Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata :o

a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali :roll:

potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej :roll: :o (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany )

wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego

 

ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci :-?

Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę :wink:

 

kurczę wiesz co...

siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców)

Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet.

Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły.

Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób:

jestem np. Marcin i jestem bogaty :o :o :o :o :o :o :o :o :roll:

spadlam z krzesła :-?

 

:o :lol: :lol: :lol:

 

moja corka w zeszlym tygodniu opowiadala mi jak to jedna laska na podworku przedstawiala sie jednemu kolesiowi : jestem Marta i jestem bogata , bo ....mam plastikowe okna :o :o

ze trzy dni rylam z cora :lol: :lol: :lol:

 

aaaa......dodam , ze panienka ma juz ...17 lat :roll: :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób:

jestem np. Marcin i jestem bogaty :o :o :o :o :o :o :o :o :roll:

spadlam z krzesła :-?

 

Kasi w prywatnej szkole gdize sobei dorabiam jeden z uczniów jak im kazałam powiedzeić cos o sobie powiedział: Nazywam sie Iksiński i mój tata jest prezesem :o :o olałam łebka więcej nie podskakiwał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babcia sama powiedziała, że ma byc najlepszy, zeby wytrzymał. Młoda nie będzie miała pojęcia o cenie - to ustalone.

Ten tornister (pierwszy na obrazku i ku temu się skłaniam) własnie jest jak pudełko - i to jest jego kolejna zaleta. :)

chwala wam za to !!!

jak slysze teksty miedzy dzieciakami typu : a za ile to? to mna trzesie :evil: :evil: :evil:

co ich to obchodzi ?

oczywiscie ich obchodzi .........kto ma drozsze :-? :(

 

jasne, że tak. Ale nie tak wychowujemy dziecko, i pomimo tego, że uważacie, że to za drogi tornister, ja uważam, że słusznie robimy. Ma zbyt wiele zalet, żeby go nie docenić. I mam też cel wychowawczy, którego nie osiagnę z tornistrem o którym mam niemalże pewność, że sie może popruć czy sama nie wiem co...

A z dobrym tornistrem (rzecz codziennie używana, nie może być rzucona w kąt i zapomniana) jestem w stanie to osiagnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd to się ma? :oops:

 

gacie :D http://img.interia.pl/facet/nimg/Kociaki_1714927.jpg

 

Dzięki! :lol:

Choć im bardziej się przyglądam tym bardziej gaci właśnie nie widzę :lol:

 

nie ?http://img235.imageshack.us/img235/9922/animationdobromirznakzayn6.gif

 

:lol: :lol: :lol:

Zupełnie nie

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje dzieciaki mialy porzadne , nietanie tornistry (nie pamietam niestety marki i nosily je przez 3 lata :o

a chlopcy ...hmmmm roznie je traktowali :roll:

potem mialy z gory zapowiedziane , ze plecak ma im wystarczyc na 2 latai wystarczal ......troche dluzej :roll: :o (oprocz najmlodszego dzieciaka , ktory chodzil w pozszywanym , miliony razy reperowanym plecakiem do konca 5 klasy , nastepny plecak byl lepiej traktowany )

wydaje mi sie , ze dziecko musi miec swiadomosc , ze nie dostanie wczesniej nowego

 

ale to nie chodzi o to, że dzieci nie szanują, akurat mój Bartek w tej kwestii wie o co chodzi. Chodzi o to, że nawet dość drogie rzeczy są nie dziecioodporne=dziecko je zniszczy choćby nie wiem co. Niestety, jest to działanie z pełną premedytacją producentów rzeczy dla dzieci :-?

Skończyły się już czasy chińskich piórników, które służyły całą niemalże podstawówkę :wink:

 

kurczę wiesz co...

siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców)

Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet.

Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły.

Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele 8)

moja corka ma piornik Nici od 5-ciu lat i faktycznie wyglada jak funkiel nowka nie smigana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurczę wiesz co...

siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców)

Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet.

Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły.

Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele 8)

 

więc sam dobrze wiesz, ile kosztuje NICI :-? :-?

byle pierdoła kosztuje dziesiąt złotych :-?

nie chodzi oto, czy mnie stać, czy też nie, chodzi o to, żeby nie przyzwyczić dziecka do wszechpanującego dobrobytu :-?

nasze dzieci naprawdę mają wszystko co dzieciom w ich wieku do szczęścia potrzebne, ale uważam, że i tak nie są tak zadowoleni z życia jak my byliśmy w ich wieku :-? I to mnie martwi :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie, ja dziś poznałam dziecko, które przedstawiło mi się w ten sposób:

jestem np. Marcin i jestem bogaty :o :o :o :o :o :o :o :o :roll:

spadlam z krzesła :-?

 

:o :lol: :lol: :lol:

 

moja corka w zeszlym tygodniu opowiadala mi jak to jedna laska na podworku przedstawiala sie jednemu kolesiowi : jestem Marta i jestem bogata , bo ....mam plastikowe okna :o :o

ze trzy dni rylam z cora :lol: :lol: :lol:

 

aaaa......dodam , ze panienka ma juz ...17 lat :roll: :o :roll:

 

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ten łebek niestety był obrażony, że dziadek mu kupił model helikoptera zdalnie sterowny ( ceny od 2500do 3800zł) a nie prawdziwy helikopter :o :o

 

co z niego wyrośnie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurczę wiesz co...

siedziałam w tej branży do roku temu. Przez 15 lat (sklepy rodziców)

Mam sama mnóstwo rzeczy z firmy NICI - od prawie 8 lat, i teraz bawi sie nimi, używa Paulina. Nie niszczą sie, a z pluszową torbą na ramię z motywem zebry czy tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha... Jeździły ze mną wszędzie, najpierw do szkoły, na zakupy, potem np. jako torba do wózka, czy też często służyły do przyniesienia zakupów. Były ze mną na robotach w Anglii, na drugich studiach, wakacjach - no wszędzie. I nie dbałam o nie specjalnie służyły mi jako reklamówka nawet.

Nie zauważyłam, żeby te naprawdę dobre rzeczy się tandetnie niszczyły.

Do tej pory po upraniu wyglądają jak nowe. A widziały wieeele 8)

 

więc sam dobrze wiesz, ile kosztuje NICI :-? :-?

byle pierdoła kosztuje dziesiąt złotych :-?

nie chodzi oto, czy mnie stać, czy też nie, chodzi o to, żeby nie przyzwyczić dziecka do wszechpanującego dobrobytu :-?

nasze dzieci naprawdę mają wszystko co dzieciom w ich wieku do szczęścia potrzebne, ale uważam, że i tak nie są tak zadowoleni z życia jak my byliśmy w ich wieku :-? I to mnie martwi :-?

zgadzam sie z Kasia

im wiecej maja tym wiecej chca

i sa mniej szczesliwi

 

ale zgadzam sie tez z trini , ze probuje wszelkimi sposobami wplynac na postawe corki

kazda z nas zna swoje dziecko i wie jak z nim postepowac

wszystkim wam zycze ..udanych , szczesliwych dzieeci !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RANKINGUM RECORDUM

 

1. Jajcek - 327

2. inż. Mamoń - 286

3. SławekD-żonka - 199

4. verunia - 163

5. Olkalybowa - 158

6. Joanna i Janusz - 142

7. kze - 134

8. Mikopiko - 126

9. Whisper - 119

10. fizyk - 100

11. jea - 96

12. frosch - 94

13. kasztanka - 92

14. Majka, maksiu - 85

16. Ania Wiśniewska - 76

17. teska - 69

18. Sonika - 53

19. badi- 52

20. pp - 50

21. andre59 - 48

22. monka - 44

23. andrzejka - 43

24. Aga J.G - 41

25. ew-ka - 40

26. Moniś, zaba_gonia - 36

28. facio - 35

29. Trini - 31

30. markus_gdynia - 29

31. Jezier - 28

32. Witos, Nefer, Maxtorka - 27

35. marcel2000 - 23

36. tola, kaśkamaciej - 22

38. Funia, beti555, - 20

40. gaweł , wartownik- 18

42. Sylvia1 - 16

43. Agniesia, Karolka, joola - 14

46. mati_sowee - 13

47. mundzia, marjucha -12

49. monikach - 11

50. Jane, Wojty, prymasek, jamles- 10

54. kasia64, duende, ania, dompodsosnami - 9

57. stukpuk - 8

59. kolia, Zielonooka - 7

61. Januszz, tabaluga1, edzia, ullerowa - 6

65. lafcadio, Paty, ave!, ewuś, kropeczka27 - 5

70. Pawson, mayland - 4

72. damiangajda, Jacek69, Daria, Agacka, DARIO2 - 3

77. Baba_budowniczy, Gryfpc, iwozelka, CAEN, jabko, słoneczko - 2

84. xrrr82, Dagi, Gość, Jolka, modulor, Olka, Molly, A-g-n-e-s, Osowa, jolana, Mychalina, Maluszek, ArtiW, Beatka i Paweł, S_a_r_a_21, kuleczka, arcobaleno, mbz - 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tygrysa latam do tej pory jak mi pasuje do ciucha...

:D

zbereźnik?? http://forum.erodzice.net/images/smiles/148.gif

Kasia, do Nici jestem przyzwyczajona, i nie uważam, żeby było to zbyt drogie, choć patrząc po cenach odpowiedników takie się wydaje.

 

Jak to mawiała moja ex teściowa - nie stać mnie na bylejakie rzeczy, wole kupić droższe od razu, bo potem i tak muszę kupić drugi raz to co tanie, bo pierwsze sie rozwali. A to droższe "działa" dłużej.

 

Także nie przekonasz mnie. Owszem, jeśli dziecko jest takie, że co chwila życzy sobie nową rzecz, a juz taką ma - to o droższych nie ma mowy. Albo "kłótnia" masz takie i więcej nie kupię bo Ci nie trzeba.

Moja córa taka nie jest. Do 5tego roku życia jak się pytaliśmy co chce od Mikołaja było: "czekoladę" pytamy czy coś jeszcze? Ona: Nie czekolada wystarczy, no mogą być dwie. :roll: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...