frosch 03.01.2007 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Cze Musze ruszyć d.. do roboty nic nie musisz neferko ......no chyba , ze musisz chciec wypadałoby się ruszyć .....byczyłam się ponad tydzień ... ja 2tygodnie balangowalam , a od jutra harowa najgorszy jest pierwszy dzien po takim nic nie robieniu , potem sie czlowiek wkreca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 03.01.2007 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Heloł. Nie zdawałam sobie sprawy ile radości może przynieść czytanie poradników ciążowych Sprawy do załatwienia. Czy Twój partner jest przygotowany na przejęcie obowiązków domowych? Możesz mu w tym pomóc robiąc listę awaryjnych telefonów i przyklejając je do ściany obok aparatu. Na liście powinny znaleźć się numery do: - twojego lekarza lub położnej -pediatry waszych dzieci -pogotowia gazowego, elektrycznego, wodno-kanalizacyjnego itp. -mechanika samochodowego; -zakładu oczyszczania miasta -weterynarza -dentysty Zrób listę wszystkich spraw wymagających załatwienia w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, takich jak obowiązkowy przegląd samochodu, wymiana opon, ubezpieczenie mieszkania, przygotowanie pokoju gościnnego dla twojej mamy . Zrób w waszym domu kącik na korespondencję. Może to być stolik z dwoma kartonowymi pudełkami, jednym na listy przychodzące drugi na wszystko, co wymaga wysłania. Obok powinny leżeć koperty, znaczki i piszące długopisy . Kup kalendarz i zaznacz w nim dni przyjazdu śmieciarki, ważne spotkania, daty urodzin, imienin. Zrób zapasy dóbr nadających się do dłuższego przechowywania takich jak (wiele z nich było do przyjęcia, ale znalazły się tam także) - żarówki i baterie. Zbierz ulotki okolicznych pizzerii i restauracji na wynos i zachowaj w osobnej kopercie te, z których chciałabyś skorzystać (z zakreślonymi zdjęciami potraw ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.01.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 ale numer oglądacie Tvn? Nie oglądamy, a co się stało??? wczoraj mnie spanie zmogło a w TVN-nie ...był reportaż o kierowcy ,który potrącił pieszego i rannego włożył do samochodu ( był nieprzytomny) mówiąc świadkom wypadku,że wiezie go do szpitala -po czym przetrzymtwał rannego w samochodzie 6 godz. ...ranny zmarł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.01.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 dziendoberek szaro buro i mży jak to dobrze ,że wczoraj tak fajnie sobie posprzątałam domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 03.01.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Cześć dziołchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.01.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 cześć chopok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 03.01.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Witam w kolejnym roczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.01.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 kasiu , musisz przypominac , ze to juz kolejny roczek stuknal ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 witajcie w nowym roku !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 kasiu , musisz przypominac , ze to juz kolejny roczek stuknal ? takie życie i dzięki za życzonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Napiszcie gdzie spędziliście Sylwestra ..... Ja byłam z małżem i dzieciorami w Salzburgu nad rzeką i oglądaliśmy niesamowity pokaz sztucznych ogni !!!! Dziecko najmłodsze mi się poryczało z wrażenia i krzyczało " mordercy!!!" - niezłe jaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Jesteście ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 03.01.2007 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 witajcie w nowym roku !!! Cześć Magda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.01.2007 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Napiszcie gdzie spędziliście Sylwestra ..... Ja byłam z małżem i dzieciorami w Salzburgu nad rzeką i oglądaliśmy niesamowity pokaz sztucznych ogni !!!! Dziecko najmłodsze mi się poryczało z wrażenia i krzyczało " mordercy!!!" - niezłe jaja fakttycznie jaja my bylismy na prywatce we wlasnym mieszkaniu ( tez krzyczalam , jak mi w wannie petarde odpalono i poryczalam sie ........ze smiechu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 A tam niestety nie panowali nad całością i niekiedy peterdy leciały w pobliże ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD-żonka 03.01.2007 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 My zdechlacy byliśmy w domu, Dorota była na dragach - przespała ładnie wystrzały, a ja odkryłam jedną jedyną zaletę tego paskudnego ogromnego okna - widać całą [prawie] panoramę Poznania - piękny pokaz sztucznych ogni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 03.01.2007 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 cześć dziewczyny kilka lat temu, kiedy dzieci były małe- mąż ze znajomymi organizował pokaz petard dla dzieciaków zawsze przed naszym wyjściem bal .......ja ciekawa pokazu wychodziłam na balkon i obserwowałam z bezpiecznej pozycji ( tak mi sie wtedy wydawało ) fajerwerki do czasu kiedy jedna petarda zmieniła kierunek lotu - wpadła wprost na mój balkon ......mało co nie umarłam ze strachu ...po chwili -znów wyszłam na balkon ....a kolejna petarda zmieniła lot i wpadła z hukiem na balkon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 My zdechlacy byliśmy w domu, Dorota była na dragach - przespała ładnie wystrzały, a ja odkryłam jedną jedyną zaletę tego paskudnego ogromnego okna - widać całą [prawie] panoramę Poznania - piękny pokaz sztucznych ogni o ooooooooo to ładne widoki mieliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 03.01.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 cześć dziewczyny kilka lat temu, kiedy dzieci były małe- mąż ze znajomymi organizował pokaz petard dla dzieciaków zawsze przed naszym wyjściem bal .......ja ciekawa pokazu wychodziłam na balkon i obserwowałam z bezpiecznej pozycji ( tak mi sie wtedy wydawało ) fajerwerki do czasu kiedy jedna petarda zmieniła kierunek lotu - wpadła wprost na mój balkon ......mało co nie umarłam ze strachu ...po chwili -znów wyszłam na balkon ....a kolejna petarda zmieniła lot i wpadła z hukiem na balkon jakieś fluidy przyciągające Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.