Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapraszam


alagor_16

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My budujemy w pomorskim.

Mamy zalany dopiero strop.

Powoli pogoda nam się psuje, dzisiaj od rana mamy śnieżycę za oknem wiec nie wiem jak to będzie dalej.

Zależało mi, żeby stan surowy otwarty był gotowy, nim urodzę.

Termin mam na połowę listopada wiec już wiem, że nasz synek urodzi się jeszcze przed Guliwerem :-D

Pozdrawiam

Blanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

my wybudowalismy guliwera, wykonczylismy, wprowadzilismy sie, pomieszkalismy rok, wyprowadzilismy się, wynajelismy go ;-) ....a teraz sprzedajemy - w sumie mozna powiedziec że już sprzedaliśmy. Znacie nasz dziennik budowy oraz wnetrza z forum. Teraz zchęcia będziemy zaglądać do waszych Guliwerów i sledzić poczynania z budwą jak i wykanczaniem wnetrz . Pozdrawiamy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluję przyjścia na świat nowych inwestorów, oby szczęśliwie zamieszkali niedługo w swoich guliwerach:)

chciałam zapytać blaneczka czy mogłabyś mi przesłać swój kosztorys, bo zauważyłam, że starsznie przepłacam przy budowie i chciałabym wyciągnąć wnioski...

 

Własnie przesłałam na priv.

Pozdrawiam

Blanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że u Was podobna sytuacja, jak u nas. My chcemy domek mieć przykryty, przed przyjściem na świat naszego synka- termin na 10 grudnia. Pozdrawiam serdecznie przyszłą mamusię.

 

Ja również pozdrawiam przyszłą mamusię i życzę, żeby udało się przykryć domek jeszcze przed porodem.

Kto wie...jak nasz maluszek się sporo spóźni, a Wasz trochę pospieszy to jeszcze możemy urodzić jednego dnia :-D

Jeszcze raz pozdrawiam

Blanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

my wybudowalismy guliwera, wykonczylismy, wprowadzilismy sie, pomieszkalismy rok, wyprowadzilismy się, wynajelismy go ;-) ....a teraz sprzedajemy - w sumie mozna powiedziec że już sprzedaliśmy. Znacie nasz dziennik budowy oraz wnetrza z forum. Teraz zchęcia będziemy zaglądać do waszych Guliwerów i sledzić poczynania z budwą jak i wykanczaniem wnetrz . Pozdrawiamy ;-)

 

 

Od kilku miesięcy śledziłam Twój dziennik budowy i zawsze podobał mi się Wasz domek i jego wystrój.

Ty Celinko na pewno będziesz dużym wsparciem na tym forum dla tych budujących i urządzających, sama chętnie skorzystam z Twoich porad dot. urządzania wnętrz.

Pozdrawiam

Blanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann i paweł nie martwcie się, nasze koszty też są znacznie wyższe niż Blanki ;)

 

małe pocieszenie, ale zawsze:) musimy się uczyć od blaneczki. U mnie z dachem,oknami, drzwiami i bramami napewno przekroczy niestety 150 tys... a jak tam u was...i za jaką kwotę uważacie, że będziecie mieć deweloperski i do wprowadzenie....nurtuje mnie to pytanie od kilku dni...;) marzę zeby za 300tys (w sumie, czyli od ssz 150tys)wprowadzić się na parter...czy to możliwe- wątpie, ale pomarzyć moge:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Celinko na pewno będziesz dużym wsparciem na tym forum dla tych budujących i urządzających, sama chętnie skorzystam z Twoich porad dot. urządzania wnętrz.

PozdrawiamO

Blanka

Ja własnie nie moge się już doczekać aż Wy wszyscy dobrniecie do etapu "wnętrza" Ja zaczynając budowę nie mogłam sledzić innych guliwerków bo ich jeszcze tyle nie było ( a właśnie podobno koło Krakowa chyba ktos wybudwał kilka gotowych (develop.) na sprzedaz)

Co do wnetrz to mi sie juz wszystko zmieniło - teraz uciekłabym jak najdalej od brązów i bezów ;-) wenge itp ;-) Ktos mi kiedys powiedział ze jak się ma 20 kilka lat i pierwsze gniazdko to maluje sie mieszkania na kolorowo kazde pomieszcenie inne, później przychodzi moment na trendy - czyli np jak trzy cztery lata temu wenge i brązy, beze..... a póżniej przychodzi biel, szarosci i "neutralne" pomieszcenia z domieszką własnej ręki i charakteru - i chyba to prawda ;-)

Z miła chęcia urządziłabym od nowa swoejgo - juz nie - Guliwera ;-) Jednego na pewno bym nie zmieniła - jasnych okien i drzwi. Chyba na zawsze mi zostanie że drzwi i okna powinny być jak dla mnie jasne ;-) białe, szare, brzozowe ;-) A i teraz możliwe ze zrobiłabym na dole jedną wielka przestrzeń bez gabinetu (ale kuchnia nadal za ściana jak w projekcie - rewelacja podczas imprez - nie widac bałaganu w kuchni ;) ) ... ale taka decyzja na pewno nie obyła by sie bez obaw typu ...co jak złamię nogę?? nie będzie gdzie spać. Co jak przyjedzie ktos starszy w odwiedziny lub zamieszka z nami i chodzenie po schodach nie bedzie mu/jej ułatwiało życia...... i jeszcze wiele innych. Tyle że teraz wiem że mozna by tam było stworzyc bardzo fajna przestrzeń "rozrywkową"

A i druga rzecz Na pewno nie zmieniłabym okna naroznego w salonie na mniejsze ( my mielismy większe niz w orygin.) Wogóle żadnych okien w salonie nie zmienjszyłabym i nie zamieniłabym na inne a w przypadku rezygnacji z gabinetu tamto okno znizyłabym do poziomu tego naszego naroznego ...zeby było duzo śwaitła i przestrzeni ;-)

Ale to szytko to tylko wariacje w mojej głowie na temat Guliwera ;-) Jeśli będziemy budować drugi dom kiedys to pewnie będzie juz inny (zeby było nowe wyzwanie) choć nigdy nie wiadomo............ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość basik1258

 

Witam wszystkich,bardzo dziekuje za zaproszenie .Ja planuje budowe na wiosne bo teraz juz raczej nie zdazymy. Byłam z meżem wczoraj u osoby która miała nam zrobic kosztorys i jestem troche załamana bo wycenił nam budowe na około 500tys. dodam ze budowa bedzie 10 km.od Rzeszowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość basik1258
Witam wszystkich,bardzo dziekuje za zaproszenie .Ja planuje budowe na wiosne bo teraz juz raczej nie zdazymy. Byłam z meżem wczoraj u osoby która miała nam zrobic kosztorys i jestem troche załamana bo wycenił nam budowe na około 500tys. dodam ze budowa bedzie 10 km.od Rzeszowa

Fundamenty + ich robocizna wyliczył mi na 30 tys. TO JAKIS ABSURD

MOZE KTOŚ BUDUJE W OKOLICY I MÓGŁBY MI POLECIC JAKĄS DOBRA EKIPE :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie nie mogę się już doczekać aż Wy wszyscy dobrniecie do etapu "wnętrza" Ja zaczynając budowę nie mogłam sledzić innych guliwerków bo ich jeszcze tyle nie było ( a właśnie podobno koło Krakowa chyba ktos wybudwał kilka gotowych (develop.) na sprzedaz)

Co do wnetrz to mi sie juz wszystko zmieniło - teraz uciekłabym jak najdalej od brązów i bezów ;-) wenge itp ;-) Ktos mi kiedys powiedział ze jak się ma 20 kilka lat i pierwsze gniazdko to maluje sie mieszkania na kolorowo kazde pomieszcenie inne, później przychodzi moment na trendy - czyli np jak trzy cztery lata temu wenge i brązy, beze..... a póżniej przychodzi biel, szarosci i "neutralne" pomieszcenia z domieszką własnej ręki i charakteru - i chyba to prawda ;-)

Z miła chęcia urządziłabym od nowa swoejgo - juz nie - Guliwera ;-) Jednego na pewno bym nie zmieniła - jasnych okien i drzwi. Chyba na zawsze mi zostanie że drzwi i okna powinny być jak dla mnie jasne ;-) białe, szare, brzozowe ;-) A i teraz możliwe ze zrobiłabym na dole jedną wielka przestrzeń bez gabinetu (ale kuchnia nadal za ściana jak w projekcie - rewelacja podczas imprez - nie widac bałaganu w kuchni ;) ) ... ale taka decyzja na pewno nie obyła by sie bez obaw typu ...co jak złamię nogę?? nie będzie gdzie spać. Co jak przyjedzie ktos starszy w odwiedziny lub zamieszka z nami i chodzenie po schodach nie bedzie mu/jej ułatwiało życia...... i jeszcze wiele innych. Tyle że teraz wiem że mozna by tam było stworzyc bardzo fajna przestrzeń "rozrywkową"

A i druga rzecz Na pewno nie zmieniłabym okna naroznego w salonie na mniejsze ( my mielismy większe niz w orygin.) Wogóle żadnych okien w salonie nie zmienjszyłabym i nie zamieniłabym na inne a w przypadku rezygnacji z gabinetu tamto okno znizyłabym do poziomu tego naszego naroznego ...zeby było duzo śwaitła i przestrzeni ;-)

Ale to szytko to tylko wariacje w mojej głowie na temat Guliwera ;-) Jeśli będziemy budować drugi dom kiedys to pewnie będzie juz inny (zeby było nowe wyzwanie) choć nigdy nie wiadomo............ :D

 

 

A my właśnie zdecydowaliśmy się na otwartą kuchnię, ze względu na powiększenie przestrzeni i dlatego, że chciałam mieć zawsze na oku bawiące się dzieci (niedługo będzie ich czworo :-D), poza tym chciałabym nie być odseparowana od reszty domowników, kiedy będę gotować lub piec coś w kuchnię, bo tam pewnie będe spędzac sporo czasu :-/. Zdaję sobie sprawę, ze będę musiała dbać bardziej o porządek w takiej kuchni, ale mam nadzieję, że przy pomocy zmywarki jakoś dam radę :-D

Okna też trochę pozmienialiśmy, ale mam nadzieję, ze nie będziemy rozczarowani.

Nad dolnym gabinetem też się zastanawiałam - gdybyśmy z niego zrezygnowali to do salonu wpadałoby więcej światła, ale niedługo urodzę nasze czwarte dziecko i myślę, że mały będzie w ciągu dnia sypiał właśnie tam, a ja i starsze dzieci, albo goście nie będziemy mu przeszkadzać. Myślę, ze ten gabinecik będzie też spełniał funkcję gościnnego, bo góra będzie zajęta przez nas. Nad tym jeszcze się zastanawiamy.

Ogólnie dokonaliśmy wielu zmian i trochę boję, że mogę później żałować.

Jeśli chodzi o wnętrze to też preferuję jasne kolorki, choć od zewnątrz marzą mi się okienka w kolorze drewnopodobnym.

Celinko, Ty na pewno jeszcze zbudujesz swój dom w miejscu, w którym byś chciała i na pewno równie gustownie go wykończysz jak ten pierwszy - tego Tobie życzę z całego serca, a wówczas znów będziemy podglądać jak ze smakiem go urządzasz.

Pozdrawiam

Blanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małe pocieszenie, ale zawsze:) musimy się uczyć od blaneczki. U mnie z dachem,oknami, drzwiami i bramami napewno przekroczy niestety 150 tys... a jak tam u was...i za jaką kwotę uważacie, że będziecie mieć deweloperski i do wprowadzenie....nurtuje mnie to pytanie od kilku dni...;) marzę zeby za 300tys (w sumie, czyli od ssz 150tys)wprowadzić się na parter...czy to możliwe- wątpie, ale pomarzyć moge:)

 

My do tej pory wydaliśmy 110 000 tyś, kwota ta obejmuje koszty począwszy od papierologii, poprzez różnego rodzaju narzędzia i materiały budowlane, robocizna, a skończywszy na dachu tj. wieźba, dachówka, robocizna, okna dachowe i rynny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich.

Budujemy w Małopolsce, guliwer 2G oczywiście ze sporymi zmianami.Niestety nie mamy czasu na własny dziennik, choć bardzo chcielibyśmy go założyć. Czas pokaże. Oczywiście inspiracja dla nas są Igor_Celina Ich dom jest piękny, a widok z okien po prostu powala. W chwili obecnej dom jest w stanie surowym otwartym, jesteśmy "oczekujący" na okna i bramy garażowe, i w trakcie wykonania instalacji elektrycznej. Co do kosztów na chwile obecną - ok 170 tys. -(z oknami i bramami) z tym że dom jest w 70 procentach podpiwniczony, i poszerzony względem oryginalnego projektu o ponad metr, dlatego np powierzchnia dachu zwiększyła się do 290m2. Dotychczas z fachowców na budowie pojawił się tylko 1 murarz i ekipa cieśli - reszta wszystko "rodzinnymi siłami". Życzymy wszystkim budującym przede wszytskim WYTRWAŁOŚCI.....

Pozdrawiamy,

Paweł i Anna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...