Panele SIP luźna dyskusja. Wasze doświadczenia.

[lokiec3]

Dzień dobry wszystkim. Mój post będzie może trochę przydługi, ale do rzeczy:

Tak się drapię po głowie. Mieszkam już 20 lat w moim domku, który sam wybudowałem. Później wybudowałem jeszcze jeden i sprzedałem. Tak bym może zaczął budowę takiego domku na emeryturę. Ten mój co mieszkam jest fajny, ale syn wylatuje z gniazda i dom jest dla mnie i żony za duży. Ma schody to też kiedyś stanie się jego minusem. Ściana trójwarstwowa 8cm styro w środku - trochę słabo. Raczej bez możliwości ocieplenia bo warstwa elewacyjna to piękna cegła klinkierowa koloru piaskowego. Dom raczej jest jak durszlak - kto 25 lat temu słyszał i mówił o szczelności. W dobie rosnących cen energii ogrzewanie będzie coraz kosztowniejsze. Termomodernizacja no cóż można coś tam poprawić, szczelność, okna, może wentylacja. Tylko to też są nie małe pieniądze. Trzeba dużo zdemontować co kosztuje i dostosowywać nowoczesne rozwiązania do istniejących warunków. Nie lubię.

Jakiś kapitał jest. Jakaś działka też leży. Nic tylko zaczynać. ALE.....Jako, że moja rocandrollowa dusza lubi czasem iść po prąd i robić niektóre rzeczy inaczej niż wszyscy, (czasem to dobrze, czasem źle) zastanawiam się nad takim budynkiem jak w tytule.

Budowa tymi ręcami. Tradycyjne budownictwo raczej bym skreślił. Za stary jestem na dźwiganie bloczków i pustaków. Poza tym czas też ma tu znaczenie.

Dom parterowy bez garażu maks 100 m2. Dach najlepiej płaski lub niewielki spadek jednostronny. Podłoga panele SIP na fundamencie punktowym (crawl space), lub płyta fundamentowa. Ściany zewnętrzne też panele SIP. Dach płaski: to jeszcze nie rozkminione. To jest tylko zarys koncepcji.   Szukam tu na forum ludzi, którzy dali się "nabrać" na taką technologię. Wybudowali i użytkują taki dom. Co można powiedzieć o zaletach, o wadach. Jakie koszty wykonania i eksploatacji takiego wynalazku. Niestety w polskojęzycznej części internetów poza informacjami producentów jakie to wszystko jest och i ach brak jest informacji takich z życia. Na zasadzie mam użytkuję i się z tego cieszę lub nie. Jeżeli ktoś z szanownych forowiczów popełnił takie cóś to proszę się podzielić własnymi doświadczeniami. Z góry dziękuję i zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam Jacek.