Teska- 44

12. badi - 38

13. Moniś - 36

14. facio - 35

15. Aga J.G - 29

16. monka - 27

17. Jezier - 25

18. markus_gdynia - 24

19. Olkalybowa - 23

20. andrzejka - 18

21. inż. Mamoń - 16

22. Agniesia - 14

23. joola, Funia - 13

24. verunia - 11

25. Jane - 10

26. Wojty, kasia64 - 9

28. Trini - 8

29. Januszz - 6

30. ania, lafcadio,- 5

32. Ewuś, Paty, kolia, - 4

35. damiangajda, Jacek69, Daria, - 3

38. Baba_budowniczy, Anna Wiśniewska, żaba_gonia, - 2

41. xrrr82, Dagi, Gość, Jolka, modulor, Olka, Molly, A-g-n-e-s, Osowa, jolana, jamles, Karolka, Gryfpc, Agacka - po 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak już opowiadamy o studniówkach, to na mojej jakoś kiepsko było.

Po pierwsze poszłam bez faceta, po drugie wszyscy się upili, po trzecie - musiałasm ubrać długa suknię w której czułam się przebrana :roll:

Jak to przebrana?

Przeciez w krótszej też mogłabys przyjść..

 

krótszej nie miałam, taką uszyła krawcowa. Odebrałam dzień przed, za późno na zmiany.

To były troche insze czasy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coście się tak mojego ślubu przyczepili? :p

Ja nie mam zamiaru mojego chłopa z domu wycyckać, sorry ale to nie w moim stylu, i przykro mi gdy ktoś mi takie rzeczy insynuuje... :evil:

Co do rozwodu - unieważnienia malżeństwa, to jedna z przesłanek jest to, że ktoś zdradzał współmałżonka, i okłamywał w wiążących sprawach. Myślę, że wystarczy, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coście się tak mojego ślubu przyczepili? :p

Ja nie mam zamiaru mojego chłopa z domu wycyckać, sorry ale to nie w moim stylu, i przykro mi gdy ktoś mi takie rzeczy insynuuje... :evil:

Co do rozwodu - unieważnienia malżeństwa, to jedna z przesłanek jest to, że ktoś zdradzał współmałżonka, i okłamywał w wiążących sprawach. Myślę, że wystarczy, prawda?

Ale spoko Trini, nikt tu niczego nie insynuuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...