Rekord wpisow....

[Anna Wiśniewska]

Pepe

Mi w ciąży amol pomagał na wszystko Na ból główy także

I słaba kawa.

[SławekD-żonka]

[Aga J.G]

Witam

[frosch]

kaziu dlaczego nie widze obrazka przy twoim imieniu?

 

 

czesc aga

[SławekD-żonka]

Ja go widzę ale przez moment nie widziałam

[Maxtorka]

Heloł dziewczynki

Wróciłam

 

froschka , ja tam widzę Kas(z)inego kfiatuszka

[SławekD-żonka]

Maxi a muchę widzisz?

[frosch]

hejka maxi

 

ja kffiatuszka widzialam , ale nie bylo offata i myslalam ,ze sie w cos innego przepoczwarzyl

 

....chyba z moimi galami cos jest nie tak ( nie pojde do okologa i koniec !!! [/b]

[frosch]

jestem lekko poddenerwowana , wiec robie wypad na miasto z coreczka , ktora nie ma co na siebie wlozyc

narqa

bede wieczorem

[SławekD-żonka]

Okolog poczeka mucha faktycznie na jakiś czas sobie gdzieś poleciała pewno się puszcza na boki małpa jedna

 

A teraz czas się zbierać, znowu w domu wyląduję około 18

[Aga J.G]

A czemu tak późno Kasiu

No tak ale pewnei Cię już nie ma

[Teska]

pusto

[Maxtorka]

Maxi a muchę widzisz?

 

I muchę , i kfiatka , i KAS(Z)IĘ

Cześć Teska

Ja tu trzymam rękę na pulsie

[forum_user]

Maxi a muchę widzisz?

 

I muchę , i kfiatka , i KAZIĘ

 

Cześć Teska

Ja tu trzymam rękę na pulsie

Też czasem tu przykuśtykam

Ale mąż mi ćwieka dzisiaj zabił

[Maxtorka]

[Też czasem tu przykuśtykam

Ale mąż mi ćwieka dzisiaj zabił

 

Ale chyba nie w to chore kolano ?

 

Cześć verunia

W czym masz problem ?

[premiumpremium]

Pepe

Mi w ciąży amol pomagał na wszystko Na ból główy także

I słaba kawa.

Ja, nałogowy kawosz, o dziwo, teraz na kawę patrzeć nie mogę

Chyba, że faktycznie słabiutka, co to się w filiżance przewraca, i mało, ok 2-3 łyki.

Poszłam na spacer, ale wzięłam pół apapu, bo nic nie pomagało. Żyję

I kompletuję menu na mamusiną 50-tkę

[premiumpremium]

Ale mąż mi ćwieka dzisiaj zabił

A cóż to za ćwiek???

[forum_user]

mąż ma mozliwość zmiany pracy na lepiej płatną i bliżej domu. Sama plusy. Ale jak się dowiedzieli w jego firmie to teraz go mamią wysokim awansem i też podwyżką . No i ma tu juz wyrobiona pozycję i firma stabilniejsza. Jest tylko ten problem odległości. .Więc wymyslił ze mozemy się przenieść do Poznania bo tam ma możliwość kupienia nowego mieszkania po preferencyjnej cenie od firmy. I pyta co ja na to.

Ja tu mam dom, rodzinę i znajomych ipracę . Chociaż pracę mowi że by mi tam załatwił. W Poznaniu nikogo nie znam. Biję się z myślami

[premiumpremium]

mąż ma mozliwość zmiany pracy na lepiej płatną i bliżej domu. Sama plusy. Ale jak się dowiedzieli w jego firmie to teraz go mamią wysokim awansem i też podwyżką . No i ma tu juz wyrobiona pozycję i firma stabilniejsza. Jest tylko ten problem odległości. .Więc wymyslił ze mozemy się przenieść do Poznania bo tam ma możliwość kupienia nowego mieszkania po preferencyjnej cenie od firmy. I pyta co ja na to.

Ja tu mam dom, rodzinę i znajomych ipracę . Chociaż pracę mowi że by mi tam załatwił. W Poznaniu nikogo nie znam. Biję się z myślami

Hmmm... Faktycznie, twardy orzech do zgryzienia

[Olkalybowa]

W Poznaniu nikogo nie znam.

jak to znasz mnie, Mamonia i Kasię