Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMOCY-nieuczciwy fachowiec-OSTRZEŻENIE


irek_wiarus

Recommended Posts

POMOCY !

W tym roku budowałem swój dom w trakcie budowy dogadałem się (USTNIE)z właścicielem firmy X która stawiała dom sąsiadowi że firma X będzie mi robić całą wykończeniówkę pod klucz. Znim firma X weszła do mojego domu robić prace wykończeniowe wylali mi murek ogrodzeniowy za co zapłaciłem Właścicielowi firmy X - kasa do ręki bez faktury i pokwitowania.

Po 4 tygodniach firma X weszła (bez podpisania umowy) na wykończeniówke do mojego domu, zaczeli od tynkowania garażu (25m2)tynkowali go przez 2 tygodnie (szef firmy tłumaczył się brakiem ludzi do pracy),następny tydzień nie pokazywali się i kiedy zadzwoniłem do szefa firmy X powiedział że rezygnuje z robienia prac wykończeniowych bo nie ma ludzi. Znalazłem inną firmę która zrobiła wszystkie prace wykończeniowe i w listopadzie wprowadziłem się do domu. Dwa dni temu odebrałem List polecony w którym była Faktóra na moją osobę z firmy X za prace budowlane mam zaplacić firmie X -2000zł !!!! Jak zareagować ?? Co robić ?? Proszę o pomoc!! :x :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMOCY !

 

Wyślij poleconym pismo do szefa firmy X:

 

W dniu .... otrzymałem od Pana fakturę nr ...., opiewającą na kwotę ...., co ma stanowić zapłatę za tynkowanie mojego garażu. Pragnę przypomnieć, że:

 

1. W dniu .... firma X rozpoczęła prace wykończeniowe, polegające na tynkowaniu garażu (25m2). Praca ta miała trwać ... dni, trwała aż przez 2 tygodnie i nie została zakończona. Rażące opóźnienie w postępie pracy tłumaczył pan w rozmowach telefonicznych [daty, godziny] brakiem ludzi do pracy.

2. Po dwóch tygodniach nieskutecznej pracy przez kolejny tydzień żaden z Pana pracowników w ogóle nie pojawił się na teenie mojej posesji. W związku z brakiem postępów w pracach, które w mojej opinii powinny trwać najwyżej ok. 2 dni, zadzwoniłem do Pana w dniu .... . W rozmowie telefonicznej poinformował mnie Pan, że rezygnuje z robienia prac wykończeniowych u mnie z powodu braku ludzi do pracy. Tym samym odstąpił pan od zawartej ze mną ustnej umowy. Opuścił Pan teren budowy, zabierając wszystkie swoje narzędzia, materiały itp. dostarczone przez Pana przedmioty związane z pracami, jakie miał Pan w myśl tewj umowy wykonać.

 

W związku z takim niekorzystnym rozwojem wydarzeń i pańskim odstąpieniem od umowy zatrudniłem nową firmę [dane, adres itd.], która wykonała prace przez firmę X niewykonane.

Wystawiona przez firmę X faktura opiewa na prace, które nie zostały w pełni wykonane, w związku z tym nie mogą zostać przeze mnie zapłacone. Fakturę odsyłam wraz z niniejszym pismem.

 

Zrób sobie kopię faktury, oryginał odeślij - to ważne, bo jak zachowasz, to będzie domniemanie Twojej winy. Ponadto:

 

Pozyskaj z drugiej firmy jakikolwiek dowód wykonania prac, których nie wykonała firma X. Nawet, jeśli musiałbyś dopłacić im VAT.

 

Zdobądź billing rozmów z firmą X. Poszukaj świadków partactwa firmy X. Jeśli masz jakąś dokumentację fotograficzną, to miej ją w gotowości.

 

I nie lekceważ sprawy. O tym, jakim [ocenzurowano] potrafi być wykonawca budowlany, coś niecoś wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POMOCY !

W tym roku budowałem swój dom w trakcie budowy dogadałem się (USTNIE)z właścicielem firmy X która stawiała dom sąsiadowi że firma X będzie mi robić całą wykończeniówkę pod klucz. Znim firma X weszła do mojego domu robić prace wykończeniowe wylali mi murek ogrodzeniowy za co zapłaciłem Właścicielowi firmy X - kasa do ręki bez faktury i pokwitowania.

Po 4 tygodniach firma X weszła (bez podpisania umowy) na wykończeniówke do mojego domu, zaczeli od tynkowania garażu (25m2)tynkowali go przez 2 tygodnie (szef firmy tłumaczył się brakiem ludzi do pracy),następny tydzień nie pokazywali się i kiedy zadzwoniłem do szefa firmy X powiedział że rezygnuje z robienia prac wykończeniowych bo nie ma ludzi. Znalazłem inną firmę która zrobiła wszystkie prace wykończeniowe i w listopadzie wprowadziłem się do domu. Dwa dni temu odebrałem List polecony w którym była Faktóra na moją osobę z firmy X za prace budowlane mam zaplacić firmie X -2000zł !!!! Jak zareagować ?? Co robić ?? Proszę o pomoc!! :x :evil:

 

No wiesz w koncu tynki w garazu ci zrobili - tylko czy byly dobrze wykonane czy nastepna firma musiala je poprawiac? Umowa nie musi byc pisemna, prawo pozwala na umowe ustna. Jakies kary ustaliliscie za zerwanie owej ustnej umowy? za przeterminowanie?

aby byc zgodnie ze swoim sumieniem jesli tynki zostaly dobrze zrobione i bylabym z nich zadowolona , odjelabym od ustalonej kwoty kary za zerwanie umowy przez wykonawce z winy wykonawcy i moze jeszcze za przeterminowanie robot ( jesli takowe bylo) i roznice bym zaplacila.

 

Jesli zas tynki byly zle wykonane to normalnie wzywa sie wykonawce do usuniecia usterek. Jesli ten sie nie stawi , zatrudnia sie innego wykonawce , ktory robi poprawki na koszt tego pierwszego ( a wiec wynagrodzenie pierwszego idzie dla drugiego).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję Tomkowi i Agnieszce. Odziwo cała sytuacja nie jest śmieszna gdyż umowa ustna(w myśł nowych przepisów) też jest formą wiążącą strony umowy. Znajomy prawnik powiedział mi że właściciel firmy X może mnie nawet podać do sądu i uzyskać tytuł egzekucji. A co do tynków to miały być cementowo-wapienne zacierane filcówką na gładż a wyszły im jak kornik na dociepleniu więc i tak musiałem położyć gładż.

Czekam na nowe sugestie i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuję Tomkowi i Agnieszce. Odziwo cała sytuacja nie jest śmieszna gdyż umowa ustna(w myśł nowych przepisów) też jest formą wiążącą strony umowy. Znajomy prawnik powiedział mi że właściciel firmy X może mnie nawet podać do sądu i uzyskać tytuł egzekucji. A co do tynków to miały być cementowo-wapienne zacierane filcówką na gładż a wyszły im jak kornik na dociepleniu więc i tak musiałem położyć gładż.

Czekam na nowe sugestie i pozdrawiam.

 

Tą umowę ustną to sobie można wsadzić "tam gdzie pan może pana majstra w d... pocałować". Jak udowodnić zawarcie umowy ustnej ? Tylko poprzez świadków, których wiarygodność można łatwo podważyć w sytuacji, gdy prezes firmy X będzie się świadczył swoimi pracownikami.

 

Poza tym właśnie dlatego proponowałem list o trerści j.w. Irek nie neguje faktu zawarcia umowy, ale opisuje na maksymalnym poziomie szczegółowości wydarzenia. Jeśli facet odpisze, będzie dalej przerzucanie się argumentami w sporze. Jeśli nie - tym lepiej, zgadza się z treścią pisma Irka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek jesli byles u prawnika to pewnie wiesz juz wszystko. Co ci powiedzial jeszcze?

Wg mnie :

jesli firma calosc tynkow wykonala wadliwie - siciana miala byc zrobiona na gladko - np. gladzia a wykonawca zrobil np. masa stargardzka ( chropowata powierzchnia ) , siciana miala byc biala a jest kremowa - masz prawo odstapic od umowy nie placac wynagrodzenia.

 

Dopowiem jeszcze ze owszem prawo dopuszcza umowe ustna jako umowe wiazaca obie strony, ale jesli chodzi o postepowanie sadowe to obie strony musza zgodzic sie na przesluchanie swiadkow. Jesli jedna ze stron sie nie zgodzi sad nie ma mozliwosci przesluchania swiadkow.

Irek pamietaj na przyszlosc o umowie pisemnej na wieksze prace.

 

Irek poczytaj: http://serwisbk.webpark.pl/roz1.html

 

pozdrawiam :p

 

P.S. Tomek ja nie wiem czy wyslanie takiego pisma jak proponujesz we wszystkich sytuacjach wyjdzie Irkowi na reke. Jesli facet zglosi sprawe do sadu bedzie mial na pismie ze u Irka robil. Wtedy zaczna sie latania po sadach i przesluchiwania co zawierala owa ustna umowa. czy zawierala kary za przeterminowanie - jesli tak to ile % za kazdy dzien , na jakie terminy sie umowili, jaki tynk mial byc wykonany itp.

Odpisujac takie pismo przyznajemy sie czarno na bialym ze prace byly robione. Irek musi sie zastanowic co dla niego lepsze. Bo narazie dostal tylko fakture za prace na ktora nie ma pisemnej umowy a wiec faktura nie ma pisemnej podstawy jej wystawienia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Agnieszka1 to chyba jeszcze przed budowa.

 

Ja mialem podobna sytuacje. Moja firma Y z umowa ustana poszla sobie chwilowo, ale szybko wrocila i "zarty" juz sie nie powtarzaja, poniewaz zaproponowalem spotkanie z udzialem mojego prawnika.

 

Nie warto klocic sie o pieniadze na chlopski rozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o postepowanie sadowe to obie strony musza zgodzic sie na przesluchanie swiadkow.

 

Agnieszko, a zechciałabyś dać wykładnię powyższego ? Opatą o konkretne artykuły, jeśli można prosić. Bo na pewno się to przyda wielu z nas w sytuacji, gdy np. wykonawca podstawia kolegów jako fałszywych świadków...

 

ja nie wiem czy wyslanie takiego pisma jak proponujesz we wszystkich sytuacjach wyjdzie Irkowi na reke. Jesli facet zglosi sprawe do sadu bedzie mial na pismie ze u Irka robil.

 

Czekaj, mam rozumieć, że proponujesz Irkowi, by przed sądem twierdził, że nie zlecał nic facetowi ?... :o Ehm... Jakby to powiedzieć... Lepiej nic nie powiem.

 

Owszem, zaczną sie latania po sądach. Jeśli Irek nie mając umowy ma jakąś dokumentację, fotografie, świadków itd., to sądzę, że takie pismo byłoby mu jednak na rękę. Załóżmy, że wydarzenia były w 100% takie, jak opisał Irek - wóczas jego wykonawca byłby #### złamanym, oszustem i naciągaczem. Jeśli tylko "próbuje" Irka, usiłuje go nastraszyć na zasadzie "a nuż się uda", to list nie zaszkodzi, a może wykonawcę skłonić do chwili przemyśleń i pozbawić złudzeń (zwłaszcza, jeśli pismo sformułuje się w zargonie prawniczym). Jeśli zaś jego perfidny plan zakłada podstawienie świadków-kolesiów, to ww. pismo uzupełnione o wykładnię, o którą pytam wyżej i którą, mam nadzieję, dasz, również pozbawi faceta złudzeń. Tak, czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku_J - niżej jest fragment z Kodeksu cywilnego w sprawie zgody na dowód z przesłuchania świadków:

 

"Art. 74. § 1. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Przepisu tego nie stosuje się, gdy zachowanie formy pisemnej jest zastrzeżone jedynie dla wywołania określonych skutków czynności prawnej.

§ 2. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma.

§ 3. Przepisów o formie pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych nie stosuje się do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, cenna rzecz.

 

To jeszcze takie pytanko: co oznacza zapis, że "mimo niezachowania formy pisemnej (...) dowód ze świadków jest dopuszczalny, jeżeli (...) fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma" ?

 

Jak rozumiec tu pojęcie czynności prawnej ? Jakie (czyje) pismo tu twócy prawa mieli na myśli ? Czy w związku z tym pismo, jakie zaproponowałem Irkowi, mogłoby być podstawą do dopuszczenia jego świadków ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku_J,

Czynność prawna, o którą tu chodzi to umowa Irka z wykonawcą.

Pismo, to jakikolwiek ślad pisemny wskazujący z sensownym prawdopodobieństwem, że była jednak jakaś umowa między stronami. Moim zdaniem w tej konkretnej sytuacji praktycznie każdy papier podpisany przez inwestora, w którym inwestor nie zaprzeczy, że w ogóle była umowa, będzie takim pismem. Np. wezwanie do dokończenia robót, pokwitowanie częściowej zapłaty, na którym inwestor się podpisał, itp. Goła faktura wystawiona przez wykonawcę raczej nie będzie wystarczająca, żeby sąd dopuścił dowód ze świadków, ale pismo, o którym pisałeś Irkowi, byłoby więcej niż wystarczające.

Rozumiem, że o tej kwestii dyskutujemy raczej ogólnie i teoretycznie, bo podobnie jak Ty, nie wyobrażam sobie, żeby Irek w sądzie miał konskwetnie zaprzeczać, że była umowa i że wykonawca robił cokolwiek na jego budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że o tej kwestii dyskutujemy raczej ogólnie i teoretycznie, bo podobnie jak Ty, nie wyobrażam sobie, żeby Irek w sądzie miał konskwetnie zaprzeczać, że była umowa i że wykonawca robił cokolwiek na jego budowie.

 

Dokładnie: też sobie tego nie wyobrażam. Natomiast pytam patrząc przez pryzmat mojej sprawy. Mój eks-wykonawca twierdzi, że wykonał rzekomo na mocy umowy ustnej prace dodatkowe, czemu ja oczywiście zaprzeczam i powołuję się na umowę papierową, która w jednym z paragrafów nie dopuszcza jakichkolwiek zleceń ustnych. I zastanawiam się, co tez pocznie mój "eks". Scenariusze są następujące:

 

1. Jako że jego poziom intelektualny jest, jaki jest, będzie się upieał przy swoim (tj. przy zleceniach ustnych) i tu łatwo go "spacyfikuję" posiłkując się zapisami umowy.

 

2. Będzie próbował przedstawić świadków - biorąc pod uwagę, że swoich byłych pracowników "wydudkał" (nie zapłacił, a do zatrudnienia niektórych ponoć w ogóle się nie przyznaje), może spróbować świadków "podstawić" twierdząc, że oprócz umowy pisemnej istniała też inna, osobna umowa ustna (a zatem: nie ma zastosowania paragraf "antyustny" z umowy pisemnej). I tu Twoje informacje są dla mnie cenne. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...