Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

Nikt mnie nie pożałuje ?

 

Nefer - ja Ciebie żałuję :)

Czy jednak nie jest to Twój wybór? Może możesz przystopować?

 

Przystopuję jak skończę projekt w Rosji . Marzyłam o badaniach międzynarodowych - no to mam kurde, kurde :)

Ta a potem nastepny projekt i nastepny i kiedy ty kobieto bedziesz miala czas domek wybudowac ?

 

 

O Mój Drogi - domek to ekipa będzie budować nie ja :):) Już taka będzie umowa, że się da zrobić jak ja chcę :)

Moja Droga ale ty musisz miec czas zeby dogladac w koncu panskie oko konia tuczy i wogole nalezy patrzec i oko cieszyc jak domek rosnie

 

NO niby tak, ale jak teraz pozasuwam to potem se wezmę na luz :)

Chyba sama nie wierzysz w to co mowisz :wink:

 

No pewnie nie :oops: :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

 

A tak Markus - tylko dzięki Tobie :)

 

 

W zamian liczę na "reportaż" po powrocie :wink:

 

Będę miała wolny wtorek do 17.00 - biorę aparat, jak nie będzie piździło to masz reportaż jak w banku :)

 

Jeszcze raz dziękuję :)

 

Obowiązkowo powinnaś odwiedzić Ermitaż, chociaz na niego dwa dni to mało. Drugi punkt programu to nocny spacer, gdy podnoszą mosty na kanałach. Gdybyś jechała w lipcu to miałabys szanse zaliczyć "białe noce".

 

 

Markus, jaki nocny spacer - przecież ja tam będe bez obstawy :)

Trzeba bylo tylko slowko powiedziec. Caly przyszly tydzien mam wolny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie nie pożałuje ?

 

Nefer - ja Ciebie żałuję :)

Czy jednak nie jest to Twój wybór? Może możesz przystopować?

 

Przystopuję jak skończę projekt w Rosji . Marzyłam o badaniach międzynarodowych - no to mam kurde, kurde :)

Ta a potem nastepny projekt i nastepny i kiedy ty kobieto bedziesz miala czas domek wybudowac ?

 

 

O Mój Drogi - domek to ekipa będzie budować nie ja :):) Już taka będzie umowa, że się da zrobić jak ja chcę :)

Moja Droga ale ty musisz miec czas zeby dogladac w koncu panskie oko konia tuczy i wogole nalezy patrzec i oko cieszyc jak domek rosnie

 

NO niby tak, ale jak teraz pozasuwam to potem se wezmę na luz :)

Chyba sama nie wierzysz w to co mowisz :wink:

 

No pewnie nie :oops: :oops: :oops: :oops:

:wink: Znam to uczucie

jak sie wpadnie w ten wir to czlowieka wciaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A tak Markus - tylko dzięki Tobie :)

 

 

W zamian liczę na "reportaż" po powrocie :wink:

 

Będę miała wolny wtorek do 17.00 - biorę aparat, jak nie będzie piździło to masz reportaż jak w banku :)

 

Jeszcze raz dziękuję :)

 

Obowiązkowo powinnaś odwiedzić Ermitaż, chociaz na niego dwa dni to mało. Drugi punkt programu to nocny spacer, gdy podnoszą mosty na kanałach. Gdybyś jechała w lipcu to miałabys szanse zaliczyć "białe noce".

 

 

Markus, jaki nocny spacer - przecież ja tam będe bez obstawy :)

Trzeba bylo tylko slowko powiedziec. Caly przyszly tydzien mam wolny :wink:

 

 

Cholercia - ale ja kupiłam ostatnie miejsce w samolocie i to biznes class. A sama dowiedziałam się wczoraj - Wiecie, że da się załatwic wizę w kilka godzin - no tylko - oczywiście - nie w konsulacie.

 

A dziwili się Kaczce Dziwaczce, że poszła do praczki kupić znaczki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer a jak sie dogadujes? po rusku? czy angielsku?

 

 

Pa ruskij to nie koniecznie - niezbyt pilnie się uczyłam w podstawówce.

Po anglijskij luzik :) Podobno tam ludki też gadają po anglijskij - z korespondencji nie wynikało, ale spróbuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A tak Markus - tylko dzięki Tobie :)

 

 

W zamian liczę na "reportaż" po powrocie :wink:

 

Będę miała wolny wtorek do 17.00 - biorę aparat, jak nie będzie piździło to masz reportaż jak w banku :)

 

Jeszcze raz dziękuję :)

 

Obowiązkowo powinnaś odwiedzić Ermitaż, chociaz na niego dwa dni to mało. Drugi punkt programu to nocny spacer, gdy podnoszą mosty na kanałach. Gdybyś jechała w lipcu to miałabys szanse zaliczyć "białe noce".

 

 

Markus, jaki nocny spacer - przecież ja tam będe bez obstawy :)

Trzeba bylo tylko slowko powiedziec. Caly przyszly tydzien mam wolny :wink:

 

 

Cholercia - ale ja kupiłam ostatnie miejsce w samolocie i to biznes class. A sama dowiedziałam się wczoraj - Wiecie, że da się załatwic wizę w kilka godzin - no tylko - oczywiście - nie w konsulacie.

 

A dziwili się Kaczce Dziwaczce, że poszła do praczki kupić znaczki :)

:lol: :lol: :lol:

Miejsce w samolocie ? Luzik w kabinie ilotow zawsze jest jedno wolne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer a jak sie dogadujes? po rusku? czy angielsku?

 

 

Pa ruskij to nie koniecznie - niezbyt pilnie się uczyłam w podstawówce.

Po anglijskij luzik :) Podobno tam ludki też gadają po anglijskij - z korespondencji nie wynikało, ale spróbuję :)

U nas raz sie tak zdarzylo ze zadzwonili i zwilna i po angielsku ni w zab wiec nikt z nimi sie nie mogl dogadac i slochawka latala z rak do rak az sciagnalem kumla ktory cokolwiek rozumial paruski i jeszcze iekny akcente mial i wtedy sie okazaolo ze ten co dzwonil rozumial po polsku i tak se fajnie pogadali kazdy w swoim jezyku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer a jak sie dogadujes? po rusku? czy angielsku?

 

 

Pa ruskij to nie koniecznie - niezbyt pilnie się uczyłam w podstawówce.

Po anglijskij luzik :) Podobno tam ludki też gadają po anglijskij - z korespondencji nie wynikało, ale spróbuję :)

U nas raz sie tak zdarzylo ze zadzwonili i zwilna i po angielsku ni w zab wiec nikt z nimi sie nie mogl dogadac i slochawka latala z rak do rak az sciagnalem kumla ktory cokolwiek rozumial paruski i jeszcze iekny akcente mial i wtedy sie okazaolo ze ten co dzwonil rozumial po polsku i tak se fajnie pogadali kazdy w swoim jezyku :wink:

 

Dobre:) ja się jorgnęłam, że cos nie tak w mailach z ruskimi. Oni chyba zgadywali o co mi chodzi - bo w końcu zauważyłam, że ja o dupie a oni o trupie. A jak zapytałam jak tam u nich z angielskich to się okazało, że jedna panna wszystkim w biurze tłumaczy na angliskij tylko ona nie nadąża i czasem do kibla musi też wyjść - no to losowali odpowiedzi...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...