frosch 25.06.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 jea , musze kiedys sie wprosic do ciebie na te pilpute ja zapraszam dzisiaj na szczawiowke zawsze u mnie dżwi otwarte... a i mielone sie znajdzie w takim razie też się wpraszam witajcie ludziska kaska , pojdziesz przodem i przywitasz sie z pieskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 25.06.2007 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 jea , musze kiedys sie wprosic do ciebie na te pilpute ja zapraszam dzisiaj na szczawiowke zawsze u mnie dżwi otwarte... a i mielone sie znajdzie w takim razie też się wpraszam witajcie ludziska kaska , pojdziesz przodem i przywitasz sie z pieskiem Orek przyjazny jest Zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.06.2007 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 zostawiłam trochę dla Was - częstujcie się http://i47.photobucket.com/albums/f184/Akna/sztuka/paszteciki.jpg A recepturke na paszteciki mogłabyś podrzucić plisss Uwielbiam takie ale nie umiem zrobić a proszę bardzo kupujesz 2 paczki mrożonego surowego ciast francuskiego w Piotrze i Pawle (ale też dobre mają w Lidlu) i nadziewasz farszem znaczy konkretnie to tak: smarujesz dużą blachę tłuszczem - na stole posypanym mąką układasz ciasto z pierwszej paczki układasz równo kupkami farsz na cieście - przykrywasz drugim plackiem i kroisz tamtędy gdzie nie ma farszu na kwadraciki. Układasz kwadraciki na blaszce, smarujesz je rozbełtanym jajkiem (dzieki temu się rumienią) pieczesz w 180 stopniach dopóki się po wierzchu nie zbrązowią farsz mięsny: pół kilo mielonej wołowiny zioła prowansalskie (mogą być suszone) duża zmielona cebula duża łyżka suszonych pomidorów i czosnku sól pieprz (ja daję młotkowany) wszystko usmażyć aż do odparowania wody lub: farsz grzybowy: pół kilo pieczarek (można dla zapachu dodać kilka leśnych grzybów) duża cebula sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy łyzka śmietany odrobina granulowanego czosnku i to cała tajemnica można też samemu robić ciasto francuskie, jak mi się chce to robię, ale mniej czasu zajmuje kupienie ciasto francuskie jak mi sie chce robię według tego przepisu: 25 dkg mąki, 1 łyżeczka soli, 2 - 3 krople soku z cytryny, 125 ml wody, 4 dkg stopionego masła, 10 dkg masła schłodzonego. Sposób przyrządzenia: Na stolnicę przesiać mąkę i sól i zrobić w środku wgłębienie. Wlać wodę z cytryną, dodać stopione, ale chłodne masło i dobrze wymieszać koniuszkami palców. Posiekać nożem dopóki składniki się połączą. Swą konsystencją ciasto powinno przypominać luźne okruchy. Dodać kilka kropel wody i wyrabiać delikatnie rękami, aż uformuje się gładka, miękka kula. Naciąć na wierzchu ciasta jak na pomidorze przy obieraniu, tylko deczko głębiej krzyżyk, czy też literę X. Ma to podobno zapobiec kurczeniu się ciasta, lekko obsypać je mąką – naprawdę lekko – i zawinąć w folię. Chłodzić 1 h w lodówce. Włożyć ochłodzone masło między dwa kawałki folii. Wyklepać wałkiem nadając mu kształt kwadratu o grubości ok. 2 cm. Z doświadczenia wiem, że grubość centymetrowa wystarczy. Dzięki zabawie w Pascala, masło ma uzyskać giętkość, ale się nie topić. Odwinąć ciasto i położyć na lekko posypaną mąką stolnicę. Rozwałkować ciasto od środka formując kształt krzyża z niewielkim wzgórkiem w środku. To znaczy, należy trochę bardziej wyciągnąć rogi nie specjalnie przykładając się do rozwałkowywania środka ciasta. Na tym grubszym nieco środku ciasta ułożyć masło i złożyć te 4 wystające końce ciasta do środka tak, by je całkowicie zamknąć. Czyli po prostu w zachodzącą na siebie kopertę. Poprzewracać parę razy górę i dół ciasta, aby skleić jego krawędzie. I znów na lekko posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto w prostokąt 12x35 cm. Złożyć ciasto w 3 części, zginając górę i dół do środka. Usunąć nadmiar mąki i upewnić się, czy krawędzie pokrywają się dokładnie. Zrobić delikatne wgłębienie palcem wskazujące koniec pierwszego cyklu. Zawinąć w folię i wstawić na 30 min. do lodówki. Obrócić ciasto o 90° tak, by ciasto wyglądało jak książka z grzbietem. Delikatnie nacisnąć wałkiem, aby skleić krawędzie. Czynności sklejania i wałkowania powtórzyć 3 razy, pamiętając o każdorazowym znakowaniu ciasta i o chłodzeniu przez 30 min. między poszczególnymi etapami. Gotowe ciasto powinno mieć 4 wgłębienia. Należy wstawić je po raz ostatni do lodówki na 30 min. Można je wykorzystać od razu, bądź zamrozić. no to smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 25.06.2007 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Trini wielkie dzięki jak coś wyjdzie to dam znać Jesteś wielka Jestem pod wrażeniem misterności przepisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.06.2007 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Trini wielkie dzięki jak coś wyjdzie to dam znać Jesteś wielka Jestem pod wrażeniem misterności przepisu nie ma za co trzeba robić dokłądnie to co napisane, inaczej nie wyjdzie - ciasto francuskie ma to do siebie że musi się składać z wielu warstw, inaczej się nie rozpulchni jak powinno - rób szybko i się chwal efektami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 25.06.2007 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Spróbuje a efekty jakie wyjdą to zobaczymy wg mnie ciasto francuskie to jedno z trudniejszych ciast i nie zawsze wychodzi ale moje ulubione Zawsze mozna kupić mrozone ale najwyższa pora trochę potrenowac a nuż sie uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 25.06.2007 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 tez bym sobie takie zrobil , ale mi to sie nawet woda przypala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.06.2007 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 tez bym sobie takie zrobil , ale mi to sie nawet woda przypala Bo masz złą wodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 25.06.2007 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 tez bym sobie takie zrobil , ale mi to sie nawet woda przypala Bo masz złą wodę w domu to zona gotuje , ja , jak pracuje na wyjezdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 25.06.2007 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 ... wlasnie dzisiaj mialem na Deutschland wyjechac ... ale mi sie nie chce .... musze zadzwonic i wcisnac jakis bajer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 25.06.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 nie ma nikogo , to ide do funfli na piwo .... o !, piwo to bym nie przypalil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.06.2007 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 ... wlasnie dzisiaj mialem na Deutschland wyjechac ... ale mi sie nie chce .... musze zadzwonic i wcisnac jakis bajer hehe ja też często jeżdżę służbowo z mężem, no i korzystam na tym do domu stamtąd produkty spożywcze niektóre przywożę i chemię domową, niestety u nas to się jakością te produkty nie umywają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 25.06.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Zgadzam się z Toba Trini odnośnie jakości tej chemii pomimo że nalepka prawie taka sama... ale prawie robi róznicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.06.2007 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 nie ma nikogo , to ide do funfli na piwo .... o !, piwo to bym nie przypalil Zuch chłopak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trini 25.06.2007 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Zgadzam się z Toba Trini odnośnie jakości tej chemii pomimo że nalepka prawie taka sama... ale prawie robi róznicę i szczerze mówiąc mam taniej niż u nas mąż te produkty sprzedaje jeszcze dalej ludziom w Polsce, a i tak kupują taniej jak w sklepach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 25.06.2007 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Komu czeresni, komu? Bo ide do domu http://images30.fotosik.pl/7/d9a81f5911531485.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 25.06.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Komu czeresni, komu? Bo ide do domu http://images30.fotosik.pl/7/d9a81f5911531485.jpg WOW. Ja poproszę To z Twojego sadu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 25.06.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 verunia mi mi mi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 25.06.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Komu czeresni, komu? Bo ide do domu http://images30.fotosik.pl/7/d9a81f5911531485.jpg wow z wkładką mięsną czy bez??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 25.06.2007 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Jedzcie do woli, robali nie ma Sad niestety stryjkowy, ja ponoć mam tylko jedna czereśnię na działce, ale jej jeszcze nie widziałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.