Rekord wpisow....

[Olkalybowa]

Czy Wam tez się tak spać chce?

[tola]

 

Zuch dziewczynka

Teraz to już z górki

Sama przyjemność

 

i o to mi chodziło Maxi, mam zawsze problem ze znieczuleniem, tu było potrzebne, bo ubytek głęboki.

Jeszcze teraz szczęka drętwa, a ja tego nie lubię.

A resztę zrobię bez

[Anna Wiśniewska]

Cześć wszystkim, z którymi się jeszzce nie witałam!

Ja tak z doskoku, bo pewien młody człowiek walczy ze mną o myszkę

 

A przed chwileczką mieliśmy bardzo milutką choć bardzo krótką wizytę

 

Olka!

Jak Przemuś? Duży, silny i kopie? To dobrze!

[Anna Wiśniewska]

Czy Wam tez się tak spać chce?

 

Chce, chce, tylko nie możemy

[tola]

Cześć Aniu, cześć Olka

ja już uciekam

[Olkalybowa]

 

Olka!

Jak Przemuś? Duży, silny i kopie? To dobrze!

Jutro wizyta u gin, się dowiemy ile przybrał od ostatniej wizyty. Wierci się kopie, ale wychodzić nie chce. Nie ma jak u mamy.

[Anna Wiśniewska]

A co tam u Was z tym budowaniem ?

Mam nadzieję że to nie na poważnie było

 

Maxi

Decyzja odłożona. Ale do wiosny trzeba będzie coś postanowić. Nie wiem, nie wiem, budowa nowego domu kusi ale tego żal. I ogrodu, i tej pracy w niego włożonej. Zobaczymy

[Anna Wiśniewska]

 

Olka!

Jak Przemuś? Duży, silny i kopie? To dobrze!

Jutro wizyta u gin, się dowiemy ile przybrał od ostatniej wizyty. Wierci się kopie, ale wychodzić nie chce. Nie ma jak u mamy.

 

A termin już był czy zaraz będzie?

[Olkalybowa]

Cześć Aniu, cześć Olka

ja już uciekam

no to cześć Tolu

[Anna Wiśniewska]

Cześć Aniu, cześć Olka

ja już uciekam

 

Papa Tolusia!

[Maxtorka]

Czy Wam tez się tak spać chce?

 

Okrutnie

Mam nadzieję że się w drodze do pracy dobudzę co by krzywdy nie zrobić

[Olkalybowa]

 

Olka!

Jak Przemuś? Duży, silny i kopie? To dobrze!

Jutro wizyta u gin, się dowiemy ile przybrał od ostatniej wizyty. Wierci się kopie, ale wychodzić nie chce. Nie ma jak u mamy.

 

A termin już był czy zaraz będzie?

dziś 38 tydz. to mógłby już wyłazić

[Maxtorka]

A co tam u Was z tym budowaniem ?

Mam nadzieję że to nie na poważnie było

 

Maxi

Decyzja odłożona. Ale do wiosny trzeba będzie coś postanowić. Nie wiem, nie wiem, budowa nowego domu kusi ale tego żal. I ogrodu, i tej pracy w niego włożonej. Zobaczymy

 

Ale czy Wy musicie czy chcecie ?

[Anna Wiśniewska]

Czy Wam też już wyszły krokusy, tulipany i żonkile?

Co z nimi będzie, jak ta zima jednak przyjdzie?

 

A nawet jak nie przyjdzie, to co będzie kwitnąć w kwietniu i maju? Nic?

[Olkalybowa]

Czy Wam też już wyszły krokusy, tulipany i żonkile?

Co z nimi będzie, jak ta zima jednak przyjdzie?

 

A nawet jak nie przyjdzie, to co będzie kwitnąć w kwietniu i maju? Nic?

mi nie wyszły jeszcze, ale pewnie dlatego,ze ich uprzednio nie wsadziłam

[Anna Wiśniewska]

A co tam u Was z tym budowaniem ?

Mam nadzieję że to nie na poważnie było

 

Maxi

Decyzja odłożona. Ale do wiosny trzeba będzie coś postanowić. Nie wiem, nie wiem, budowa nowego domu kusi ale tego żal. I ogrodu, i tej pracy w niego włożonej. Zobaczymy

 

Ale czy Wy musicie czy chcecie ?

 

Chcecie w sumie, bo chyba możemy na takim manewrze dość dobrze zarobić.

Możnaby wybudować podobnie i spłacić kredyt, albo jeszcze raz wziąć taki sam kredyt a wybudować w wyższym standardzie...

 

Sama nie wiem...

[Anna Wiśniewska]

Czy Wam też już wyszły krokusy, tulipany i żonkile?

Co z nimi będzie, jak ta zima jednak przyjdzie?

 

A nawet jak nie przyjdzie, to co będzie kwitnąć w kwietniu i maju? Nic?

mi nie wyszły jeszcze, ale pewnie dlatego,ze ich uprzednio nie wsadziłam

 

No tak, to może być przyczyna

[SławekD-żonka]

Czy Wam też już wyszły krokusy, tulipany i żonkile?

Co z nimi będzie, jak ta zima jednak przyjdzie?

 

A nawet jak nie przyjdzie, to co będzie kwitnąć w kwietniu i maju? Nic?

mi nie wyszły jeszcze, ale pewnie dlatego,ze ich uprzednio nie wsadziłam

To tak jak u mnie

[Anna Wiśniewska]

dziś 38 tydz. to mógłby już wyłazić

 

Macie już wszystko przygotowane do powitania nowego członka rodziny?

[Olkalybowa]

dziś 38 tydz. to mógłby już wyłazić

 

Macie już wszystko przygotowane do powitania nowego członka rodziny?

chyba tak, muszę jeszcze kupić baloniki i konfetii