Jezier 04.03.2005 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 Co ty się tego kurzu tak czepiasz Dave. Może trzeba sprzątać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 04.03.2005 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2005 No nieźle. Właśnie przejrzałęm tabelę rzeczywistej spranosci kotłów na propan. Najelpsze kondensacyjne mają sprawność na poziomie 92%, najsłabsze kondensacyjne 86%, najsłabsze niekondensacyjne 76% Myślę, że przyjęcie średniej 90% dla kondesatów i 80% dla niekondenstaów jest wyrazem optymistycznego, choć zbliżonego do realnego podejścia. TO SĄ FAKTY MOI DRODZY GAZOWNICY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.03.2005 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 Mnie już to męczy. Wylogowuję się z tego wątku. KvM - zbuduj dom, ogrzej, to pogadamy. Ostatnio było kilka ciekawych doniesień na temat możliwych podwyżek prądu - "wymuszonych przez unię" - koniec końców to jest monopol i do tego nierynkowy (cena nadal jest regulowana przez URE). Poczekamy, zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 05.03.2005 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 Mnie już to męczy. Wylogowuję się z tego wątku. KvM - zbuduj dom, ogrzej, to pogadamy. Ostatnio było kilka ciekawych doniesień na temat możliwych podwyżek prądu - "wymuszonych przez unię" - koniec końców to jest monopol i do tego nierynkowy (cena nadal jest regulowana przez URE). Poczekamy, zobaczymy. Tak jędrzej według proponowanej ustawy powdwyżka wyniesie 7,1 zł od gospodarstwa domowego i jest to rękompensata za brak gwarancji na obecne wysokie ceny dla elektrowni. Tak więc prąd powinien stanieć (nie licząc tej opłaty, która jakby nie patrzeć nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem). Z drugiej strony jesteśmy blisko rekordowych cen ropy, które tylko dlatego w Polsce nie przekłądają sie na wysokie ceny że b. mocno umocniła się złotówka i dodatkowo spadła wartosć dolara, który jest walutą rozliczeniową za ropę. Ja dziękuję za taki pseudo wolny rynek. Żadne mechanizmy zdrowego wolnego rynku nie powodują fluktuacji cen na poziomie 300%. Pozytywnym skutkiem wolnego rynku jest spadek cen, a nie ich wzrost, a jeśli chcesz z tego wolnego rynku czerpać negatywne rzeczy, to ja Ci nie będę przeszkadzał. Oczywiście możesz powiedzieć, że wyniki badań sprawnosci piecy zaprezentowane na tej angielskiej stronie są wyssane z palca i wierzyc producentom kotłów w sprawność na poziomie 109% - wolna wola, ale równie dobrze możesz się z tego wątku wylogować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matth 05.03.2005 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 Z drugiej strony jesteśmy blisko rekordowych cen ropy, które tylko dlatego w Polsce nie przekłądają sie na wysokie ceny że b. mocno umocniła się złotówka i dodatkowo spadła wartosć dolara, który jest walutą rozliczeniową za ropę. Ja dziękuję za taki pseudo wolny rynek. Masz racje stary,toz to sztuczny twor i pewnego dnia jak to wszystko pierdyknie to olej w PRL bedzie kosztowal 3 razy tyle.Najtansza benzyna na dzis w Wa State to 2 dolary za galon!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_30 05.03.2005 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2005 Cena oleju nie pierdyknie bo jest już wolnorynkowa. Dodatkowo skoro auta będą mogły jeździć na biopaliwa to dlaczego piece nie?? Ja jestem zwoleninikiem grzania w kominku najtańszym obecnie materiałem czyli drewnem. Piec wtedy słuzy to podgrzewania ciepłej wod a grzeje tylko w największe mrozy no i kiedy nie ma nas w domciu. Dobrze zrobiony DGP daje tanie i miłe ciepełko. Wtedy czy olej czy prąd czy gaz z butli nie ma większego znaczenia, choć osobiście jestem za olejem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 07.03.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2005 KvM. Tamte badania odnosiły się do ciepła spalania. Przeliczyłem tamte sprawności na wartość opałową:Np. najsprawniejszy kocioł Vaiilanta kondensacyjny ma średniosezonowo 101% sprawnościA najsprawniejszy kocioł Vaillanta - turbo ma średniosezonową sprawność 88,5% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FREDY 07.03.2005 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2005 No właśnie - komu wierzyć ? Czy jedna mała, nieznana firma jest dla was bardziej wiarygodna , czy wszyskie koncerny się umówiły i podają wyssane z palca dane ( różniące się o 20%!!!)? Przecież gdyby rzeczywiście te parametry tak się różniły to byłaby totalna afera!!! Pomiar sprawności kotła jest podstawowym parametrem i do tego parametr ten naprawdę jest łatwo i dokładnie mierzalny. Jezier - zaimponowałeś mi tym że w tej krwawej i zażartej dyskusji potrafisz zachować się obiektywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 08.03.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2005 No właśnie - komu wierzyć ? Czy jedna mała, nieznana firma jest dla was bardziej wiarygodna , czy wszyskie koncerny się umówiły i podają wyssane z palca dane ( różniące się o 20%!!!)? Przecież gdyby rzeczywiście te parametry tak się różniły to byłaby totalna afera!!! Pomiar sprawności kotła jest podstawowym parametrem i do tego parametr ten naprawdę jest łatwo i dokładnie mierzalny. Jezier - zaimponowałeś mi tym że w tej krwawej i zażartej dyskusji potrafisz zachować się obiektywnie. Freddy nie ma żadnej afery. Producenci nie podają danych średniorocznych tylko maksymalne i pewnie nie dla całego urządzenia. Gdyby poczytał więcej na temat kotłów, to wiedziałbyś np, że kociooł kondesacyjny nie korzysta z kondensacji przez cały czas swojej pracy. Producent może w laboratorium osiągnąć rezultaty, którymi się potem chwali w ulotkach, a to się ma średnio do rzeczywistej sprawności w miejscu gdzie ten kocioł będzie faktycznie pracował. Dla mnie jest to oczywiste i jak zapytasz porządnego instalatora to też Ci powie to samo, to nie jest żadna sensacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 28.05.2005 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Moim zdaniem może zabraknąć, zwłaszcza, że nie możesz zużyć gazu do zera. Dlaczego ? Ja zużyłem do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 28.05.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 [quote name="KvMUważam, że przy małym domu to się po prostu nie opłaca. W obecnym mieszkaniu (które zużywa tyle energii na ogrzewanie co mały dom) miałem gaz podłączony i z niego zrezygnowłem, choć miałem wodną instalację i wystarczyłoby tylko podłączyć piec. Sory, ale nawet gdybym miał płacić za prąd dwa razy wiecej niż za gaz, to nie zdzierżyłbym przy żeliwnych grzejnikach wysoskotemperaturowych. Okazało się jednak, że płącę za prąd tyle co moi sąsiedzie za gaz i prąd, którzy majac identyczne mieszkanie zdecydowali się na piec gazowy. Jesteś w doskonałym momencie do wyboru rozsądnego sposobu ogrzewania. Jeśli zrobisz dom tak Ciepły jak Jezier, to licząć proporcjonalnie do metrażu będziesz zużywał 5-6MWh. To jest w taniej taryfie 1000-1200zł rocznie, a w taryfie mieszanej 1700-2050zł rocznie. Czy przy takich kosztach eksploatacji warto myśleć o ogrzewaniu, które będzie Cię kosztować na starcie 10-20 tys zł drożej? Oczywiście każdy ma prawo do własnego wyboru, jeśli z jakichś powodów lubisz gaz, to wszelkie obliczenia będą Ci niepotrzebne.[/quote] Mam mały dom 111 m2. MAm ogrzewanie propanem. Uważam że to był niezbyt dobry pomysł. Lepiej te pieniążki z instalacji gazowej było przeznaczyć na cos innego. I jeszcze gaz (propan ) ma podrożeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 28.05.2005 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Nikt Cie nie zmusza do grzania gazem ale jesli masz dostep do ziemnego i chcesz grzac pradem to sorry ale dla mnie to fanatyzm. Przy 6MWh bedziesz placil, przy sredniej cenie Jeziera, 1980zl, za ziemny wyszloby polowa tego. Instalacja podlogowki wodnej gazowej i kociol turbo bez komina to koszt 5-6tys. Nawet jak wybudujesz instalacje grzewcza za polowe tego to po kilku latach gaz sie zwroci z nawiazka. 6 tys. + 50% = 9 tys. Na rocznej lokacie w banku zyskasz z tego ok. 6%= 540 zł. Tak więc nie zwróci sie to w kilka lat - tylko conajmniej w 20 lat. A gdyby te pieniązki zainwestować w obligacje 10 cio letnie ? albo w fundusz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 30.05.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nikt Cie nie zmusza do grzania gazem ale jesli masz dostep do ziemnego i chcesz grzac pradem to sorry ale dla mnie to fanatyzm. Przy 6MWh bedziesz placil, przy sredniej cenie Jeziera, 1980zl, za ziemny wyszloby polowa tego. Instalacja podlogowki wodnej gazowej i kociol turbo bez komina to koszt 5-6tys. Nawet jak wybudujesz instalacje grzewcza za polowe tego to po kilku latach gaz sie zwroci z nawiazka. 6 tys. + 50% = 9 tys. Na rocznej lokacie w banku zyskasz z tego ok. 6%= 540 zł. Tak więc nie zwróci sie to w kilka lat - tylko conajmniej w 20 lat. A gdyby te pieniązki zainwestować w obligacje 10 cio letnie ? albo w fundusz ? no coz kazdy moze wybudowac instalacje za tyle za ile chce, nawet o 50% drozej. Wodna podlogowke z tanim kotlem mozna miec juz za 6tys. A przy okazji prosze o podanie banku ktory mi da 6% i to bez podatku... Nie mowiac o tym ze trzeba liczyc ROZNICE cen bo jak rozumiem jednak zima chcesz mieszkac i jakies CO musisz miec. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 30.05.2005 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 ...I jeszcze gaz (propan ) ma podrożeć Jasne, a prąd ma stanieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg 31.05.2005 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Pokażcie mi chociaż jedną osobę, która mając pieniążki oszczędzone na instalacji grzewczej włoży je na lokatę i nie ruszy przez 20 lat. Nie ma takich, a już zwłaszcza budujących dom. Bzdurne rozważania. Prawda jest taka, że zawsze się znajdą pilne wydatki, a później pieniędzy nie ma a za ogrzewanie trzeba płacić. Doświadczenie życiowe uczy, że młodzi ludzie pewni swego zakładają, ze ich dochody będą na obecnym wysokim poziomie i wydają pieniądze na bieżąco. Poźniejsze pogorsze sytuacji finansowej stawia ich w trudnej sytuacji jeśli mają wysokie koszty utrzymania. Oczywiście nie należy popadać w skrajności inwestujac 80 tys. w system grzewczy ale moim zdaniem warto zainwestować w tani w eksploatacji system nawet jeśli się będzie długo zwracał. Dave, Twoje ceny za podłogówkę i instalację grzewczą są z sufitu. Nie jest możliwe zrobienie instalacji w tej cenie nawet z najtańszych komponentów. Nie uwzględniasz całości kosztów albo celowo zaniżasz cenę dla potrzeb dyskusji. 5-6 tys ? 5 tys to kosztuje sama kotłownia bez kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 31.05.2005 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 ...I jeszcze gaz (propan ) ma podrożeć Jasne, a prąd ma stanieć Nie wiem czy prąd stanieje. Ale propan drożeje ok. 30 gr na litrze. A to sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 31.05.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 U mnie na okres 1,5 roku była obniżka ceny nominalnej prądu, w przeciągu ostatnich 5 lat ceny realnie spadły (uwzględniając inflację). Jeśli rządowi nie uda się podnieść akcyzy na prąd (a ta w Polsce jest już i tak jedna z najwyższych w uni), to znowu może dojśc do nominalnego obniżenia ceny prądu - akcyza będzie pobierana od prądu dostarczonego odbiorcom, a nie od wyprodukowanego... Ciekawe co powiedzą zwolennicy propanu/oleju na nową wspaniałą wyższą akcyzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 31.05.2005 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Dave, Twoje ceny za podłogówkę i instalację grzewczą są z sufitu. Nie jest możliwe zrobienie instalacji w tej cenie nawet z najtańszych komponentów. Nie uwzględniasz całości kosztów albo celowo zaniżasz cenę dla potrzeb dyskusji. 5-6 tys ? 5 tys to kosztuje sama kotłownia bez kotła. Kociol 2tys. Rurki i zlaczki na 100m2 podlogowki 4tys. Osprzet 1tys. Co w tym dziwnego ? D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 31.05.2005 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Dave. Przesadzasz. Po co tak drogo. Nie lepiej kocioł za 500, rurki za 1000? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg 31.05.2005 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Dave, Twoje ceny za podłogówkę i instalację grzewczą są z sufitu. Nie jest możliwe zrobienie instalacji w tej cenie nawet z najtańszych komponentów. Nie uwzględniasz całości kosztów albo celowo zaniżasz cenę dla potrzeb dyskusji. 5-6 tys ? 5 tys to kosztuje sama kotłownia bez kotła. Kociol 2tys. Rurki i zlaczki na 100m2 podlogowki 4tys. Osprzet 1tys. Co w tym dziwnego ? D. Jak będę budował następny dom zamówię u Ciebie cały system grzewczy za 7 tys. Zarobisz sobie te 2 tys. i będzie super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.