jareko 01.02.2005 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 oj trzeba by zalozyc inny watek moznaby o naszych jak i Inwestorow odczuciach pewnie juz ksiazke napisac - ale po co? Realia sa jakie sa Nadmierny fiskalizm Panstwa powoli doprowadzi do upadku wiekszosc firm powiekszy takze rzesze bezrobotnych ktorzy za kazda fiuche brac sie beda zbijajac jeszcze bardziej ceny w dol powodujac tym samym ze my takze schodzic z cen do granic oplacalnosci bedziemy musieli a jak juz ja przekroczymy to my poszerzymy rzesze ludzi bez pracy i wezmiemy kazda robote za marna stawke powodujac ze inni...... i tak kolko sie zamyka. Powoli jest to juz do zaobserwowania w mojej "specjalnosci" i mam nadzieje ze ten scenariusz sie nie sprawdzi gdyz wtedy budownictwo legnie na polu bitwy z fiskusem i panstwem ( swoja droga czy juz nie poleglo?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Fakt budownictwo to juz od dawna leży. W nieskończonośc ciągnąc sie na vacie 7% nie da, może inwestorzy to zrozumieją, zanim cena robocizny pójdzie w górę, aby nadrobić ten vat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 01.02.2005 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 A nanjfajniejsze jest to, ze wszyscy wiedza ile zarabiasz (te 50% upusty ) Nie wiedzą tylko ile kosztują: - młoty - wiertarki - zgrzewarki - spawarki - zaciskarki - szlifierki - praski - lutownice - analizatory - samochody - itp itd Przecież palcami nie da się robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 01.02.2005 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Ale się,kurczę, wzruszyłem Chłopaki,jeżeli oczekujecie współczucia lub zrozumienia ze strony inwestorów,to zapomnijcie. Sorry Winnetou,life is brutal. Ja tych durnych przepisów nie wymyślam,ale jak można skorzystać to korzystam. p.s.Od kilkunastu lat mam firmę. Pa płaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 01.02.2005 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 pattaya my nie płaczemy, to jest brutalna rzeczywistość, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Pataya firme to może i masz tyle że chyba nie wystawiasz faktur na robocizne z materiałem na vacie 7%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 01.02.2005 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Zgadza się nie wystawiam.Ale to nie chroni mnie przed zakusami US i temu podobnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Widzisz sam nie wystawiasz, a chcesz najwięcej zyskać?Moje jest cacy, a czyjeś be. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 01.02.2005 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Słuchaj panie kolego.Ja wcale nie wystawiam faktur usługowych.Nie ta działalność.Kolejny raz powtarzam.To nie my,inwestorzy tworzymy prawo.Ale to nasz przywilej z niego korzystać.Kto nie szuka oszczędności?A w ten sposób może zostać w kieszeni nawet kilkadziesiąt tysięcy.Oczekujecie zrozumienia-zrozumcie też nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark1oc 01.02.2005 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 PATTAYA MASZ RACJE z tym ze jako klient chcesz korzystac z takich mozliwosci ja jestem wk..... na nasze kochane panstwo co znowo wprowadzilo podatek ale interpretacji [co od kogo i ile ]zadnych wiem ze np. w nowej hucie skarbowka bardzo rygorystycznie podchodzi a gdzie indziej jakos po ludzku Z drugiej strony CO TO INWESTORA OBCHODZI i jego wola niech szuka [szukajcie a znajdziecie ]a ja bede oferowal takie ceny ktore mnie satysfakcjonuja[nie mam kasy zeby kogos sponsorowac] a jak komus nie pasuje to niech szuka kogo innego . A TAK POWIEDZEC PRAWDE TO NIEROZUMIEM TEJ WYMIANY POGLADOW [sYTY GLODNEGO NIE ZROZUMIE] Jezeli bunkowi nie pasuja ceny to niech szuka a nam tu placze no tak zapomnialem ze to jest forum ALE PSYCHOLOG JEST GDZIE INDZIEJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Marc masz rację, niech sobie niektórrzy szukają, to może i znajdą. I nie psychologa tu trzeba a psychiatry na nasze państwo. Najlepiej jednym dopier....ć a drugim dać. Równość niczym w socjaliźmie. Ciekawe kiedy usłyszymu, że mamy do zwrotu 15 koma 1 vatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buniek 01.02.2005 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 A szukam oczywiście, jak znajdę to wam dam znać. A tak przy okazji, nie wiem czy zauważyliści, że na tym wątku głównie płaczą wykonawcy. Mnie się zdaje ludzie, że wciąż pokutują przyzwyczajenia narodu z czasów komuny. A czemu jakoś ludzi z branży okniarskiej nie płaczą, że 7% w nieskończoność ciągnąć się nie da, że skarbówka ich nachodzi, itd, itp. Osobiście nie zacząłem tego wątku, żeby się wypłakać, ale pokazać temat, jak miałem okazję się przekonać, że są instalatorzy, którzy próbują robić z ludzi jeleni, a tłumaczenie jakie tu miało miejsce, że paliwo kosztuje, wiertarka się zużywa i dlatego wykonawca sam realizuje zysk z upustów na materiały, to totalna bzdura. Podsumowując szukam wykonawcy, który zrobi mi taką wycenę: tu proszę pana są koszty materiałów po cenach z rabatami, a tu jest kasa jaką chcę zarobić za roborę i aranżowanie wszystkoego (i niech se policzy paliwo, amortyzację sprzętu, czekanie na zwrot VAT, a jak). Po prostu cenię uczciwość i tyle. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark1oc 01.02.2005 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 chcesz mozemy pogadac ale na priw atrucie na forum nic nieda ty masz racje i ja mam [wykonawca]swoja racje wszystko zalezy od punktu siedzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 Cos ty taki chętny do wliczania amortyzacji sprzętu, paliwa i reszty kosztów, a jak chcesz żeby instalatorzy uczciwie liczyli za robotę to sobie poczytaj KNR-y. Wtedy Ci nawet vat &% nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 01.02.2005 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2005 I jeszcze jedno, "płaczesz "(za przeproszeniem) to chyba ty, bo szukasz porady na forum, a nikt z instalatorów tu nie szuka inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B.Budowniczy 02.02.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 zamieszczone tu poglądy instalatorów to nie są żarty, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marx 02.02.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 prawda jest taka ze rynek to walka marketingowo-psychologicznacena 9.99 tez mnie denerwuje ale coz zrobic...Podobnie z instalatorami - niby daja cennik, gdzie robocizna i materialy sa osobno wyliczone, ale dodatkowy zysk maja na materiale. Dzieki temu niezorientowany czlowiek wpadnie w sidla, bo pomysli ze znalazl taniego instalatora, no i psychologicznie zadzialalo, inwestor zadowolony - bo tanio, istalator tez - bo zarobil.Ja nie lubie takiego podejscia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark1oc 02.02.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 marx a czy real czy np. fiat mowia ci ze maja tyle i tyle zysku? daja ci konkretna cene za dany produkt instalator tez tak robi[z pewnymi wyjatkami]tyle np. bedzie za material taki a taki a tyle np. za robocizne a ty co chceszmu decydowac ze on moze sobie doliczyc[lub naliepiej aby sprzedal za ile kupil]tylko tyle ile inwestor zadecyduje .PRZEPRASZAM TU JEST CHYBA WOLNY RYNEKgdzies slyszalem ze komuna odeszla a moze najlepiej zrobmy tak jak wZSRR bylo cena ustalona z gory na towarze i koniec[lub wtyczce do kontaktu] masz prawo wyboru to korzystaj ale niemow mi ze jest to nienormalne ze instalator dolicza jakis procent do sprzedanego towaru to jest jego prawo a twoje jest go niewziasc tylko innego ktory ci zaproponuje za TEN SAM TOWAR nizsza cene tylko jak ktos wczesniej powiedzial trzeba patrzec na calosc [fachowe wykonanie instalacji ,serwis pozniejszy tej instalacji ,platnosci za wykonanie instalacji i inne podobne sprawy] ostatnio czesto sie zdarza ze robia ludzie ktorzy niemaja albomaja bardzo mierne umiejetnosci i wiedzea jak i tak dalej niepasuje to poprostu kupic bezposrednio na siebie i zrobic SAMEMU MAMY PRZECIEZ WOLNY KRAJPOZDRAWIAM I ZYCZE UDANEGO WYBORU!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 02.02.2005 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 jak wspomnial Grzesiek13 - nie jestesmy tutaj by wyplakliwac swoja dole i niedole tylko by Wam pomoca sluzyc i porada.Bezinteresownie z zalozenia a ze przy okazji ktorys z Was na nasza usluge sie zdecyduje - to milo. Ktos wspomnial - mamy wolny rynek - i to powoduje iz kazdy z nas kalkuluje i daje cene za jaka mu sie oplaca robic - darczyncami nei jestesmy - a ze podana cena moze komus nie odpowiadac? Jeg sprawa - niech szuka dalej. My musimy jesli chcey utrzymac sie na rynku kalkulowac nie tylko aterial ale takze koszty o ktorych czesto sie zapomina - amortyzacje auta, jego eksploatacje, ZUS- y i inne Srusy nardzeicia ubrania robocze i wiele wiele innych. Kiedys do szalu doprowadzil mnie klient juz po wykonanej usludze, gdy przyszlo do placenia zaczal porownywac ceny z konkurencja i wymagal ode mnie przedstawienia kosztorysu - usialem sie i wiecie co? Znajmomy w oparciu o KNR zrobil mi kosztorys - ja sam sie zalamalem jak tani jestem a jemu kopara opadla. Jest prawo wyboru i ta dyskusja realnie do niczego nie prowadzi - no moze jedno - papier jak i komputer - jest cierpliwy i mozna sie wygadac i wyzalic czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marx 02.02.2005 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 A w czym problem "odsprzedac" w takiej cenie jak sie kupilo, a dac wiekszy zarobek na robociznie? Sumarycznie kwota ta sama...Nadal uwazam, ze to tylko i wylacznie chwyt psychologiczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.