Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komuno wróć ??


niciacia

Za komuny żyło się:  

106 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Za komuny żyło się:



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 334
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak się kończyła komuna miałam lat 8, więc może nie powinnam się wypowiadać... W każdym razie z tego okresu pamiętam tylko tyle, że stałam z mamą w kolosalnej kolejce po Bebiko i tak mi się wtedy nudziło, że wytrzymać nie mogłam i nie miałam gdzie usiąść, a mama nie kazała mi na ziemi, a ja usiadłam i się cała ubrudziłam i dostałam klapsa i bolało i to wszystko przez KOMUNĘ... Nie tęsknię do tamtego okresu. Zdecydowanie teraz żyje mi się lepiej :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowanie w czasach PRL graniczyło z cudem. Wszystkim brakowało materiałów do budowy i trzeba było dokraść resztę albo odkupić kradzione. Otrzymanie działki (góra 4 ary) było trudniejsze od dostania mieszkania

 

Moi teściowie czekali na mieszkanie 13 lat w PRL’u . Oczywiście musieli wpłacać na książeczkę mieszkaniową nie małe sumy. Po otrzymaniu mieszkania i tak nie byli jego właścicielami a jedynie lokatorami. Teraz mogą kupić sobie mieszkanie (własnościowe) za około 60 tyś (oczywiście nie w Warszawie). Czyli w dzisiejszych czasach musieli by odkładać z pensji 400zł miesięcznie aby po 13 latach kupić własne M-3. Łatwiej teraz o mieszkanie czy nie osądźcie sami.

 

Aby kupić sweter moja mama musiała wydać połowę swoich dochodów, tyle samo kosztowała najgorsza sukienka z materiału na podszewkę. Wszyscy chodzili w łatanych spodniach i swetrach.

 

Za wszystkim były kilometrowe kolejki. Wiele rzeczy mozna było tylko załatwić od kogoś. Korupcja była czymś naturalnym i występowała wszędzie.

 

Nie można było się wykazać własną inicjatywa, drobni rzemieślnicy musieli pływać w układach partyjnych, wykonywać obowiązkowe dostawy aby jakoś nie zlikwidowano im zakładu.

 

Ludzi ogarniała beznadzieja i poczucie bezsilności. Nawet nie można było się poskarżyć w mediach. Nikomu nie zależało na zadowoleniu szarego obywatela.

 

Niegospodarność, marnotrawstwo, kombinatorstwo tego komuna nauczyła nas na wiele lat.

 

Mogłem liczyc czołgi jeżdzące koło mojego domuw stanie wojennym.

 

I za czym ludzie tęsknią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie pamiętam jak to było. Jestem dziecko wojny!!! Urodziłem się kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego. Ojciec, jak niósł do domu choinkę, żeby było ładnie jak zawitam po raz pierwszy do domu, to myślał, że go aresztują...bo przechodził z jodłą przez sam środek jakiś zamieszek.

 

Jak lezałem jeszcze w brzuchu w szpitalu i jeszcze było dłguo do mego wyjścia :) to jak ojciec chciał odwiedzać mamę w Koszalinie, a sam był nad morzem, to musiał się zaprzyjaźniać (pić wódkę) z jakąś wielką kobitą na stacji, która sprzedawała mu na lewo beznynę lotniczą. Podobno maluch na niej całkiem nieźle chodził :) Jedno z najlepszych wspomnień ojca, to jak ta kobita z wielkiiiiiiim tyłkiem przyjeżdżała na stację na motorowerze... :lol:

 

Jakoś mi nie jest tęskno...

 

Pozdrawiam

 

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zywnosc na kartki.

 

Nawet buty byly na kartki.

 

Zeby miec dla nas slodycze to moj tata oddawal krew, bo wtedy dostawal czekolade. Sam jej nie jadl tylko nam dawal

 

Rolnik nie mial prawa zjesc wlasnej, wyhodowanej przez siebie swini.

 

Swieto narodowe bylo wtedy jak do Polski przybyl transport cytryn przed swietami.

 

Telewizja i radio bombardowaly nas programami propagandowymi.

 

Rosjanie zabierali nam zywnosc wegiel i stal nie placac za to nawet rubla.

 

My jedlismy wyroby czekoladopodobne i podroby zamiast wedlin a nasze produkty szly do DDR, zeby pokazac tym na zachodzie jak to w komunizmie dobrze.

 

Za czym ludzie tesknia ?

Za tym, ze za wodkie nie wylatywalo sie z roboty.

Za kradziez tez nie.

Za to, ze czy sie stalo czy lezalo...

Za tym, ze maskowano bezrobocie tworzac fikcyjne bezprodukcyjne stanowiska pracy przynoszace jedynie straty zakladowi, gospodarce, panstwu i wszystkim Polakom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecysowanie teraz jest lepiej. Np. za komuny nie kupiłbym sobie samochodu w wieku 23lat (4-5 rok studiów). 8), nie jeździłbym sobie na zagraniczne wczasy (chyba, że do Soczi, choć tam jest bardzo ładnie :p ) czy w ciągu kilku lat nie odłożyłbym sobie troszkę kasy na mieszkanie (którego nie kupiłem, bo uznałem, że zacznę budowę domu - oczywiście podpierając się duzym kredytem). Zdecydowanie, osobom z dobrym wykształceniem i przyzwoitom znajomościa angielskiego raczej powinno być lepiej.

A komuna kojarzy mi się ze staniem w kolejce po świece. Dawali po 2, więc stałęm ja i mama, a potem stanęłliśmy 2 razy, żeby w sumie kupić 8 sztuk... Jakby od razu nie mogli nam sprzedać 8-mi... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku pamięci:

 

Reglamentacja w latach 80:

 

Artykuł Kiedy wprowadzono

Cukier lipiec 1976 r.

Mięso kwiecień 1981 r.

Masło i tłuszcze maj 1981 r.

Mąka, ryż maj 1981 r.

Mleko dla niemowląt czerwiec 1981 r.

Alkohol sierpień 1981 r.

Papierosy sierpień 1981 r.

Proszek do prania sierpień 1981 r.

Mydło sierpień 1981 r.

Czekolada, cukierki sierpień 1981 r.

Pieluszki październik 1981 r.

Benzyna kwiecień 1982 r.

Zeszyty kwiecień 1982 r.

Obuwie zima 1982/3

 

Większość kartek była wydawana przez zakłady pracy dla pracowników, uczelnie dla studentów, administrację lokalną dla emerytów. Kartki na mleko dla niemowląt wydawały zakłady służby zdrowia, a na benzynę PZU (Państwowy Zakład Ubezpieczeń). W początkowym okresie reglamentacji benzyny zamiast kartek stosowano stemplowanie dowodu opłaty obowiązkowego ubezpieczenia samochodu.

 

 

 

Urzędy Stanu Cywilnego dokonywały specjalnej adnotacji na akcie zawarcia związku małżeńskiego, która upoważniała nowożeńców (jeżeli zawierali małżeństwo po raz pierwszy) do zakupu obrączek (po ślubie).

 

 

 

Prowadzona była również reglamentacja lokalna. Władze lokalne wprowadzały specjalne przydziały alkoholu na uroczystości typu ślub, czy chrzciny. W przypadku zgonu lub ślubu można było (po przedłożeniu stosownych dokumentów) kupić buty lub garnitur.

 

.. i to by było w temacie reglamentacja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się całkowicie do tych opinii. Drożyzna, kolejki, kartki, brudne blokowisko ze zsypami i ruskie TIRy z mięsem na leśnym parkingu. Gdy ogłosili stan wojenny miałem 10 lat i coś pamiętam. Była i rzecz pozytywna - tanie pociągi chociaż brudne, śmierdzące i zatłoczone.

 

zakreśliłem "dużo gorzej"

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się żyje lepiej. Kiedyś nie było by mnie stać na budowę domu bo w cenie nie były wysokie kwalifikacje ale trud fizyczny.

Uważam oczywiście, że zmiana systemu była koniecznością. Poprzedni system szczególnie w obszarze gospodarki był utopią.

 

Ale myślę, że spora część społeczeństwa uważa, że w poprzednim systemie żyło się lepiej. Nie było takiego rozwarstwienia społecznego, wszyscy mieli prawie to samo (zawiść to ludzkie uczucie) a jeśli ktoś miał więcej to ukrywał to. Genralnie straciła ta część społeczeństwa, którą wykorzystano do zmiany systemu. Kiedyś nazywano Ją wielkoprzemysłowa klasa robotnicza. Straciła oczywiście względnie w stosunku do innych grup społecznych ale to też boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu więcej komuny 8)

 

Tym co mowią, że żyło się lepiej trzeba uświadomić, że żyli za pożyczone pieniądze. które zostały przeżarte lub beznadziejnie zainwestowane a teraz my wszyscy musimy je oddać ale to już "boli" po równo i tych co nie pamiętają i tych co pamiętają.

A w kwestii budowania - to materiały dobierało się do tego co udało się kupić. Nie ważne co było w projekcie, budowało się z tego co było. Co z tego, że okna w projekcie były 140 x 180 jak można było kupić tylko 140 x 140 - dawało się to co było osiągalne, miały być dwuteowniki na strop a tylko szyny kolejowe były do "załatwienia" itd, itp.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę powrotu komuny. Prowadziłem za komuny zakład rzemieślniczy, a więc zatrudniając powyzej 5 ludzi ludzi byłem kapitalistą.Nigdy nie należałem do żadnej partii. Tworzyłem Solidarność rzemieslniczą. Jednak piszecie tutaj dużo bzdur.

Jedno powiem. Za komuny nie było takiego fiskalizmu jak jest teraz. Mówię o latach pogomółkowskich. Był okres, że właśnie komuna hołubiła drobną przedsiębiorczość wzorując się na zachodzie. Ulgi w podatkach to 50% inwestycji, a te były w porównaniu z dzisiejszymi śmiesznie małe. ZUS był chyba o połowę mniejszy. Szczerze mówiąc rzemiosłu żyło się kilkakrotnie lepiej niz dziś.

W latach 80 po upadku Gierka media podawały przykłady przekrętów komunistycznych bonzów. Np. Stacha Gierkowa jexdziła co tydzięń do fryzjera w Paryżu, miała kryształową wannę. Jest to bzdura. Ale załózmy, ze tak było. Jaki to przekręt?

Popatrzcie co się wokół dzieje teraz.

Mam nadzieję, że może dożyję lepszych czasów.

Komuny nie chcę, ale i tego co teraz jest też nie chcę.

Pomimo psychicznego terroru, dzieci do szkoły nie chodziły głodne.

Niemcy mówią: biada temu narodowi gdzie parobcy rządzą. Nami niestety rządzą parobcy. Ale zawsze jest jakaś iskierka nadzieji, że zmieni się to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z komuny to może za wiele nie pamietam jestem rocznik 74 ale coś niecoś. Sikawkami w szczecinie dostaliśmy z mamuśka jak wracaliśmy z przedszkola a akurat zadyma była na mieście. Kolejki to pamietam i ocet na półkach i kartki też. Może i gierek mieszkani abudował i huty i bóg wie co jeszce ale za co ? Za kredyty niestety i do tej pory jeszcze ten garb musimy dźwigać.

Nigdy więcej komuny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierek, tymi długami właśnie przyczynił sie do upadku komuny. A więc nie zawsze długi są złe jak widać. Korzystaliśmy z nich jak nie my osobiscie, to przynajmniej nasi rodzice. I na dodatek dzięki nim odzyskaliśmy wolność.

Jednak kto nas w tę komunę wsadził?

Nasi najwięksi przyjaciele którym tak lubimy podlizywać się obecnie. Amerykanie i Anglicy. Stalin wziął tylko podarowany prezent o którym zawsze marzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie to czytam i czytam.....

I myślę - TO LUDZIE TYLE ŻYJĄA????!!! -

Ja pamiętam jak wpychali na siłę bułkę z masłem i szklankę mleka na dużej przerwie.

Pamiętam, że nie było dziecka, które nie widziało morza i gór w czasie którychś wakacji szkolnych (bez względu na zamożność rodziny!)

Pamiętam, że jak ktoś ostro "przeginał" to szło się do komitetu i .. w prasie można było wyczytać że " ........... i właśnie tak nie można!" I potem już inni mogli troszeczkę spróbować, ale nie "na chama". Dziś możecie się poskarżyć mamusi!

Pamiętam, że w jedne święta jadłem wyłącznie bażanta, sarninę i zająca, bo z innych rzeczy był tylko ocet i herbata! (nie było nawet "zwyczajnej!")

Wiele pamiętam!

Urodziłem się w 1956r. Jestem z wykształcenia nauczycielem tak, że i cudze dzieci uczyłem i w ciekawych czasach żyję!

 

Ludzie! Przecież wtedy nie żyło się lepiej czy gorzej tylko INACZEJ!

Jeżeli ktoś z Was zgłębiał tajniki Langego czy podone to powinien to zrozumieć.

Obecnie obowiązują po prostu inne zasady!

Czy się stoi, czy się leży 2000 się należy - czytaj "każdemu w/g potrzeb" zostało zamienione na " tyle jesteś wart ile warta jest Twoja praca" jak jest na nią zbyt.

 

Podobno demokracja jest złym systemem, ale puki co, nie wynaleziono lepszego! Jak nie można tego zmienić to trzeba pokochać! (czy to nie brzmi znajomo dla co starszych wiekiem i eksperiencją?)

J. Korwin Mikke powiedział - Demokracja to większość. Większość to idioci!

I jak tu się nie dziwić, że wszystko nie jest idealne?

Nie ma wyjścia z tej sytuacji (na nasze wspólne życzenie!).

Trzeba nie łamiąc prawa i ogólnie obowiązujących norm znosić "inność" wielu obok nas. Spokojnie patrzeć jak jedni zdobywają w ciągu godzin to, co my w ciągu wielu lat. (Po prostu - często są lepsi od nas! Nie zawsze to są złodzieje i ich układy!)

Uważam, że trudo jest porównywać słodkie z zielonym !

Pozdrawiam Adam M.

 

P.S. Żebyście wiedzieli ile releksji budzi we mnie proste pytanie zadawane mi czsem przez pukające do moich drzwi dziecko (mieszkam jeszcze w blokowisku) - czy może mi pan dać bułkę, bo jestem głodny(a), ja NIE CHCĘ PIENIĘDZY! ale mam młodszszą siostrę (brata) też głodną!.

POZNALIŚCIE JUŻ TO? LEPSZE JEST?!

 

Niech co młodsi spróbują wiernie przetłumaczyć na dowolny język Unii słowo "skombinować".

Żełaju uspiechow!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz rządzą twarde reguły kapitalizmu. Nikt mi nic nie dał za darmo. Sam dostałem się na studia (1991r.)...

Oboje pracowali w budżetówce, dopiero po upadku komuny zaczeło być trochę lepiej. Tata zaczął pracować w szkole prywatnej..

Komuno nigdy nie wracaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Prawdziwi komuniści " na słowo: Michnik, Kuroń dostawali gorączki.

Czy o takim kapitaliźmie marzyliśmy? To co teraz mamy, to bagno i dwa metru mułu. Siedzieliśmy w bagnie za komuny. Teraz doszedł muł.

Tak jest nam dobrze, że na forum wiecej jest dyskusji na temat spalania drewna niż węgla.

Kto pamięta założenia do reformy Balcerowicza z 1989r? Widząc przemawiającego Mazowieckiego w 89 roku w sejmie, łzy mi leciały z oczu. Co zostało z tych marzeń?

Większość czuje ten kapitalizm tak jak wycieczkowicz z Polski przebywający na wycieczce na zachodzie przed 89 rokiem. Dodam biedny wycieczkowicz. Ważniejsza jest sprawa aborcji, niż głodne dzieci.

Teraz żyje mi się lepiej. Dla mnie lepiej. Jednak połowie moich krewnych żyje się gorzej. Nie patrzmy na to tylko mając na myśli siebie.

A dlaczego Giedroić z paryskiej Kultury nie odwiedził naszego kraju po upadku komuny?

Bo nie mógł znieść kapitalizmu w obecnym naszym wydaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...