Rekord wpisow....

[Marcel2000]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

kto to slyszal zeby codzinnie rano sie zrywac i do pracy leciec

ja, ale na 8 to nie jest tak źle,

[Jajcek]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

pewnie dlatego , że się przyzwyczaiłaś - ja nie wyobrażam sobie inaczej

wyobraz sobie ze zawsze pracowalem 7:30-15:30 a teraz drygi rok w dyzurach i jest to niebo i ziemia, znaczy nie wrocilbym na oosiem godzin

[Marcel2000]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

pewnie dlatego , że się przyzwyczaiłaś - ja nie wyobrażam sobie inaczej

wyobraz sobie ze zawsze pracowalem 7:30-15:30 a teraz drygi rok w dyzurach i jest to niebo i ziemia, znaczy nie wrocilbym na oosiem godzin

no nie wiem musiałbym spróbować, ale niestety nie mam takiej możliwości

[inż. Mamoń]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

pewnie dlatego , że się przyzwyczaiłaś - ja nie wyobrażam sobie inaczej

wyobraz sobie ze zawsze pracowalem 7:30-15:30 a teraz drygi rok w dyzurach i jest to niebo i ziemia, znaczy nie wrocilbym na oosiem godzin

 

czuję, żę też wolałbym pracować w dyżurach...

[Jajcek]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

pewnie dlatego , że się przyzwyczaiłaś - ja nie wyobrażam sobie inaczej

wyobraz sobie ze zawsze pracowalem 7:30-15:30 a teraz drygi rok w dyzurach i jest to niebo i ziemia, znaczy nie wrocilbym na oosiem godzin

no nie wiem musiałbym spróbować, ale niestety nie mam takiej możliwości

w dzien poprostu zopstaje 4 godziny dluzej a skoro i tak juz dzien zmarnowany i tak szcegolnie zima to nie rzutuje

noc to noc raz lepiej raz gorzej ale caly dzien przed i dwa po wolne mozna poswiecic na zalatwianie spraw, wlasna dlubanine, czy dziecią

[Jajcek]

Jeszcze dodam dojazdy tak jak ja mam ponad 30 km w jedna strone to zamiast 22 razy w miesiacy jade 15 oszczednosc na czasie i paliwie

[Jajcek]

czuję, żę też wolałbym pracować w dyżurach...

hmmmm chyba jakis czajnik wyczul koniec stronki

[inż. Mamoń]

Jak się pracuje na zmiany to tak już jest ale i tak wolę ten system niż chodzienie do pracy codziennie po 8 godz.

pewnie dlatego , że się przyzwyczaiłaś - ja nie wyobrażam sobie inaczej

wyobraz sobie ze zawsze pracowalem 7:30-15:30 a teraz drygi rok w dyzurach i jest to niebo i ziemia, znaczy nie wrocilbym na oosiem godzin

no nie wiem musiałbym spróbować, ale niestety nie mam takiej możliwości

w dzien poprostu zopstaje 4 godziny dluzej a skoro i tak juz dzien zmarnowany i tak szcegolnie zima to nie rzutuje

noc to noc raz lepiej raz gorzej ale caly dzien przed i dwa po wolne mozna poswiecic na zalatwianie spraw, wlasna dlubanine, czy dziecią

 

Jajcek - chyba dzieciom

[Jajcek]

no to STRZELAMY

[inż. Mamoń]

czuję, żę też wolałbym pracować w dyżurach...

hmmmm chyba jakis czajnik wyczul koniec stronki

 

o kim mowa bo nie kapuje

[Marcel2000]

[Jajcek]

Jajcek - chyba dzieciom

[inż. Mamoń]

[Aga J.G]

Ja też mam doświadczenie ósemkowe i dyżury i wolę dyżury mam więcej czasu dla siebie i rodziny

Poprostu nie cierpię rano wstawac

[Marcel2000]

nie udało się

[Jajcek]

wychodzisz z wprawy

[inż. Mamoń]

Jajcek - chyba dzieciom

 

Wygrał lepszy

Gratki Jajcek

[Jajcek]

Ja też mam doświadczenie ósemkowe i dyżury i wolę dyżury mam więcej czasu dla siebie i rodziny

Poprostu nie cierpię rano wstawac

dokladnie

ale niestety w dyzur cierpi moja ambicja bo to nie da sie tak jak w osemkach pewnych rzeczy i projektow poprowadzic

[inż. Mamoń]

wychodzisz z wprawy

 

No niestety

Spadam - kawa wypita - robota nie zając i nie chce uciec...

[Jajcek]

Jajcek - chyba dzieciom

 

Wygrał lepszy

Gratki Jajcek

dzieki