Rekord wpisow....

[frosch]

Cześć kobitki!

My z kaśką juz należymy do klubu wyrodnych matek w ramach klubu młodych matek.

macie tam tez podgrupy ?

[Aga J.G]

Witam popołudniu

Widzę że ja też wyrodna matka bo jadłam wszystko

aga , jest juz Klub Mlodych Matek

zalozmy Klub Wyrodnych Matek , zrobimy im konkurencje

 

Do Młodysz się zapisałam choć do wyrodnych bardziej pasuje

[jea]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

[kaśka maciej]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

 

a tu jesteś czajniku

[jea]

kasia , moj dopiero w szkole pokazal na co naprawde go stac

wlasnie to dalam do zrozumienia trini ......zeby liczyla sie z rozwinieciem skrzydel malej

 

oj, coś dzisiaj nie nadajemy na jednej fali

mnie chodziło o zachowanie

no bo jeśli chodzi o wiedzę, to zawsze coś w głowach dzieciom zostaje, chyba

 

faktycznie , fale nam sie rozminely

ja nadaje dzisiaj na FM ....a ty ?

 

ty, sprawdzę

orzesz ty!!!!!!

kompletnie mi się roztroiło

 

moze nadajesz na dlugich ....

 

a jea sie czai za rogiem

 

byłem jeszcze dzisiaj za rogiem

[Anisia3]

A ja jako ta wyrodna już 4 dni nie rozmawiałam ze swoimi dziećmi. Boję się dzwonić, bo jeszcze okaże się, że trzeba po nich pojechać.

[jea]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

 

a tu jesteś czajniku

 

Witam wszystkich

nie czajnikuje, zara ide trawe rąbać

[frosch]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

nie , bo nie mam ogrodka

ale bede miala duuuuzy ogrodek ....zapraszam za pare lat , jesli masz silne nerwy

[kaśka maciej]

A ja jako ta wyrodna już 4 dni nie rozmawiałam ze swoimi dziećmi. Boję się dzwonić, bo jeszcze okaże się, że trzeba po nich pojechać.

 

my to się chyba musimy odłączyć od Młodych i założyć Wyrodne, co wy na to???

[Anisia3]

A ja jako ta wyrodna już 4 dni nie rozmawiałam ze swoimi dziećmi. Boję się dzwonić, bo jeszcze okaże się, że trzeba po nich pojechać.

 

my to się chyba musimy odłączyć od Młodych i założyć Wyrodne, co wy na to???

A jak będziemy tam tylko we dwie?

[frosch]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

 

a tu jesteś czajniku

 

Witam wszystkich

nie czajnikuje, zara ide trawe rąbać

to sie teraz mowi : rabac?

trawe ?

[Trini]

uwazam , ze dzieci nalezy hartowac od malego ,nie przesadzac ze sterylna czystoscia i przyzwaczajac od malego do roznych rzeczy

jak sie chucha i dmucha to potem .....wychodza jaja

a moze ja wyrodna matka jestem

tak mi przyszlo do glowy , jak przeczytalam co piszecie

no ja uważam tak samo a moja matka przesadzała i ze mną i z moją siostrą - usiłuje z moim dzieckiem, ale ja już jej nie pozwalam i chyba dobrze na tym wychodzę

Moja siostra choruje do tej pory bo w dzieciństwie była przegrzewana i słuchała mamuśki na każdym kroku. Ja za dzwi - to myk czapka z głowy szalik do plecaka i już. Choruję dwa razy w roku albo i nie i to wszystko. Alergii nie mam, choć od małego miałam w nosie zakazy typu nie jedz tego nie jedz tamtego bo Ci zaszkodzi. Lałam na to i robiłam swoje. Jeździłam na obozy survivalove od 11ego roku życia bo sie uparłam, żarłam chleb z piaskiem, i z czekolady wydłubywałam mrówki, czasem popijając herbatą na wodzie z jeziora. Żyję

Chociaż to i tak nie ma reguły...

Młoda sterylnie nie była chowana a i tak dopadła ją alergia na czekoladę.

Także to chyba zależy... Moja matka i siora są alergiczkami - ja nie. Ale młoda mogła odziedziczyć po babci ten gen, także jak coś ma byc to i tak się nie ustrzeże, ale fakt jest faktem, ze przesadne trzymanie pod kloszem bardziej zaszkodzić może niż pomóc.

[jea]

A ja jako ta wyrodna już 4 dni nie rozmawiałam ze swoimi dziećmi. Boję się dzwonić, bo jeszcze okaże się, że trzeba po nich pojechać.

Ja wczoraj swoją zawiozłem i dzwonię po 20...podobno za darmo

[Aga J.G]

A co to młode i wyrodne nie możemy być

[frosch]

uwazam , ze dzieci nalezy hartowac od malego ,nie przesadzac ze sterylna czystoscia i przyzwaczajac od malego do roznych rzeczy

jak sie chucha i dmucha to potem .....wychodza jaja

a moze ja wyrodna matka jestem

tak mi przyszlo do glowy , jak przeczytalam co piszecie

no ja uważam tak samo a moja matka przesadzała i ze mną i z moją siostrą - usiłuje z moim dzieckiem, ale ja już jej nie pozwalam i chyba dobrze na tym wychodzę

Moja siostra choruje do tej pory bo w dzieciństwie była przegrzewana i słuchała mamuśki na każdym kroku. Ja za dzwi - to myk czapka z głowy szalik do plecaka i już. Choruję dwa razy w roku albo i nie i to wszystko. Alergii nie mam, bo od małego miałam w nosie zakazy typu nie jedz tego nie jedz tamtego bo Ci zaszkodzi. Jeździłam na obozy survivalove od 11ego roku życia bo sie uparłam, żarłam chleb z piaskiem, i z czekolady wydłubywałam mrówki, czasem popijając herbatą na wodzie z jeziora. Żyję

Chociaż to i tak nie ma reguły...

Młoda sterylnie nie była chowana a i tak dopadła ją alergia na czekoladę.

Także to chyba zależy... Moja matka i siora są alergiczkami - ja nie. Ale młoda mogła odziedziczyć po babci ten gen, także jak coś ma byc to i tak się nie ustrzeże, ale fakt jest faktem, ze przesadne trzymanie pod kloszem bardziej zaszkodzić może niż pomóc.

moze sprobujue jej podac czekolade z mrowkami ?

[forum_user]

jak sie chucha i dmucha to potem .....wychodza jaja

Raczej wydmuszki

Hej

[Anisia3]

A ja wolę jak oni dzwonią. Niech babcia dzwoni "za darmo"

[jea]

... jestem laska , nie chodzilabym nago po ogrodku

 

a chodzisz?

 

a tu jesteś czajniku

 

Witam wszystkich

nie czajnikuje, zara ide trawe rąbać

to sie teraz mowi : rabac?

trawe ?

 

Tam się rąbie, bo rośnie na 40cm...

ale tylko 1500m2, dam rade

[kaśka maciej]

A co to młode i wyrodne nie możemy być

 

pewnie, że możemy być

 

gratki i gatki

 

 

http://62.181.0.222/model/miniatury/1164711378.jpg

[Trini]

Frosia, szczerze mówiąc to nawet sprzedają takie czekolady...

 

zaraz gdzieś miałam linka...

 

http://www.toys4boys.pl/item112__Czekoladowe_mrowki.html