Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

założyłam nowe konto .... :D

 

uwaga -próba generalna

 

http://images23.fotosik.pl/81/03e8be11a92406c6m.jpg

 

takie kwiatki dostałam z poranna kawą :D

 

Szczęściaro... :)

 

Tak bez okazji?? :)

 

dziewczyny -kwiatki bez okazji :lol: odwozil raniutko naszż Kaśke na PKP i po drodze wstapił SuperMarketu po pieczywo a tam przy kasie kwiatki były ....wiec kupił :D

 

czerwone -bo kocha ....zółte ...bo zazdrosny :D

 

ale to podejrzane jakieś 8) zawsze mi mówiono ,że jak mąż kupuje kwiatki bez okazji -znaczy ma coś na sumieniu :roll: :wink:

 

EW-ka ,bo Cie kopnę w kostkę !

Nie doszukuj się czegoś czego nie ma !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

 

panele tez tym moge myć? a dzieciakom to nie zaszkodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

 

panele tez tym moge myć? a dzieciakom to nie zaszkodzi?

 

panele mozna myć, ale terpentyna smierdzi. Myty pokój zamykasz i po wyschnięciu wietrzysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

 

panele tez tym moge myć? a dzieciakom to nie zaszkodzi?

 

panele mozna myć, ale terpentyna smierdzi. Myty pokój zamykasz i po wyschnięciu wietrzysz

 

to mam problem bo nie mam drzwi :roll:

a co z dywanem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

 

panele tez tym moge myć? a dzieciakom to nie zaszkodzi?

 

panele mozna myć, ale terpentyna smierdzi. Myty pokój zamykasz i po wyschnięciu wietrzysz

 

to mam problem bo nie mam drzwi :roll:

a co z dywanem?

 

ale serio masz pchły?

sprawdzanie: ubierasz krótkie spodenki, na bosaka siadasz na stołeczku i czekasz. Jak coś wskoczy na nogi - znaczy są

 

Dywan wytrzepać i zastosować chemię, zostawic w garażu. Po 2 dniach wyprać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dziś urobiłam :evil: , cały dom przewróciłam do góry nogami bo znalazłam jakies dziwne zwierzatko :oops: , któro wygladało mi na pchłę :evil: , a kota juz nie ma prawie miesiąc. No i teraz mam problem co z tym dziadostwem zrobic i gdzie to sie mogło pochować? Męża zagnałam do czyszczenia piwnicy i garazu, a sama w domu. Za bardzo nie moge przyskać w srodku chemia bo dzieciaki. Może macie jakies doswiadczenia jak sie tego pozbyc i żeby przypadkiem mi się gdzies nie rozmnozyło.

 

po dokładnym odkurzeniu umyj podlogi terpentyną :roll:

 

panele tez tym moge myć? a dzieciakom to nie zaszkodzi?

 

panele mozna myć, ale terpentyna smierdzi. Myty pokój zamykasz i po wyschnięciu wietrzysz

 

to mam problem bo nie mam drzwi :roll:

a co z dywanem?

 

ale serio masz pchły?

sprawdzanie: ubierasz krótkie spodenki, na bosaka siadasz na stołeczku i czekasz. Jak coś wskoczy na nogi - znaczy są

 

Dywan wytrzepać i zastosować chemię, zostawic w garażu. Po 2 dniach wyprać.

 

nie mam pojęcia :oops: Jak był kot to regularnie był u weta na odpchlaniu (takie krople dostawał na kark) bo kot włóczył sie po ogrodzie i miał kontakt z dzikimi kotami, a w domu dzieci więc pilnowałam tego odpchlania i odrobaczania. A tak wogóle to kot przebywał w piwnicy i od miesiaca nie zyje, samochód nam go przejechał, a te robaczki sztuk 1 dzisiaj znalazłam jak mi po reku cos skoczyło brrr :evil: , juz rajdem piwnice spryskałam, poodkurzałam dokładnie cały dól, góra nie wykonczona i nie zamieszkała i umyłam podłogi. I wiecej nic nie widziałam, mąż mówi że on nic nie widzi i że jestem przewrazliwiona :roll: , ale ja sie po prostu boje plagi tego :-? paskudztwa :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego się boisz?

 

pewnego dnia mój szanowny udał sie na targ po rzeczy do szkoly dla dzieci. Wrócił "na kocie", tzn przyniósł maleńkiego, czarnego sierściucha. Jakies dziecko sprzedalo mu go za 5 zł. Kociak pierwsza noc przespał u córy. Nastepnego dnia zawitalam do domu /byłam gdzies w swiecie/, obejrzałam Bambusa i znalazłam mrowie pcheł. Zastosowaliśmy odpchlawiacza i było OK. Po jakis 2 tygodniach odwiedziła nas moja siostra. Dostała do dyspozycji pokój córki. Rano stwierdziła, że poćwiczy yogę 8) Rozlozyła karimatę, polozyła się................. i wskoczyło na nią ze 100 pcheł :lol:

 

My uzylismy chemii, po 2 razie było OK>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...