mayland 19.04.2007 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Mi też się podoba A zaczęło sie tak niewinnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.04.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 a tak wogóle to... hij dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 19.04.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Mikopiko stronkę trafiła i baaaardzo się z tego cieszyła! O 5.22 Jabko pobudkę zaserwował i miko gratulował. Potem była kawka z rana przez jea zapodana, do której mundzia od razu się podłączyła . Mayland gaci nie wklejała, bo blokade miała... Maxtorka się ładnie przywitała i zarozki beti555 przyleciała .. Był andre59 i PP ..Frosia też była i naukę języka hanyskiego serwnęła ... Na sam koniec Jabko chciało ..ale mnie się udało ... hahahahahhah nowa era na wierszyki Rymowanki fajne są ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 19.04.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Jest mi cholernie przykro, bo przez miesiąc czasu mi powtarzali, że najlepiej byłoby, gdybym miała właśnie takie Polo. Widocznie gadanina służyła jakimś innym celom. Teraz, zeby jechać do miasta coś załatwić, muszę czekać, aż tata wróci z pracy i mnie zawiezie, mąż auta mi nie daje, bo się boi, że coś się stanie. Boi się o auto, czy o Ciebie??? Bądź twarda...nie odpuszczaj...weź ich na wytrzymałość ..ileż można słuchać jojczenia?? ...wreszcie nie wytrzymają . Sama wiem, ze kobiecie z małym dzieckiem auto jest po prostu niezbędne aby sie przemieszczac. beti555 święte słowa .. O auto. Kobiety z małymi dziećmi siedzą w domach i robią zakupy raz na tydzień. Ale zarówno brat, mąż jak i tata wsadzają du.py w auta i jadą chociażby po bułki do sklepu, do którego można zajść pieszo w 15 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.04.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 cześć mikopiko i beti555 obgadywałyście mnie na czacie wczoraj jak poszłam??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 19.04.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 a tak wogóle to... hij dziewczyny Hij!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.04.2007 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 monika dla cię http://img522.imageshack.us/img522/582/sexyblkcu109hd.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 19.04.2007 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy. Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.04.2007 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 cześć mikopiko i beti555 obgadywałyście mnie na czacie wczoraj jak poszłam??? my tylko pp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 19.04.2007 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 PP trudno mi to komentować. Ja poprostu jestem z natury niezależną osobą. Staram się sama decydować co mi jest potrzebne a co nie. Może to przyzwyczajenia a może moja niezależność nie pozwalają innym decydować za mnie. Ja wiem, że zakup auta to duży wydatek. Raczej planuje się go wspólnie bo dotyczy domowego budżetu. Wiec może idź za radą monikach i poprostu sie upominaj do skutku. Co do trudnosci z podwożeniem to nikt nie lubi komuś głowy zawracać i się prosić <głaskanie> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 19.04.2007 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 cześć mikopiko i beti555 obgadywałyście mnie na czacie wczoraj jak poszłam??? Nieeeee , jakbysmy śmiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 19.04.2007 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 cześć mikopiko i beti555 obgadywałyście mnie na czacie wczoraj jak poszłam??? my tylko pp aha, to dobrze, bo ja ino tak pytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 19.04.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 monika dla cię http://img522.imageshack.us/img522/582/sexyblkcu109hd.jpg Fenkju! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 19.04.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy. Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie To też nie argument. Najważniejszy z nich to pieniądze. Koniec i kropka. No dobra, ale ja nie mówię o samochodzie nawet za 10tys...... Jedyny mój domowy sojusznik to mama, która nie zrobiła prawa jazdy i pokłada nadzieje we mnie, że wreszcie i ją zawiozę tam, gdzie będzie chciała Kończę temat, bo się za bardzo nakręcę i będzie źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 19.04.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" I to powinien być wystarczający argument . Ty będziesz siedziała w domku sama z juzkiem i to Ty , w razie jakby się coś stało ( tfu, tfu , odpukać ) musisz mieć możliwość szybkiego dotarcia do cywilizacji . Niech mąż sobie autobusem jeździ . Co za szowinistyczne podejście . Kurna , aale się wkurzyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 19.04.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy. Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie To też nie argument. Najważniejszy z nich to pieniądze. Koniec i kropka. No dobra, ale ja nie mówię o samochodzie nawet za 10tys...... Jedyny mój dodmowy sojusznik to mama, która nie zrobiła prawa jazdy i pokłada nadzieje we mnie, że wreszcie i ją zawiozę tam, gdzie będzie chciała Kończę temat, bo się za bardzo nakręcę i będzie źle A ten mój pomysł, zebys z czegos nowego do domu zrezygnowała na rzecz auta? To są pieniądze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 19.04.2007 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy. Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" a ja zrozumiałam, że mayland cie wkurzyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 19.04.2007 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 PP jakby co to wiesz... mój szwagier handluje autami Na zamówienia też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 19.04.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 cześć mikopiko i beti555 obgadywałyście mnie na czacie wczoraj jak poszłam??? my tylko pp Wiedziałam, uszy mnie wczoraj piekły strasznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikach 19.04.2007 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2007 Zmykam...dzidzia wstała... Dzisiaj pierwszy raz do lalki powiedziała kuwa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.