monka 19.05.2006 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Ja jestem poszkodowana - nigdy nie byłam na wakacjach ba wsi (poza koloniami, ale to wypoczynek "zorganizowany") - pierwszy raz dotknęłam krowę jak moje starsze miało 2 lata ( dziś ma 15) ja też jestem poszkodowana - nigdy nie jeździłam na kolonie. Tylko raz byłam jako wychowawca. Jeździłam albo wieś albo na obozy harcerskie Na prawdziwej wsi byłam 2 lata temu - zawiozłam koleżankę do rodziców - ale suuuuuuper - gospodarze patrzyli na mnie jak na kosmitę - no bo kto przytula prosiaki ????// dobrze że nie maciorę powiem szczerze że nie przepadałam za wizytami w różnych stajniach czy oborach a od mleka prosto od krowy to uciekałam gdzie pieprz rosnie tylko raz wypiłam to paskudztwo...blee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.05.2006 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Ja jestem poszkodowana - nigdy nie byłam na wakacjach ba wsi (poza koloniami, ale to wypoczynek "zorganizowany") - pierwszy raz dotknęłam krowę jak moje starsze miało 2 lata ( dziś ma 15) ja też jestem poszkodowana - nigdy nie jeździłam na kolonie. Tylko raz byłam jako wychowawca. Jeździłam albo wieś albo na obozy harcerskie Na prawdziwej wsi byłam 2 lata temu - zawiozłam koleżankę do rodziców - ale suuuuuuper - gospodarze patrzyli na mnie jak na kosmitę - no bo kto przytula prosiaki ????// ] Nefer...wyje ze smiechu (moze to wina tego alkoholu co pije ze szczescia do moinitora ) ale... ja tez z tych co wsiowe psy karmi kielbasa , przytula prosiaki i cieszy sie ze krowa zrobiła "muuuuu"i ma taaakie dlugie rzesy... powinnam wyjsc za maz za obszarnika - takiego duzorolnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.05.2006 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Nefer...wyje ze smiechu (moze to wina tego alkoholu co pije ze szczescia do moinitora ) ale... ja tez z tych co wsiowe psy karmi kielbasa , przytula prosiaki i cieszy sie ze krowa zrobiła "muuuuu"i ma taaakie dlugie rzesy... powinnam wyjsc za maz za obszarnika - takiego duzorolnego to pakuj się i przyjeżdżaj do mnie...jest tu kilku kawalerów z hektarami same fajne okazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Ja jestem poszkodowana - nigdy nie byłam na wakacjach ba wsi (poza koloniami, ale to wypoczynek "zorganizowany") - pierwszy raz dotknęłam krowę jak moje starsze miało 2 lata ( dziś ma 15) ja też jestem poszkodowana - nigdy nie jeździłam na kolonie. Tylko raz byłam jako wychowawca. Jeździłam albo wieś albo na obozy harcerskie Na prawdziwej wsi byłam 2 lata temu - zawiozłam koleżankę do rodziców - ale suuuuuuper - gospodarze patrzyli na mnie jak na kosmitę - no bo kto przytula prosiaki ????// dobrze że nie maciorę powiem szczerze że nie przepadałam za wizytami w różnych stajniach czy oborach a od mleka prosto od krowy to uciekałam gdzie pieprz rosnie tylko raz wypiłam to paskudztwo...blee A mnie wszystko zachwycało - prowadziłam dywagacje z gospodarzem jak się wyciąga cielaczka jak się rodzi. I pokazywał mi wszystkie narzędzia - a śmiał się ze mnie jak dziecko Tyle tam zwierzaczków - i przywiozłam kotom "cukierki" kocie i wszystkie się zbiegły - dobrze, że dużo wzięłam. A gospodarz tylko głową kręcił :) A najlepszy to był tekst: Ja przy stole do gospodyni: Dziękuję za jajka, które mi pani zapakowała. Takich wiejskich w Warszawie nie kupię... Gospodyni: a to są inne niż wiejskie? TO nie wiedziałam... a mogłaby Pani mi przywieźć takie następnym razem ? I to zupełnie serio ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 19.05.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Zielonooka, jak byś wyszła za "dużorolnego" to byś krowy na oczy nie widziała Cześć wszystkim dziewczynom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Zielonooka, jak byś wyszła za "dużorolnego" to byś krowy na oczy nie widziała Cześć wszystkim dziewczynom Cześć Foczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 19.05.2006 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ja tylko na chwilę, może wieczorem uda się dłużej pogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.05.2006 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 [ A mnie wszystko zachwycało - prowadziłam dywagacje z gospodarzem jak się wyciąga cielaczka jak się rodzi. I pokazywał mi wszystkie narzędzia - a śmiał się ze mnie jak dziecko Tyle tam zwierzaczków - i przywiozłam kotom "cukierki" kocie i wszystkie się zbiegły - dobrze, że dużo wzięłam. A gospodarz tylko głową kręcił :) A najlepszy to był tekst: Ja przy stole do gospodyni: Dziękuję za jajka, które mi pani zapakowała. Takich wiejskich w Warszawie nie kupię... Gospodyni: a to są inne niż wiejskie? TO nie wiedziałam... a mogłaby Pani mi przywieźć takie następnym razem ? I to zupełnie serio ! super moja babcia zawsze miała ze mna problem bo krzyczałam ze ja chcę mleko ze sklepu a nie od krowy a jak zobaczyłam skąd wychodzi jajko to powiedziałam że za żadne skarby tego nie zjem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.05.2006 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Cześć wszystkim dziewczynom cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 [ A mnie wszystko zachwycało - prowadziłam dywagacje z gospodarzem jak się wyciąga cielaczka jak się rodzi. I pokazywał mi wszystkie narzędzia - a śmiał się ze mnie jak dziecko Tyle tam zwierzaczków - i przywiozłam kotom "cukierki" kocie i wszystkie się zbiegły - dobrze, że dużo wzięłam. A gospodarz tylko głową kręcił :) A najlepszy to był tekst: Ja przy stole do gospodyni: Dziękuję za jajka, które mi pani zapakowała. Takich wiejskich w Warszawie nie kupię... Gospodyni: a to są inne niż wiejskie? TO nie wiedziałam... a mogłaby Pani mi przywieźć takie następnym razem ? I to zupełnie serio ! super moja babcia zawsze miała ze mna problem bo krzyczałam ze ja chcę mleko ze sklepu a nie od krowy a jak zobaczyłam skąd wychodzi jajko to powiedziałam że za żadne skarby tego nie zjem :) No i przekazałam "miastowe" jajka na wieś :) Nie wiem czy smakowały :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 19.05.2006 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ale mnie ssie idę coś pożreć zajrzę potem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ale mnie ssie idę coś pożreć zajrzę potem Oki - smacznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.05.2006 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ojj tam duzorolny jakby mnie kochal to by mi skombinowal 3 koniki 3 krowki pare swinek i stadko gesi pasalabym je sobie wymachujac witka z wierzby i wplatajac stokrotki w swoj warkocz na lace nad strumieniem.... (Przepraszam chyba za duzo tych % ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ojj tam duzorolny jakby mnie kochal to by mi skombinowal 3 koniki 3 krowki pare swinek i stadko gesi pasalabym je sobie wymachujac witka z wierzby i wplatajac stokrotki w swoj warkocz na lace nad strumieniem.... (Przepraszam chyba za duzo tych % ) Piękna - zerknij na skany w moim dzienniku i rzeknij słówko ( z którym się liczę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 19.05.2006 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 cos Ty , tylko te dmuchawce.... no to szkoda roboty, komary chyba chciały Tobie to powiedzieć Rzeczywiście szkoda tej roboty... korzenie rzba wyrywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.05.2006 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ojj tam duzorolny jakby mnie kochal to by mi skombinowal 3 koniki 3 krowki pare swinek i stadko gesi pasalabym je sobie wymachujac witka z wierzby i wplatajac stokrotki w swoj warkocz na lace nad strumieniem.... (Przepraszam chyba za duzo tych % ) Piękna - zerknij na skany w moim dzienniku i rzeknij słówko ( z którym się liczę :) Zerkne - jak znajde dziennik - troszke mi plywa wszystko przed oczami (zartuje oczywiscie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 ojj tam duzorolny jakby mnie kochal to by mi skombinowal 3 koniki 3 krowki pare swinek i stadko gesi pasalabym je sobie wymachujac witka z wierzby i wplatajac stokrotki w swoj warkocz na lace nad strumieniem.... (Przepraszam chyba za duzo tych % ) Piękna - zerknij na skany w moim dzienniku i rzeknij słówko ( z którym się liczę :) Zerkne - jak znajde dziennik - troszke mi plywa wszystko przed oczami (zartuje oczywiscie) halo halo - w podpise link :) było nie pić tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.05.2006 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Zerknelam - zaraz sie wypowiem w komentarzach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.05.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Zerknelam - zaraz sie wypowiem w komentarzach Ja też cię kocham :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 19.05.2006 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Przeczytałem, że statystyczny Polak wypija coś 8 litrów spirytusu rocznie. Ja piję praktycznie codziennie jedno piwko 0,5 litra co oznacza 25 ml czystego spirytusu. To razy 365 dni daje 9,125 litra rocznie czyli jestem ponad przeciętny pijak. Załamałem się kompletnie no to i ja mam problem.. czesć Mamońku hmm..w czasie budowy to ja bylam...mocno ponad AA Ci pomogło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.