Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

heloł :D

Andre śliczna sunia :p :p :p napisz coś o niej. Najlepiej to całą waszą historię, jak to się stało,że się zdecydowaliście i dlaczego właśnie na nią. (jeśli była o tym mowa proszę mnie odesłać na stosowną stronę :oops: )

 

Andre, opowiadaj szybko jak tam sunia. Oswoiła się juz z nowym miejscem?Psy ze schroniska zawsze mnie rozczulają. Nie chcę tam chodzić bo zaraz bym się poryczała i chciała wszystkie przygarnąć :( Moja Hera niestety jest nietowarzyska jeśli chodzi o iine psy.

 

Witajcie :D

Jak wiecie w niedzielę często jedziemy na wycieczkę po okolicy. Raz rowerami, raz samochodem.

O adoptowaniu pieska ze schroniska myśleliśmy od dawna. Tydzień temu znów wybieraliśmy się na wycieczkę po okolicy. Postanowiliśmy pojechać do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sochaczewie.

Pracownik pokazał nam wszystkie pieski (jest ich tam ok 120), pytał jaki psiak nas interesuje, jakie mamy warunki itp. Odpowiedzieliśmy, że u sąsiada jest owczarek kaukaski i właśnie takiego lub podobnego psa, a najlepiej suczkę chcelibyśmy zaadoptować. Te psy są dobrymi stróżami i bezproblemowo wytrzymują pobyt na dworzu podczas zimy. Poza swoim rewirem nie są agresywne, no i są z nich niesamowite pieszczochy :wink:

Opiekun pokazał nam tę sunię. Gdy spojrzała nam w oczy, od razu zdecydowaliśmy, że będzie z nami. Jest trochę nieufna, ale bardzo spokojna i piękna. Urzekła nas swoją łagodnością.

W poniedziałek nie wytrzymałem i ponownie pojechaliśmy do schroniska przyjrzeć się dokładniej suni oraz "zaklepać" sobie jej adopcję. W środę byliśmy ponownie w schronisku odwiedzić naszą pupilkę. Sunia wyraźnie się ucieszyła naszą wizytą.

Umówiliśmy się z pracownikami i wolontariuszką, że po sunię przyjedziemy w sobotę. Wolontariuszka zgodziła się pomóc nam w przewiezieniu suni. Dzięki temu pies był nadzwyczaj spokojny, a podobno nie lubi jazdy samochodem.

Po przyjeździe oprowadziłem sunię na smyczy po ogrodzie, aby zapoznała się z terenem. Po zdjeciu smyczy sunia chodziła za mna jak cień, najwyraźniej uznała mnie za przewodnika stada :wink:

Wolontariuszka była zachwycona postawą suni. Opowiedziała o tym pracownikom schroniska.

Noc sunia spędziła zaszyta gdzieś w ogrodzie. Dzisiaj widać, że sunia czuje sie u nas dobrze. Myślę, że szybko przyzwyczai się do nowego domu.

Prawdopodobnie będzie miała na imię "Sonia", księżniczka "Sonia" :)

Jest piękna, prawda? :D

 

http://images22.fotosik.pl/163/756bd26152235aecm.jpg

 

niesamowita

 

a jeszcze bardziej niesamowite jest to, ze postanowiliscie stworzyc jej dom - ze wam zaufala - bo pewnie kiedys ktos ja bardzo skrzywdzil oddajac ja do tego zimnego i obecego miejsca jakim jest schronisko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...