Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prąd budowlany czy agregat?


Recommended Posts

Dzień dobry,

jestem tu nowy, więc witam wszystkich serdecznie.

Od razu mam do Was pytanie: jakie jest Wasza opinia w kwestii "prąd budowlany czy agregat"?

Na działce nie mam prądu. W ub. tygodniu dostałem warunki na przyłącze prowizoryczne. Wystąpiłem o takie warunki, choć dylemat miałem i mam poważny: czy słono płacić za takie przyłączenie (ok. 3 tys. PLN jak mi powiedział elektryk) i dodatkowo płacić większą stawkę za prąd budowlany, czy może zainwestować w agregat prądotwórczy. Dotychczas nie mam wyrobionego zdania - opinie osób, które służyły mi swoją radą są podzielone. Jak zawsze, wszędzie plusy i minusy. Dla mnie najbardziej istotny jest jednak rachunek ekonomiczny. Ciekaw zatem jestem Waszych rad i opinii. Z góry za nie dziękuję. Aha, od razu również dodam, że dogadanie się z sąsiadem raczej nie wchodzi w grę...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem taki sam dylemat. Stanęło na prądzie z elektrowni bo:

- udało mi się kupić używaną skrzynkę, słup i kabel

- Koszt początkowy wyszedł niższy niż zakup dobrego agregatu, który i tak nie pociągnąłby agregatu tynkarskiego

- Koszt użytkowania wydaje mi się, że będzie niższy od elektrowni niż paliwo do agregatu.

- Prąd ze słupa masz bezobsługowy - podłączasz wiertarkę i działa. Nie musisz się martwić, odpalaniem, gaszeniem, że paliwo się kończy, że trzeba olej wymienić itd.

 

W sumie to też ma spore znaczenie co budujesz i jak budujesz i realnie ile będziesz prądu potrzebował.

 

Jest jeszcze jedna opcja o której mało kto wie - wybudowanie docelowego przyłącza z własnych środków, a elektrownia potem zwraca Ci te pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
budowałam na agregacie. Największy problem przy tynkach- ręczne droższe i trudniej o ekipy oraz dłużej trwa. A agregat potem można wykorzystać do np awaryjnego zasilania domu gdy wyłączą prąd (zależy od okolicy ale np u mnie się zdarza parę razy w roku choć ostatnio coraz rzadziej)...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...