Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domy z bali


ewat

Recommended Posts

Witam wszystkich! Czytam to forum od dłuższego czasu, wykorzystuję Wasze rady. W lecie kupiliśmy z mężem działkę rolną z lasem i zabudowaniami. Dom, ktory zastaliśmy ma ok. 60 lat, zbudowano go z bali drewnianych o grubości 8 cm. Od środka dom wyłożony jest płytami wiórowymi. Fundament to kamienie połączone zaprawą, dach pokryty eternitem, ogrzewanie piecami. Do dnia dzisiejszego wymieniliśmy spróchniałe przycieże (grube belki leżące bezpośrednio na fundamencie), część elementów ścian zewnętrznych, krokwie przy dachu, tzw. wiatrówki, a także ozdobne sztyce przy dachu. Wszystko to zrobili cieśle w tradycyjnym stylu. Koszt ok. 7000 tyś zł. Planujemy wymianę eternitu, ale to w przyszłości - dach jest szczelny zaś chęć wymiany wynika ze względów estetycznych. Podwórko otoczyliśmy płotem ze świeżo ściętego drewna sosnowego. Do konserwacji płotu zastosowaliśmy stary wiejski sposób - przepalony olej silnikowy pomieszany z ropą. Ten sam "preparat" polecili również cieśle do pomalowania domu. Niestety, wybarwia on drewno na brunatny kolor.

Okna są wciąż w dobrym stanie i wymagają pomalowania, drzwi zewnętrzne do wymiany (ale wykonują je wiejscy majstrowie za śmiesznie małe pieniądze). Podłogi w domu są w stanie różnym - tam gdzie były przykryte linoleum są spróchniałe. Ogólnie zdecydowaliśmy się na wymianę wszystkich podłóg, ale to też nie konieczność a nasza fanaberia. Wnętrza wyłożone są płytami i chcemy je zerwać. Na ich miejsce damy albo boazerię (salon, sypialnie), albo gips-karton (kuchnia, łazienka). Sufity pozostaną takie jak teraz - deski oparte na krokwiach (cudne).

Pracy mamy dużo, ale oceniam że nasz domek będzie miał korzystną relację ceny do powierzchni - dół to ok. 90 m2 (salon ok. 40 m2, sypalnia i kuchnia po ok. 20 m2, maleńka łazienka), w przyszłości zamienimy strych na podasze mieszkalne, co da dodatkowo ok. 60 m2. Nie zamierzamy ocieplać domu. W salonie zrobimy kominek z systemem rozprowadzania ciepłego powietrza. Nasi sąsiedzi mieszkają w identycznym domu i w zimie chodzą po domu w podkoszulkach. Ogólnie, bardzo pokochałam nasz nowy dom. Drewno to materiał cudowny, właściwie użytkowane potrafi przetrwać naprawdę długie lata. Elementy konstrukcji, które wymienialiśmy były przez lata zasłonięte gęstymi krzakami, które nie pozwalały domowi oddychać i schnąć. Podłogi do wymiany pokryte były linoleum, zaś tam, gdzie nie były niczym przykrywane - są zdrowe i po prostu zabrudzone.

Kupiliśmy piekny kawałek tego świata za naprawdę małe pieniądze. Jeśli chcecie szybko zamieszkać w drewnianym domu - poszukajcie go na wsi. Nie zrażajcie się pierwszym wrażeniem walącej się ruiny - taki dom ma więcej w sobie dobrego niż złego. Pozdrawiam tych, którzy zdołali przeczytać tego posta. Jeśli ktoś zada jkieś pytania - postaram się odpowiedzieć. Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka pytań, szalenie pociąga mnie taki sposób na własne mieszkanie. Napisałaś że w waszym domu jest łazienka, czy jest również bieżąca woda i szambo ? Raczej wyobrażałem sobie że poprzedni lokatorzy takiego domu korzystali z wychodka za stodołą a wodę brali ze studni. Tu widzę największe koszty adaptacji, aby dostosować dom do w miarę wygodnego życia. Byłbym wdzięczny gdybyś napisała również jaka była cena zakupu domu z działką i w jakim rejonie Polski mieszkacie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadlość położona na Mazowszu, ok. 75 km od W-wy, jeżeli nie ma korków ok. 45 min. drogi. Cena bardzo niska, ok. 1 zł za m2 gruntu nie biorąc pod uwagę zabudowań. Szambo wykonaliśmy my - to znaczy zamówiliśmy dwa szczelne duże zbiorniki (namiar do wytwórcy wzięłam z tego forum) - cena 1800 zł, plus 600 zł za wynajęcie koparki, która oprócz szamba wykarczowała mi też kawał ogrodu. Do tego prace hydrauliczne, nie wiem za ile, bo mój mąż widząc, że zaczynam denerwować się wydatkami - ukrył to przede mną. Do tego koszt wyposażenia łazienki - natrysk, kibelek, glazura. Pracy w starym drewnianym domu jest co niemiara, ciągle wychodzą jakieś nowe rzeczy, ale ich koszty nie są tak wielkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zapłaciliśmy 7000 za samą wymianę elementów konstrukcyjnych takich jak przycieże (bardzo grube bele leżące bezpośrednio na fundamencie), kilka bali w ścianach, krokwie przy dachu, wiatrówki, sztyce. Pamiętaj, że tak grube bale są odpowiednio droższe. Suma 15000 za przeniesienie, złożenie, pokrycie dachu wydaje mi się mocno niedoszacowana. Pamiętaj, że wciąż pojawiać się będą nowe niespodzianki. Ale i tak za dom o sporej powierzchni zapłacisz mniej, niż za nowy. Dla mnie zadziwiające było to, że po rozłożeniu ściany działowej (wykonanej z takich samych grubych bali jak ściany zewnętrzne) pozyskane elementy wstawiliśmy w miejsce spróchniałych - wszystko pasowało, a elementy były jak nowe (nasz dom ma około 60 lat). Pozdrawiam, Ewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...