Joanna i Janusz 29.10.2005 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Za dzidziusia nie ma co trzymać bo to narazie decyzja w takim proszku że nie wiadomo jak będzie Tu nie ma co się zastanawiać, czy podejmować decyzji - do roboty i tyle. Ja w każdym razie trzymam kciuki. No i jako "doświadczona" mama służę wsparciem pogadamy jak będziesz planowała trzecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 29.10.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 właśnie odwiedziłam Twoją budowę ale Cię nie spotkałam ??? Byłaś w Ulimiu ??? Kurcze, ze ja nie wiedziałam Oj poleciałabym jak na skrzydłach Co to jest Ulimie? byłam"wirtualnie" eeeeeeeeeeeeee a ja już myślałam, ze przzy okazji święta zmarłych przybylaś do Gorzówka. A Ulim to miejscowość pod Gorzowem, w której mamy naszą chatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 29.10.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 pogadamy jak będziesz planowała trzecie Na razie właśnie trójka jest w planach, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. Ja jestem jedynaczką i to na prawdę nic fajnego. Aguś, a macierzństwo przy malutkim wsparciu dwóch kobietek w domu jest chyba jeszcze fajniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Za dzidziusia nie ma co trzymać bo to narazie decyzja w takim proszku że nie wiadomo jak będzie ale wiem! zwykle ta decyzja bardzo powoli kiełkuje, czasem nawet nie dojdzie do jej realizacji.Ja długo o tym myślałam- studia podyplomowe z zarządzania? kolejna specjalizacja? dziecko? "Pomógł mi" mój brat (bo zginął w wypadku i chciałam czuć, że żyję, że życie toczy się dalej i że życie jest najważniejsze) Sorry, że tak się rozpisałam Joasiu decyzje podejmuje z różnych powodów. Bardzo mi przykro z powodu brata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Za dzidziusia nie ma co trzymać bo to narazie decyzja w takim proszku że nie wiadomo jak będzie Tu nie ma co się zastanawiać, czy podejmować decyzji - do roboty i tyle. Ja w każdym razie trzymam kciuki. No i jako "doświadczona" mama służę wsparciem pogadamy jak będziesz planowała trzecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 29.10.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 pogadamy jak będziesz planowała trzecie Na razie właśnie trójka jest w planach, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. Ja jestem jedynaczką i to na prawdę nic fajnego. Aguś, a macierzństwo przy malutkim wsparciu dwóch kobietek w domu jest chyba jeszcze fajniejsze wiem właśnie szaleją mi tu 3 dziewczyny po pokoju, a Mamusia bawi się komputerem nas w domu było pięcioro, ja jestem najstarsza i mam o 18 lat młodszą siostrę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 29.10.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Za dzidziusia nie ma co trzymać bo to narazie decyzja w takim proszku że nie wiadomo jak będzie ale wiem! zwykle ta decyzja bardzo powoli kiełkuje, czasem nawet nie dojdzie do jej realizacji.Ja długo o tym myślałam- studia podyplomowe z zarządzania? kolejna specjalizacja? dziecko? "Pomógł mi" mój brat (bo zginął w wypadku i chciałam czuć, że żyję, że życie toczy się dalej i że życie jest najważniejsze) Sorry, że tak się rozpisałam Joasiu decyzje podejmuje z różnych powodów. Bardzo mi przykro z powodu brata Wiem, ale czasem jakaśmyśl bardzo długo kiełkuje i potrzeba "impulsu" i "momentu" na decyzję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 pogadamy jak będziesz planowała trzecie Na razie właśnie trójka jest w planach, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. Ja jestem jedynaczką i to na prawdę nic fajnego. Aguś, a macierzństwo przy malutkim wsparciu dwóch kobietek w domu jest chyba jeszcze fajniejsze Ja też jestem prawie jedynaczką mam młodsze siostry o 19 lat i wiem jak to jest dlatego nigdy nie chciałam mieć tylko jednego dziecka Mam dwie dziewczyny i czasami mam ochotę na jeszcze jedno dziecko a potem jak sobie pomysle ile takie maleństwo wymaga uwagi to mi się odechciewa Ale zobaczymy skończymy budowę i zobaczymy jak będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 pogadamy jak będziesz planowała trzecie Na razie właśnie trójka jest w planach, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. Ja jestem jedynaczką i to na prawdę nic fajnego. Aguś, a macierzństwo przy malutkim wsparciu dwóch kobietek w domu jest chyba jeszcze fajniejsze wiem właśnie szaleją mi tu 3 dziewczyny po pokoju, a Mamusia bawi się komputerem nas w domu było pięcioro, ja jestem najstarsza i mam o 18 lat młodszą siostrę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 29.10.2005 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 no to uciekamy na spacer!Pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 no to uciekamy na spacer! Pa My też zaraz biegniemy na budowę będziemy ukazywac nasze brązowe okna, żeby już nie bylo wątpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.10.2005 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Hej ale u nas już zimności nastały mrozik jest i przy wietrze to straszny chłód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 29.10.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 witajcie. W Krakowie piękne slońce i zimnica. Nas w domu było na początku troje rodzeństwa, potem doszedl kolejny brat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 A u nas piekna złota jesień I w słoneczku bardz cieplutko wieczorki już chłodne i ranki też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.10.2005 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 A u mnie było tak ja najstarsza potem trzech braci młodszych o 2, 3 i 5 lat i na koniec siostra młodsza ode mnie o 10 lat Różnie było z rodzeństwem i wojny i radości ale wspominam dobrze wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 witajcie. W Krakowie piękne slońce i zimnica. Nas w domu było na początku troje rodzeństwa, potem doszedl kolejny brat jak to fajnie brzmi doeszdł kolejny brat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.10.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 A u mnie było tak ja najstarsza potem trzech braci młodszych o 2, 3 i 5 lat i na koniec siostra młodsza ode mnie o 10 lat Różnie było z rodzeństwem i wojny i radości ale wspominam dobrze wszystko Ale miałas fajnie Mój mąz pochodzi z wielodzietniej rodziny i czasmi ma obiekcje co do 3 dziecka bo wie jak może być cięzko, a on ma ambicje żeby jego dzieci miały lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 29.10.2005 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Ale ja nie jestem pewna czy na to lepiej składa sie tylko to na ile części podzielimy naszą miłośc i naszą materialną pomoc dla dzieci Czasami takie dzieci które na mniej mogą liczyć ze strony rodziców same muszą sobie lepiej radzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 29.10.2005 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2005 Ale ja nie jestem pewna czy na to lepiej składa sie tylko to na ile części podzielimy naszą miłośc i naszą materialną pomoc dla dzieci Czasami takie dzieci które na mniej mogą liczyć ze strony rodziców same muszą sobie lepiej radzić Wiem wiem tylko widzisz jak się ma pewne doświadczenia to inaczej się patrzy na pewne sparwy I mojemu mężowi najmniej chodzi o pomoc w późniejszym czasie bardziej chodzi o zapewnie standartu jaki on sobie wymyslił własnie teraz póki dzieci są w miarę małe. Czyli wczasy kolonie zielone szkoły żeby nigdy nie usiał tego im odmówić wyjazdu na wycieczki itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.