Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dobry wieczór

 

1. Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział:

- Stary, czy masz czas?

Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz,

Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,

Rejs na całość, rok, dwa lata - to powiedziałbym

 

Ref.: Gdzie ta keja, przy niej ten jacht?

Gdzie ta koja wymarzona w snach?

Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat?

Gdzie ta brama na szeroki świat?

 

Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?

Gdzie ta koja wymarzona w snach?

W każdej chwili płynę w taki rejs!

Tylko gdzie to jest? gdzie to jest?

 

2. Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,

Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,

W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,

Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.

 

3. Przeszły lata zapyziałe, rzęsą porósł staw

A na przystani czółno stało - kolorowy paw.

Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,

Lecz ciągle marzy o załodze ten samotny łeb.

 

Oj...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802178
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

czy naprawdę szant i poezji śpiewanej to juz nikt nie słucha?? :roll:

 

no Mamoń??

Miłośnik Tater??

No nie wierzę... 8)

 

Ale Tatry i szanty to nie bardzo razem (chyba, że może Zaruski) 8)

Szanty słucham i śpiewam na Mazurach na łodkach.

Poezję śpewaną lubiłam w liceum, ale trochi mi przeszło

 

z poezją też mi prawie przeszło ;)

A szanty hmm... ostatnio tylko to mi wchodzi...

jeszcze muzyka lat 60,70,80

nic więcej... :roll:

 

starzeję się cholera, starzeję się.... :roll:

 

(ipod zawalony szantami :lol: )

 

Każdy się starzeje, ale jeden ma 40 a inny 20 :D

 

tylko ja jakos tak ekspresowo... :(

Oj Trini, Trini....

kokieteria i tyle :D :wink:

 

ej no, ja naprawdę...

żeby po 5 gozinach w robocie na pysk padać? :(

 

Ale to tylko zmęczenie, a nie starzenie się. Taka pora roku chyba :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802176
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tola :)

 

ale wolę:

 

Jest port wielki jak świat co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat pieśni swe nucą tam

Jest jak świat wielki port, marynarze w nim śpią

Jak daleki śpi fiord, nim szum fal zbudzi go

 

Jest port wielki jak świat, marynarze w nim mrą

Umierają co świt, pijąc piwo i klnąc

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat nowi rodzą się tam

 

Marynarze od lat złażą tam ze swych łajb

Obrus wielki jak świat czeka ich w każdej z knajp

Obnażają swe kły chcące wgryźć się w tę noc

W białe podbrzusza ryb, w tłusty księżyc i los

 

Do łapczywych ich łap wszystko wpada na żer

Tłuszcz skapuje kap, kap, z rybich wątrób i serc

Potem pijani w sztok w mrok odchodzą spod wiech

A z bebechów ich w krąg płynie czkawka i śmiech

 

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat tańce swe tańczą tam

Lubią to bez dwóch zdań, lubią to bez zdań dwóch

Gdy o brzuch swych pań ocierają swój brzuch

 

Potem buch kogoś w łeb, aż na dwoje mu pękł

Bo wybrzydzał się kiep na harmonii mdły jęk

Akordeon też już wydał ostatni dech

I znów obrus, tłuszcz, czkawka i śmiech

 

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat zdrowie pań piją tam

Pań tych zdrowie co noc piją ,grudzień czy w maj

Które za złota trzos otwierają im raj

 

A gin, wódka i grog, a grog, wódka i gin

Rozpalają im wzrok, skrzydeł przydają im

Żeby na skrzydłach tych mogli wzlecieć, hen, tam

Skąd się pluje na świat i na port Amsterdam

 

 

:):):)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802174
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tola :)

 

ale wolę:

 

Jest port wielki jak świat co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat pieśni swe nucą tam

Jest jak świat wielki port, marynarze w nim śpią

Jak daleki śpi fiord, nim szum fal zbudzi go

 

Jest port wielki jak świat, marynarze w nim mrą

Umierają co świt, pijąc piwo i klnąc

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat nowi rodzą się tam

 

Marynarze od lat złażą tam ze swych łajb

Obrus wielki jak świat czeka ich w każdej z knajp

Obnażają swe kły chcące wgryźć się w tę noc

W białe podbrzusza ryb, w tłusty księżyc i los

 

Do łapczywych ich łap wszystko wpada na żer

Tłuszcz skapuje kap, kap, z rybich wątrób i serc

Potem pijani w sztok w mrok odchodzą spod wiech

A z bebechów ich w krąg płynie czkawka i śmiech

 

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat tańce swe tańczą tam

Lubią to bez dwóch zdań, lubią to bez zdań dwóch

Gdy o brzuch swych pań ocierają swój brzuch

 

Potem buch kogoś w łeb, aż na dwoje mu pękł

Bo wybrzydzał się kiep na harmonii mdły jęk

Akordeon też już wydał ostatni dech

I znów obrus, tłuszcz, czkawka i śmiech

 

Jest port wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

Marynarze od lat zdrowie pań piją tam

Pań tych zdrowie co noc piją ,grudzień czy w maj

Które za złota trzos otwierają im raj

 

A gin, wódka i grog, a grog, wódka i gin

Rozpalają im wzrok, skrzydeł przydają im

Żeby na skrzydłach tych mogli wzlecieć, hen, tam

Skąd się pluje na świat i na port Amsterdam

 

 

:):):)

 

To nie moje klimaty :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802172
Udostępnij na innych stronach

czy naprawdę szant i poezji śpiewanej to juz nikt nie słucha?? :roll:

 

no Mamoń??

Miłośnik Tater??

No nie wierzę... 8)

 

Ale Tatry i szanty to nie bardzo razem (chyba, że może Zaruski) 8)

Szanty słucham i śpiewam na Mazurach na łodkach.

Poezję śpewaną lubiłam w liceum, ale trochi mi przeszło

 

z poezją też mi prawie przeszło ;)

A szanty hmm... ostatnio tylko to mi wchodzi...

jeszcze muzyka lat 60,70,80

nic więcej... :roll:

 

starzeję się cholera, starzeję się.... :roll:

 

(ipod zawalony szantami :lol: )

 

Każdy się starzeje, ale jeden ma 40 a inny 20 :D

 

tylko ja jakos tak ekspresowo... :(

Oj Trini, Trini....

kokieteria i tyle :D :wink:

 

ej no, ja naprawdę...

żeby po 5 gozinach w robocie na pysk padać? :(

 

Ale to tylko zmęczenie, a nie starzenie się. Taka pora roku chyba :-?

 

mam nadzieję, bo długo tak nie pociagnę... :(

jak wracam do domu to amba, jak cały dzień wszystko w porządku to wieczorem po prostu grrr... :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802171
Udostępnij na innych stronach

przed chwilą wróciłam do domu...mąż pojechał na narty do Austrii

a mnie facet cofający samochodem dostawczym skasował cały lewy bok samochodu......dobrze, że żyję......

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802166
Udostępnij na innych stronach

przed chwilą wróciłam do domu...mąż pojechał na narty do Austrii

a mnie facet cofający samochodem dostawczym skasował cały lewy bok samochodu......dobrze, że żyję......

 

no to wiem co czujesz...

moją mamuskę skasowali z prawej strony, z moją siostrą na miejscu pasażera, też dobrze, że jej sie nic nie stało, ale cały bok zgnieciony :(:(:(

 

jak się czujesz? boli cię coś? :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/280441-rekord-wpisow/page/5063/#findComment-8802163
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...