SławekD-żonka 20.10.2005 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2005 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 20.10.2005 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 mam jeszcze poradę dla zdradzonych i porzuconych żon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 20.10.2005 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 >Ludzie się pobierają. Zdarza się. Ludzie się rozwodzą. Też się zdarza. >Przy rozwodzie dzielą się dorobkiem życia. I wtedy > może się zdarzyć, że nie wszystkie zainteresowane osoby będą się czuły >jednakowo usatysfakcjonowane... >Po siedemnastu latach małżeństwa pewien bardzo bogaty facet porzucił >żonę >dla młodej sekretarki. Życzeniem nowej oblubienicy było zamieszkać w >dotychczasowej rezydencji małżeńskiej, a ponieważ mąż miał nieco >lepszego >adwokata, to i plan się powiódł. >Była żona dostała trzy dni na wyprowadzkę. >Pierwszy dzień spędziła na pakowaniu wszystkich swoich rzeczy w pudła, >kufry i walizki. >Drugiego dnia wynajęła ludzi, którzy przewieźli jej dobytek do nowego >mieszkania. >Trzeciego dnia po raz ostatni usiadła do stołu w swojej pięknej >jadalni. >Zapaliła świece, włączyła nastrojową muzykę i zjadła kolację z >krewetek, >kawioru i białego wina. A gdy posiłek miał >się ku końcowi, obeszła wszystkie pomieszczenia w domu i w każdym >wetknęła >w karnisz skorupkę krewetki z odrobiną kawioru. Na koniec >sprzątnęła ze stołu, wezwała taksówkę, zamknęła dom i odjechała. Kiedy >mąż >wprowadził się z nową panią, przez pierwsze dni wszystko układało się >wspaniale. A później w domu zaczęło śmierdzieć. >Próbowali wszystkich sposobów: mycie, sprzątanie, szorowanie, >wietrzenie...Wszystko na nic. > Sprawdzili wentylację, czy nie zbłądziło i nie zakończyło w niej >żywota >jakieś zwierzątko, wyprali wszystkie dywany... > Na nic. >Wszędzie porozstawiali odświeżacze powietrza. Na nic! >Wezwali firmę dezynsekcyjną. >Młoda para musiała się wyprowadzić na kilka dni - zgodzili się, żeby >tylko móc wrócić do czystego domu... Na nic. >Wreszcie zrozpaczeni właściciele zdecydowali się na wymianę drogich >wełnianych wykładzin. >Wszystko zupełnie na nic. Nic nie pomogło. Znajomi przestali składać >wizyty. >Robotnicy wynajęci do remontu odmówili dalszych prac. Pomoc domowa >odeszła... >W końcu też sami właściciele nie mogli dłużej znieść upiornego smrodu i >postanowili się przeprowadzić. Dali >ogłoszenie, że dom jest na sprzedaż. Miesiąc później, mimo obniżenia ceny >o >połowę, nadal nie było chętnych na smrodliwe lokum. Mało tego - wieści >się >rozeszły i żadna z lokalnych firm nie chciała podjąć się pośrednictwa w >transakcji. >Wreszcie pechowcy zostali zmuszeni kupić nowy dom na kredyt. >Wtedy na horyzoncie pojawiła się była małżonka. >Któregoś dnia zadzwoniła do eks-męża z pytaniem, co słychać. Znękany >facet opowiedział historię gnijącego domu, żona jej wysłuchała i >stwierdziła, że bardzo tęskni za swoim starym domem i że chętnie >zrezygnuje >z części przyznanych jej alimentów, jeśli tylko mąż pozwoli jej >odzyskać dom. >Korzystając z tego, że była żona nie miała pojęcia, jak strasznie dom >śmierdzi, facet zgodził się odstąpić go za 1/100 wartości - pod >warunkiem, że sfinalizują wszystko jeszcze tego samego dnia. > Kobieta się zgodziła i już po dwóch godzinach mąż i jego nowa >życiowa >partnerka z chytrymi uśmiechami przyglądali się, jak panowie w >kombinezonach pakują do samochodu z napisem "Przeprowadzki" cały ich >dobytek... ...w tym również karnisze..... > > > Zemsta zdradzonej kobiety jest słodka...))_________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2005 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 mam jeszcze poradę dla zdradzonych i porzuconych żon Dawaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2005 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Funia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.10.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 zemsta jest rozkoszą bogów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 20.10.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 niezle AGA GRATULUJE 10 000 posta niedawno kliknietego!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 20.10.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Funiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 20.10.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 ale pointa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 20.10.2005 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Funiu kasia gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 20.10.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 O kurczaki pieczone,trafiłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 20.10.2005 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Funiu wow gratki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 20.10.2005 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/blendy.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 20.10.2005 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 O kurczaki pieczone,trafiłam! tylko nie kurczaki no wiesz ...........hm .............. ptasia grypa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 20.10.2005 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/blendy.jpg dobre ..... hihihihihihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 20.10.2005 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 przepis na sałatkę?? http://muzeumhumoru.onet.pl/_i/_h/kiwi.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 20.10.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Streszczenie:poprzednią stronkę ustrzelił maksiu,którego rozbiera choróbskoAga J.G. martwiła się o prezesa a Monka trzymała za niego kciukiMonis i Kasztanka życzyły zdrówka maksiowiDziewczyny oglądały film"Karol....",popłakały się i odpowiadały na trudne pytania pociechFunia zapodała pouczające dowcipyMajka zamknęła stronkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 20.10.2005 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 O nowa stronka - Kasiu gratulki Funia - już chyba nie lubię kiwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Kasiu gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.