Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

HELP ME! Koszt ogrzewania olejem a gazem z butli.


Paweł...

Recommended Posts

Panowie specjalisci od grzania pradem przywoluje was do porzadku. Skonczcie z demagogia odnosnie bomby w ogrodku, drozyzny etc. Jesli nawet do celow CO komus uda sie wykorzystywac glownie II taryfe pradu i miec tansza kWh od osob grzejacych propanem to nadal nie obejmuje to CWU i gotowania i nie mowcie mi ze da sie to zalatwic wylacznie w II taryfie ! Nawet majac spory zasobnik 160l przy 4 osobowej rodzinie CW w sobote wieczorem nie wystarczy i bedzie musial grzac w I taryfie. Gotowac tez nie da sie wylacznie w II. Tak wiec nie opowiadajcie o tym jak tani jest prad bo trzeba uwzglednic wszystko. Druga wazna sprawa to KOMFORT - grzejniki plytowe wodne ogrzewania CO na gaz nie wzbudzaja tyle kurzu co konwektory elektryczne, nie wlaczaja sie wylacznie w II taryfie bo akurat jest tani prad ale wlaczaja sie o dowolnej porze kiedy trzeba a kapac sie moze i 5 osob wieczorem w sobote i CW nie zabraknie. Ja za ten komfort jestem w stanie zaplacic wiecej niz gdybym mial tylko prad, zwlaszcza ze moj roczny koszt ogrzania mojego domu (propan+drewno), wiekszego (160m2) i zimniejszego (k=0,28 ) niz Jeziera, jest nizszy niz u niego. Kazdy ma to co lubi.

 

D.

 

Ogrzewaj dom propanem nie drewnewm to wtedy będziesz się mógł chwalić jak cię to tanio wychodzi.

Moje konwektory nie wzbudzają kurzu wcale. Ale konwektory to nie jedyny typ grzejnika elektrycznego. Są takie przy krórych każdy wodny się chowa.

Tak jesteś w stanie płacić za komfort, że nic tylko do kominka dokładasz.

A komfort wdmuchiwanego gorącego powietrza jest jeszcze wyższy niż wodnych grzejników płytowych 8)

Gratuluję.

Każdy ma to co lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 312
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z tego wynika, że zużywasz dziennie ok. 240 litrów wody, czyli na osobę przypada 48 litrów. Sory, ale ja tak nie potrafię. U mnie schodzi conajmniej 700 litrów dziennie na 5-cioosobową rodzinę (a jak mieszkałem w bloku przekraczałem 1000 litrów).

Nie to z tego nie wynika. Dziennie mam do dyspoycji ok 400l. Z jednego ładowania do 85C mam ok 200l CWU na cele sanitarne.

Dodatkowo zużywam ciepłą wodę w kuchni, (zmywarka plus sporadycznie uruchamiany podgrzewacz przepływowy) oraz na pranie. W sumie więc zużywam więcej wody. Dzieci są małe i pewnie gdyby miały po naście lat to byłoby za mało. Anu ja ani moja żona nie mamy w zwyczaju moczyć się w wannie. I jakoś nam tej wody starcza póki co. Oczywiście nikogo nie namawiam do takiego małego zbiornika. Ale te brednie jakoby 180l (czyli tak trealnie ponad 1000l CWU) to było za mało na prawdę nie wnoszą nic do dyskusji.

 

 

Podobnie gotowanie jest wielokrotnie sprowadzane do sbsurdu. Ja tu widzę oszczędnosci na prądzi i to nawet tym droższym, bo po prostu jest to gotowanie zużywajace mniej energii.To bardzo ciekawe spostrzeżenie - znaczy przy prądzie woda wrze w 90 stopniach, czy jak?

 

Nie mój drogi po prostu nie jest marnowana energia na ogrzewanie powietrza w całeju kuchni. Energia jest wykorzystywania do podgrzewania wody, a nie pomieszczenia.

 

... O tyle jest to śmieszne, że właśnie dla wspomagania kominka prąd jest najkorzystniejszy, bo po pierwsze w drogiej taryfie grzejemy kominkiem, a po drugie zużywamy niewielkie ilości (stosunkowo) energ

...Bo po pierwsze grzejemy głównie nocą - pakuje się full drzewa na noc i do rana jest ogrzewanie kominkiem, a w dzień wychodzi to co zakumulowały ściany, a i słońce czasem wspomaga (znaczy chyba nie masz kominka?)

ii.

Nie mam kominka - nie mam ochoty do niego dokładać. Co nie znaczy, że nie wiem jak działa i jak wygląda dogrzewanie.

Więc jeśli wieczorem palimy w kominku załóżmy o g, 18 to kominek zaczyna dogasać w nocy i wtedy trzeba utrzymać temperaturę, albo ją podnieść nad ranem Korzystając z taniej taryfy możemy nagrzać dom przed g. 6 rano załóżmy do 21C (zakładam, że optymalna temperatura to 20C). Pwoeidzmy, że rano nie chce się nam dokładać, bo śpieszymy się do pracy. W domu nikogo nie ma więc nie ma potrzeby ogrzewania. Tania taryfa zaczyna się o 14. Znowu możemy nagrzać dom do 21C tak że jak przyjdziemy z pracy i zaczniemy palić w kominku to dom się nie wyziębi więcej niż 1C, czy li do optymalnej temp. 20C. No i cykl się powtarza.

Jeśli rano nie idziemy do pracy to palimy w kominku.

Praktycznie zachowując reżim codziennego palenia w kominku nie musimy korzystać z drogiej taryfy.

 

 

Po pierwsze Legalett jest drogą instalacją, a po drugie stosując do niej piec gazowy wyjdzie jeszcze taniej.

Po pierwsze to czy legalett jest drogi, czy tani nie ma wpływu na zużycie prądu. Co więcej jakby nie patrzeć jednak część energii ucieka w grunt, bo choć płyta jest zaizolowana ma jednak wyższą temp niz temp powietrza w domu.

Teoretycznie gaz ziemny byłby tańszy (no chyba, że ktoś ma drogi prąd w drugiej taryfie). Teoretycznie, bo za gaz trzeba zapłacić po pierwsze więcej na etapie inwestycji, a zawsze można zmniejszyć zużycie energii inwestując te pieniądze w lepsze docieplenie domu lub np rekuperator.

Spróbuj mieć do tego podejście nieco bardziej rzeczowe, ekonomiczne.

Moim zdaniem albo patrzymy z poziomu takich samych nakładów inwestycyjnych (ale sensownych), albo z poziomu takiego, że mnie stać tylko na inwestycję w prąd i jestem gotów płacić te kilkaset zł rocznie więcej za prąd (jeśli rzeczywiście będzie to kilkaset zł).

 

 

Taka cena była w sierpniu, gdy 1Euro kosztowało 4,7 PLN.

Oczywiście prąd będzie nieustannie taniał, czy jak?

 

Prąd w stosunku do gazu relatywnie taniej od 15 lat w Polsce a na świecie jeszcze dłużej. Przez te 15 lat gaz w porównaniu do prądu zdrożał o 250%

i nie ma powodów by ta tendencja się zmieniła. Oczywiście wszystkie nosniki energii drożeją, ale nie wszystkie w takim samym stopniu. Prąd jest nośnikiem uniwersalnym i będzie korzystał w przyszłosci z wszelkich zdobyczy techniki w zakresie jego wytwarzania. Także konkurencja na rynku dystrybucji powinna zaowocować spadkiem cen. Przez ostatatnie 4 lat prąd realnie staniał (ostania podwyżka była niższa niż inflacja, a półtora roku temu u mnie nastąpiła nawet nominalna obniżka!).

Za 15-20 lat nie będzie raczej się zakładało innych instalacji grzewczych niż na prąd (mówię o instalacjach bezobsługowych). To jest rozwiązanie przyszłościowe, opłacalne i wygodne już dziś. Owszem trzeba o tym pomyśleć juz na etapie projektu i trzeba mieć świadomość, że tak jak każdy rodzaj ogrzewania ma swój optymalny zakres zastosowań (nie nadaje się np. do większych lub słabo ocieplonych domów).

 

Ja miałem przygodę z piecem który wybuchł mi przy uruchamianiu. Dziękuję za taka przyjemność.

A mojemu znajomemu zapaliły się przewody w ścianie g-k. :D

 

Dlatego że ich nie konserwował, czy dlatego, że zrobił zwarcie i nie miał odpowiedniego bezpiecznika za 10zł?

Poza wszystkim instalacja grzewcza bynajmniej nie jest większa niż reszta instalacji elektrycznej w domu i może zostać zrobiona razem z pozostałą częścią elektryki.

Instalacja grzewcza niejako z definicji jest bezpieczniejsza niż reszta instalacji elektrycznej, bo jest zmontowana na stałe i nic głupiego z nią nie możemy zrobić.

Jednak poczekam do maja na podsumowanie tego sezonu.

Mozesz czekac i do maja 2015... Tylko co to zmieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to z tego nie wynika. Dziennie mam do dyspoycji ok 400l. ... brednie jakoby 180l (czyli tak realnie ponad 1000l CWU) to było za mało na prawdę nie wnoszą nic do dyskusji.

Jak wyjeżdżam zimą na narty to zwykle mam w chałupce bojler 80-100 litrów i to na prawdę jest zdecydowanie za mało jeśli pracuje tylko w drugiej taryfie. Poza tym nie bardzo widzę jak u Ciebie działa cyrkulacja.

 

 

Nie mój drogi po prostu nie jest marnowana energia na ogrzewanie powietrza w całeju kuchni. Energia jest wykorzystywania do podgrzewania wody, a nie pomieszczenia.

Na prawdę? A garnki okładasz styropianem... :D

 

Nie mam kominka - nie mam ochoty do niego dokładać. Co nie znaczy, że nie wiem jak działa i jak wygląda dogrzewanie.

Ale jak sam zauważasz rano palić się nie chce, albo nie ma czasu.

 

Po pierwsze to czy legalett jest drogi, czy tani nie ma wpływu na zużycie prądu.

Nie ma, ale chodzi też o koszty inwestycyjne - pompa ciepła jest jeszcze tańsza w eksploatacji. Na tej zasadzie można by było pociągnąć ryrociąg z jakiegoś gejzera i mieć ogrzewanie za darmo.

Pisałem już kilka razy, że moja inwestycja w propan wynosiła 500 zł za instalację gazową i ok. 4000 zł za kotłownię.

Poza tym, co już było liczone w tym wątku - obliczeniowo koszt energii z propanu wychodzi jednak taniej niż z prądu.

 

 

Także konkurencja na rynku dystrybucji powinna zaowocować spadkiem cen. Przez ostatatnie 4 lat prąd realnie staniał (ostania podwyżka była niższa niż inflacja, a półtora roku temu u mnie nastąpiła nawet nominalna obniżka!).

Za 15-20 lat nie będzie raczej się zakładało innych instalacji grzewczych niż na prąd (mówię o instalacjach bezobsługowych).

Nie mam takiej pewności, a póki co mamy do czynienia z monopolem.

 

Dlatego że ich nie konserwował, czy dlatego, że zrobił zwarcie i nie miał odpowiedniego bezpiecznika za 10zł?

Widzę, żeś aluzju nie paniał. To był taki skrót myślowy, żeby dać sobie spokój z kwestiami bezpieczeństwa.

Jedna statystyki mówią, że więcej pożarów wyniak ze zwarcia w instalacji elektrycznej niż z powodu wybuchu gazu (poza tym można założyć czujniki gazu)

Mozesz czekac i do maja 2015... Tylko co to zmieni?

Po prostu nie mam zaufania do wyliczeń teoretycznych. Chcę dokładnie porównać koszty moje i Jeziera.

Chciałbym też przyjrzeć się całym kosztom inwestycyjnym, z uwzględnieniem supergrubej warstwy styropianu na jego ścianach. I myślę, że zrobimy to przy okazji zamknięcia sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja życze sobie takie ogrzewanie budynku żeby nie kosztowało nic.

Najlepiej za DARMO ZA DARMO ZA DARMO. Wiele postów jak sie czyta to widać jak na dłoni ze autor chce sie pochwalić jaki to on geniusz zrobił zainstalował, czy wogóle ma najlepsze najtansze. On jest lepszy od innych. Oj ludzie duzo macie tych slabostek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Centralne sterowanie ma swoje plusy:

Możliwość ustawienia dobowego, tygodniowego, sterowania zdalnego,

bezprzewodowego - pilotem, "odpalania" instalacji na żądanie, drogą radiową.

Przy ogrzewaniu konwektorami nie ma to znaczenia. Temperaturę pomieszczenia osiągasz w czasie kilku minut.. Nie ma więc potrzeby ustawiamia programów które przygotują temperaturę w pokoju.

Podniosłem sprawę temperatury pracy - instalacja pracuje w temperaturach takich jak każda instalacja CO - nie ma efektu przegrzewania i przesuszania powietrza.

Zawsze można obnizyc temperaturę drutu lub ogrzewać olejakami - z tym że wtedy pomieszczenie nagrzewa się dłużej.

 

Jedno zabezpieczone przyłącze - Ty musiałeś tworzyć instalację elektryczną odpowiednią i pod każdy grzejnik.

Wystarczy połozyc przewody o oczko grubsze. Koszt inwestycji niewielki. Nie stosuje sie grzejników większych niz 2 kW - a to nawet nie wymaga grubszych kabli niż te co mam w obecnej chwili.

 

Wreszcie korzystasz z prądu trójfazowego - tańszego.

?? gdzie jest tańszy ?

Na drugiej taryfie masz możliwość ładowania bufora ciepłą wodą.

buforem może byc betonowa wylewka z kablami grzejnymi - wylewka i tak jest - może warto ją trochę pogrubić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, co już było liczone w tym wątku - obliczeniowo koszt energii z propanu wychodzi jednak taniej niż z prądu.

Weźmy twój dom do przykładu. Zużyłeś przez pół roku 1400 litrów gazu. Niech będzie, że zużyjesz jeszcze 1400. Razem będzie to 2800 litrów. Za 1 litr płaciłeś 1,7 zł. Dzierżawa twojego zbiornika kosztuje 1000 zł rocznie. Razem masz cenę 34,3 gr za 1 kWh (a to i tak nie uwzględnia wszystkich kosztów eksploatacyjnych). Taniej jest tylko od prądu w twojej taryfie budowlanej. U mnie średni koszt prądu do ogrzewania to 29,6 gr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie specjalisci od grzania pradem przywoluje was do porzadku. Skonczcie z demagogia odnosnie bomby w ogrodku, drozyzny etc. Jesli nawet do celow CO komus uda sie wykorzystywac glownie II taryfe pradu i miec tansza kWh od osob grzejacych propanem to nadal nie obejmuje to CWU i gotowania i nie mowcie mi ze da sie to zalatwic wylacznie w II taryfie !

 

Akurat gotowanie, przy tych porównaniach, bym sobie odpuścił. Osiem miesięcy temu uciekłem z blokowej kuchenki gazowej na elektryczną płytę ceramiczną. Jest to zupełnie inna wydajność tych dwóch źródeł. Wstawiając garnek z wodą na gaz, po paru minutach garnek był tak gorący że już parzył, mimo że woda w środku była jeszcze chłodna, a w promienia parunastu centymetrów od ognia trzeba było uważać na wysoką temeraturę. Przy płycie straty energii cieplnej są wielokrotnie mniejsze, ciepło nie promieniuje na zewnątrz tylko do garnka, jego ścianki są chłodniejsze od jego zawartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźmy twój dom do przykładu. Zużyłeś przez pół roku 1400 litrów gazu. Niech będzie, że zużyjesz jeszcze 1400. Razem będzie to 2800 litrów. Za 1 litr płaciłeś 1,7 zł. Dzierżawa twojego zbiornika kosztuje 1000 zł rocznie. Razem masz cenę 34,3 gr za 1 kWh (a to i tak nie uwzględnia wszystkich kosztów eksploatacyjnych). Taniej jest tylko od prądu w twojej taryfie budowlanej. U mnie średni koszt prądu do ogrzewania to 29,6 gr.

Pisałem, że "obliczeniowo", czyli teoretycznie.

Nie porównuj tak wprost, bo ty masz 25cm styropianu, a ja tylko 10. Gdybym mieszkał w styropianowym pudełku, to wystarczyłoby nachuchać.

Porównamy po sezonie zarówno koszty bieżące, jak i inwestycyjne.

Co do mojego prądu budowlanego, to też musiałem to brać pod uwagę, bo nie mogłem zakończyć budowy z uwagi na ulgę budowlaną - jeśli wrzucę to po stronie oszczędności, to wyjdzie, że ogrzewa mnie Urząd Skarbowy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałem. Nie chodziło mi o wytykanie ci wysokości rachunków tylko o koszt wyprodukowania ciepła.

Gdybym założył że zużyjesz mniej propanu tylko podniosłoby to jednostkową cenę ciepła wyprodukowanego przez twój kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałem. Nie chodziło mi o wytykanie ci wysokości rachunków tylko o koszt wyprodukowania ciepła.

Gdybym założył że zużyjesz mniej propanu tylko podniosłoby to jednostkową cenę ciepła wyprodukowanego przez twój kocioł.

Faktycznie - jak właściwie policzyłeś koszt 1kWh w moim domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, co już było liczone w tym wątku - obliczeniowo koszt energii z propanu wychodzi jednak taniej niż z prądu.

Weźmy twój dom do przykładu. Zużyłeś przez pół roku 1400 litrów gazu. Niech będzie, że zużyjesz jeszcze 1400. Razem będzie to 2800 litrów. Za 1 litr płaciłeś 1,7 zł. Dzierżawa twojego zbiornika kosztuje 1000 zł rocznie. Razem masz cenę 34,3 gr za 1 kWh (a to i tak nie uwzględnia wszystkich kosztów eksploatacyjnych). Taniej jest tylko od prądu w twojej taryfie budowlanej. U mnie średni koszt prądu do ogrzewania to 29,6 gr.

 

Jak Ty to liczysz Jezier?

Możesz mi to wytłumaczyć?

 

Kaloryczność 1ltr propanu to 27MJ. Czyli 7,5 KWh.

Zatem zgodnie z Twoim wzorem: (2800*1,7+1000)/(2800*7,5*0,95)=28,8 groszy. To skąd masz te 34,3 gr? Poza tym dzierżawa może albo nic nie kosztować albo np 580 w Progazie rocznie. Sprawność też wpisałem 0,95 ( a nie jak mam w papierach 109% bo zgodnie z tym co pisze KvM producenci kondensatów kłamią )

[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki prosty wzór zastosowałem:

(propan w litrach * cena propanu za litr + opłatę za dzierżawę zbiornika)/

(ilość litrów propanu * kaloryczność propanu * sprawność piecza)

Czyli przy małym domu i lekkiej zimie:

(2800l*1,7zł+1100zł)/(2800l*7,317kWh/l*90,5%)=0,316zł/kWh

 

Przy większym zużyciu (w końcu dlatego płacę 1100 zł za duży zbiornik podziemny):

(3600l*1,7zł+1100zł)/(3600l*7,317kWh/l*90,5%)=0,303zł/kWh

 

Przy ekonomicznej kalkulacji (mały zbiornik podziemny, propan-butan, cśrednia zima)

(3200l*1,40zł+450zł)/(3200l*7,317kWh/l*90,5%)=0,233zł/kWh

 

W wielu wypadkach koszt dzierżawy zbiornika jest zerowy (zresztą można go kupić za ok. 3500 zł; 10000 kosztuje duży podziemny), więc może być jeszcze taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, co już było liczone w tym wątku - obliczeniowo koszt energii z propanu wychodzi jednak taniej niż z prądu.

Weźmy twój dom do przykładu. Zużyłeś przez pół roku 1400 litrów gazu. Niech będzie, że zużyjesz jeszcze 1400. Razem będzie to 2800 litrów. Za 1 litr płaciłeś 1,7 zł. Dzierżawa twojego zbiornika kosztuje 1000 zł rocznie. Razem masz cenę 34,3 gr za 1 kWh (a to i tak nie uwzględnia wszystkich kosztów eksploatacyjnych). Taniej jest tylko od prądu w twojej taryfie budowlanej. U mnie średni koszt prądu do ogrzewania to 29,6 gr.

 

Jak Ty to liczysz Jezier?

Możesz mi to wytłumaczyć?

 

Kaloryczność 1ltr propanu to 27MJ. Czyli 7,5 KWh.

Zatem zgodnie z Twoim wzorem: (2800*1,7+1000)/(2800*7,5*0,95)=28,8 groszy. To skąd masz te 34,3 gr? Poza tym dzierżawa może albo nic nie kosztować albo np 580 w Progazie rocznie. Sprawność też wpisałem 0,95 ( a nie jak mam w papierach 109% bo zgodnie z tym co pisze KvM producenci kondensatów kłamią )

[/b]

Nie kłamią tylko naciągają. To tak jak z podawaniem spalania w samochodzie. Widaomo, że teoretycznie jest możliwe uzyskanie spalania podawanego przez producenta, ale po pierwsze nie w każdym samochodzie (rozrzut technologiczny) i przy spełnieniu konkretnych warunków. W praktyce mało komu wychodzi takie zużycie jak deklaruje producent. Sprawność 109% te piece osiągają, ale podczas wyjątkowo korzystnych warunkówi gdy są nowe i to też pod warunkiem, że są dokładnie wykonane, oraz prawidłowo ustawione, a instalacja jest zrobiona optymalnie. W praktyce im zimniej tym sprawność pieca spada, bo rośnie temepratura wody i spada zysk z kondensacji. Z czasem też sprawność malej, gdy piec sięzużywa. Nie są to moje wymysły, lecz informacje od doświadczonego instalatora potwierdzane w literaturze fachowej.

Oczywiście, że ładniej bżmi w ulotce że piec ma sprawność 109% (bo ma tyle w specyficznych warunkach) niż 95% - co jest wartością średnią.

Oczywiscie podawane przeze mnie liczby są orientacyjne. Problem w tym, że nie da się tego do końca określić, bo nie ma ku temu dokładnych danych. Warto więc sobie jakąś rezerwę założyć ( i tak robią fachowcy).

BTW Nie prościej Wam skorzystać z arkusza zamiast kombinować z jakimiś wzorami? Jak ktoś nie wierzy w spadek sprawności pieca to wpisuje 100% (czy 109%) i wynik ma od razu. Można dokłądnie prześledzić jak się zmienia koszt 1 kWh w zależności od kosztów stałych, ceny litra propanu i zapotrzebowania.

Wnioski są proste - im większe zużycie gazu tym jest to bardziej opłacalne, bo koszty stałe rozkłądają się na większa liczbę jednostek.

Obawiam się jednak, że w pewnym momencie zacznie się opłacać postawić PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski są proste - im większe zużycie gazu tym jest to bardziej opłacalne, bo koszty stałe rozkłądają się na większa liczbę jednostek.

Obawiam się jednak, że w pewnym momencie zacznie się opłacać postawić PC.

Czego tu się obawiać? Gdy nie ma perspektyw na gaz ziemny to błędem byłoby takiej alternatywy chociażby nie rozważyć.

Mając funkcjonującą PC z ceną uzyskania 1kWh energii cieplnej - 6gr, śmieję się z waszych obliczeń 23, 28 czy też 33gr. Mogę sobie zużyć 30MWh rocznie a i tak finansowo będzie to dla mnie mniejszy wydatek niż 10MWh zużycia przy gazie płynnym czy prądzie. Przy porównywalnym zużyciu różnica w kosztach to przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ty to liczysz Jezier?

Możesz mi to wytłumaczyć?

 

Kaloryczność 1ltr propanu to 27MJ. Czyli 7,5 KWh.

Zatem zgodnie z Twoim wzorem: (2800*1,7+1000)/(2800*7,5*0,95)=28,8 groszy. To skąd masz te 34,3 gr? Poza tym dzierżawa może albo nic nie kosztować albo np 580 w Progazie rocznie. Sprawność też wpisałem 0,95 ( a nie jak mam w papierach 109% bo zgodnie z tym co pisze KvM producenci kondensatów kłamią )

[/b]

 

 

Liczę tak jak jest naprawdę.

Ta podana przez ciebie kaloryczność to pobożne życzenia. Wartość opałowa 1kg propanu to ok 46 MJ.

Bardzo korzystnie przeliczając to na kWh 1kg = 1,92 litra

Daje to 6.66 kWh w jednym litrze.

Policzyłem też 90% sprawność pieca Jędrzeja. Bo z tego co pisał ma piec atmosferyczny dla którego producenci w reklamach wpisują 90%.

I to jest bardzo dobra wartość dla jego urządzenia.

Nie doliczyłem się za to aż 100 zł za dzierżawę i dlatego wyszło mi tylko 4 gr.

 

A czy orientujecie się jaki średni zysk przynosi automatyka pogodowa ?

[/b]

Nie przynosi oszczędności wcale. Wręcz przeciwnie - przynosi straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...