Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cubus2

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

tamat jakoś ucichł, a IMO - szkoda,

wklajam zdjęcia mojego kominka,,otwartego,, budowany zgodnie z , zaleceniami MURATORA,, sprzed 25 lat,

zastosowałem jednak coś na kształt GDP,są wloty powietrza obok komory , i wyloty w połowie, przy wnęce i kratka u góry,

nie ma natowmast wełny i kartonu, kapa wymurowana z czerwonej cegły-nagrzewa się rewelacyjnie,

buoewałem sam,najwikszymproblemem było wterganie ganitu-straszny ciężar,

kominek nie dymi-czyli dymi tak jak wszystkie, przy rozpalaniu i jak dogasa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tamat jakoś ucichł, a IMO - szkoda,

wklajam zdjęcia mojego kominka,,otwartego,, budowany zgodnie z , zaleceniami MURATORA,, sprzed 25 lat,

zastosowałem jednak coś na kształt GDP,są wloty powietrza obok komory , i wyloty w połowie, przy wnęce i kratka u góry,

nie ma natowmast wełny i kartonu, kapa wymurowana z czerwonej cegły-nagrzewa się rewelacyjnie,

buoewałem sam,najwikszymproblemem było wterganie ganitu-straszny ciężar,

kominek nie dymi-czyli dymi tak jak wszystkie, przy rozpalaniu i jak dogasa :)

 

 

Radekczu.

Rozpalaj dużą ilością drobnego drewna lub chrustu. Tak by szybko uzyskać intensywny płomień, prawie bez dymu. Dymienie przy dogasaniu też można ograniczyć dorzucając podobnie jak przy rozpalaniu, wiązkę chrustu. Dopalisz w ten sposób pozostałości większych, tlących się kawałków.

 

Macieju. Kiedyś mam nadzieję Cię "dopaść". Byłem już blisko, w Stalowej Woli...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowie40 - błąd literowy , sorki dobrze że zauważyłeś, na usprawiedliwienie mam tylko to że jestem dysgrafikiem -mam na to papiery, sordki jestem dyslektykiem,ten psierek też żłe przeczytałem :)

 

Piotr Batura-masz racje z chrustem, tylko z lenistwa nie zawsze mam chęc na przygotowanie się logistyczne, i pale tym co mam, czyli cięzkim drewnem i najczęsciej grubym,

ps.Stalowa Wola - to już rzut beretem do Janowa-też zapraszam

 

Maciej- pyty przyklejałem na jakiś lepsiejszy klej do płytek, były ciężkie,więc żeby się nie obsówały, wbijałem duże gwoździe pod płyty, i podpierałem do ściany,całośći operacji trwała 3h, i żadna nie odpadła :) nie spoinowałem,w planie była taka ,,surowość,, całą ,,szparę i ranty płyt pomalowałem taką samą farbą jak kape kominka,była to zwykła emulsja,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...