Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekord wpisow....


Rysiu J

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 302,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • ila66

    12921

  • Jajcek

    11240

  • andre59

    10909

  • stukpuk

    10872

Najaktywniejsi w wątku

 

 

 

Mikopiko stronkę trafiła i baaaardzo się z tego cieszyła!

O 5.22 Jabko pobudkę zaserwował i miko gratulował. Potem była kawka z rana przez jea zapodana, do której mundzia od razu się podłączyła :wink: :lol: . Mayland gaci nie wklejała, bo blokade miała...

Maxtorka się ładnie przywitała i zarozki beti555 przyleciała :lol: ..

Był andre59 i PP :D ..Frosia też była i naukę języka hanyskiego :o :lol: serwnęła ...

Na sam koniec Jabko chciało :o :o ..ale mnie się udało 8) :wink: :lol: ...

 

hahahahahhah :D :lol: nowa era na wierszyki :D

 

Rymowanki fajne są :wink: :lol: :lol: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest mi cholernie przykro, bo przez miesiąc czasu mi powtarzali, że najlepiej byłoby, gdybym miała właśnie takie Polo. Widocznie gadanina służyła jakimś innym celom. Teraz, zeby jechać do miasta coś załatwić, muszę czekać, aż tata wróci z pracy i mnie zawiezie, mąż auta mi nie daje, bo się boi, że coś się stanie.

 

:o :o :o

Boi się o auto, czy o Ciebie??? :-?

 

Bądź twarda...nie odpuszczaj...weź ich na wytrzymałość :wink: :D ..ileż można słuchać jojczenia?? :wink: :lol: ...wreszcie nie wytrzymają :D .

 

Sama wiem, ze kobiecie z małym dzieckiem auto jest po prostu niezbędne aby sie przemieszczac.

 

 

beti555 święte słowa :D :D ..

 

O auto.

 

Kobiety z małymi dziećmi siedzą w domach i robią zakupy raz na tydzień.

 

Ale zarówno brat, mąż jak i tata wsadzają du.py w auta i jadą chociażby po bułki do sklepu, do którego można zajść pieszo w 15 minut :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak :)

 

Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.

Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" :roll:

 

To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PP trudno mi to komentować. Ja poprostu jestem z natury niezależną osobą. Staram się sama decydować co mi jest potrzebne a co nie. :-?

Może to przyzwyczajenia a może moja niezależność nie pozwalają innym decydować za mnie. Ja wiem, że zakup auta to duży wydatek. Raczej planuje się go wspólnie bo dotyczy domowego budżetu. Wiec może idź za radą monikach i poprostu sie upominaj do skutku.

Co do trudnosci z podwożeniem to nikt nie lubi komuś głowy zawracać i się prosić :-? <głaskanie>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak :)

 

Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.

Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" :roll:

 

To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie :-?

 

To też nie argument. Najważniejszy z nich to pieniądze. Koniec i kropka.

No dobra, ale ja nie mówię o samochodzie nawet za 10tys......

Jedyny mój domowy sojusznik to mama, która nie zrobiła prawa jazdy i pokłada nadzieje we mnie, że wreszcie i ją zawiozę tam, gdzie będzie chciała ;)

 

Kończę temat, bo się za bardzo nakręcę i będzie źle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak :)

 

Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" :roll:

 

I to powinien być wystarczający argument . Ty będziesz siedziała w domku sama z juzkiem i to Ty , w razie jakby się coś stało ( tfu, tfu , odpukać ) musisz mieć możliwość szybkiego dotarcia do cywilizacji . Niech mąż sobie autobusem jeździ . Co za szowinistyczne podejście :-? . Kurna , aale się wkurzyłam :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak :)

 

Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.

Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" :roll:

 

To nie są emocje, to prawda. Kobieta musi byc niezależna. A jesli, odpukać, nikogo nie bedzie a z dzieckiem trzeba bedzie zasuwać do szpitala? Telefony sie popsują, prądu nie będzie, będziesz sama. Co wtedy? Oni tego nie rozumieja, ze to nie są fanaberie babki w ciąży, to jest życie :-?

 

To też nie argument. Najważniejszy z nich to pieniądze. Koniec i kropka.

No dobra, ale ja nie mówię o samochodzie nawet za 10tys......

Jedyny mój dodmowy sojusznik to mama, która nie zrobiła prawa jazdy i pokłada nadzieje we mnie, że wreszcie i ją zawiozę tam, gdzie będzie chciała ;)

 

Kończę temat, bo się za bardzo nakręcę i będzie źle ;)

 

A ten mój pomysł, zebys z czegos nowego do domu zrezygnowała na rzecz auta? To są pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja załuję, ze prawka nie zrobiłam dużo wcześniej. Wydawało mi się, ze nie dam rady, ze to za trudne. A jednak :)

 

Wkurzająca jest dla mnie mayland to, że muszę kogoś prosić, żeby mnie gdziekolwiek zawiózł. Nie wsiadam do auta i nie jadę, tylko czekam, aż wreszcie ktoś łaskawie raczy mnie zawieźć do lekarza, na zakupy, na spotkanie z koleżanką. Domek budujemy w miejscu, gdzie autobus jeździ co 2 godziny - więc będę skazana na siedzenie w domu, bo mąż jeżdzi swoim samochodem do pracy.

Może i podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale czuję się teraz w typie "obiecanki cacanki a głupiemu radość" :roll:

 

a ja zrozumiałam, że mayland cie wkurzyła :o :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...