monka 12.04.2005 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Gratuluję Sonia! Zająłem się nieopatrznie pracą i siup... Konieć strony mi umknął.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daria 12.04.2005 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 No to kończę strony i jadę do domu po ciężkim dniu pracy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 No to kończę strony i jadę do domu po ciężkim dniu pracy ... Do końca strony jeszcze mamy troszkę postów.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 No to kończę strony i jadę do domu po ciężkim dniu pracy ... Do końca strony jeszcze mamy troszkę postów.. Hihihihihihihihi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daria 12.04.2005 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Opierałam się na danych podanych trzynaście postów wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Mam duży stres. Baaaardzo duży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daria 12.04.2005 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 O cholera jak pisałam pierwszy post to strona jeszcze się skończyła, ale ktoś mnie wyprzedził!!!! A ja nie zauważyłam.... Bo już chcę do domu a tu ciągle coś! Pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Pa, pa, pa............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Mam duży stres. Baaaardzo duży Czemu masz duży stres? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 O cholera jak pisałam pierwszy post to strona jeszcze się skończyła, ale ktoś mnie wyprzedził!!!! A ja nie zauważyłam.... Bo już chcę do domu a tu ciągle coś! Pa Bo pisanie na forum jest jak narkotyk... Nie możesz iść do domu tylko musisz pisać, i pisać, ... i pisać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Mam duży stres. Baaaardzo duży Czemu masz duży stres? Sama nie wiem czy mam stres czy stresa, ale jestem generalnie w....a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 SonikaWnioskując po Twoim nick'u to pewnie jesteś kobietą. A kobiety czasami bywają bez powodu poddenerwowane.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Ale ja mam powód i to duży.Nie dość, że siedzi już czwarty miesiąc, to jeszcze mnie naciąga co odkryłam przed chwilą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 12.04.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 sonika co się stało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 sonika co się stało? Kupuje materiały - klej jakies taśmy uszczelniające itd., daje mi rachunki i ja to płacę na bieżąco. Za pierwszym razem mówi: "ja tam mam rabat, z którym się z Panią podzielę, ale proszę mi dopłacić 10%". Zapłaciłam. Wczoraj dał znowu rachunki. Ja przed chwilą zadzwoniłam do tej sprzedającej firmy, a facet mi podaje dokładnie taką samą cenę jak na fakturze i jeszcze mówi, że gdybym u nich brała dużo to i z 25% rabatu by mi dał. Nie dość, że płacę pełną cenę, to jeszcze dopłacam 10% do rachunków. Przecież to rozbój w biały dzień. I co mam teraz zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.04.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 Tak się zdenerwowałam, że dostałam czkawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 sonika co się stało? Kupuje materiały - klej jakies taśmy uszczelniające itd., daje mi rachunki i ja to płacę na bieżąco. Za pierwszym razem mówi: "ja tam mam rabat, z którym się z Panią podzielę, ale proszę mi dopłacić 10%". Zapłaciłam. Wczoraj dał znowu rachunki. Ja przed chwilą zadzwoniłam do tej sprzedającej firmy, a facet mi podaje dokładnie taką samą cenę jak na fakturze i jeszcze mówi, że gdybym u nich brała dużo to i z 25% rabatu by mi dał. Nie dość, że płacę pełną cenę, to jeszcze dopłacam 10% do rachunków. Przecież to rozbój w biały dzień. I co mam teraz zrobić? Może powiedzieć o tym temu, który zarządał tych 10%, że sprawdziłaś i że oszukuje Cię... Porównałaś ceny i coś tu jest nie tak.. W związku z tym prosisz o wyjasnienie. Jak zacznie motać to pozostaje chyba rozstać się.. Jak widać wszędzie są tacy co to kręcą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 12.04.2005 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 O rany Sonika, no to rzeczywiście pasztet niezły. Przegiął gościu Nie wiem co ci poradzić Jedno jest pewne nie możesz tego tak zostawić, trzeba rozmówić się z gościem. No ale najpierw ochłoń trochę i ustal taktykę z mężem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.04.2005 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2005 O rany Sonika, no to rzeczywiście pasztet niezły. Przegiął gościu Nie wiem co ci poradzić Jedno jest pewne nie możesz tego tak zostawić, trzeba rozmówić się z gościem. No ale najpierw ochłoń trochę i ustal taktykę z mężem.... Jak masz mu nawrzucać to po co ochłonąć? Jak jesteś zdenerwowana to mu bardziej pójdzie w pięty! Przede wszystkim musisz przedsięwziąć wszelkie kroki, które uniemozliwią mu poczynienie większych szkód i dalsze naciąganie. A potem jak zabezpieczysz się by już nie mógł nic Ci więcej nabróździć to trzeba rozmówić się z gosciem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.