Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do NiecoDziennika Zuzzy :)))


Aga J.G

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 824
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zuzza

czy jesteś zadowolona ze swojego KierBuda ??

Czy był gdzieś z okolic naszych ??

 

Poleciła byś go ??

 

I jeszcze jedno - okna skąd brałaś - bo my właśnie w szale wycen ;)

Dzisiaj Julka odbiera pierwszy dach a ja jutro podpisuję umowę z wykonawcą ;)

 

Jak u was działania ciążowo-wykończeniowo-przeprowadzkowe ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, widzę, że tu wątek ciązowo-budowlany :D :wink: . No to się dołączam, bo sama niedługo po raz 3 zostanę mamą :D i gratuluję Wam Zuzza i Motyczka. A może przydałoby się założyć jakiś temat dla przyszłych mam np. w dziale porad życiowych, skoro nas aż tyle jest? Co Wy na to?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świerczu - dziękuję i również gratuluję :-)

 

Antolku, Z kierbudem to jest tak - my za późno zabraliśmy sie za szukanie... Ci polecani byli już pozajmowani. A naszego polecił nam jeden polecony Kierbud - powiedział że od niego się wszystkiego uczył.. Jest tak - facet przyjeżdża kiedy trzeba, ale tylko kiedy trzeba. Sam nic nie doradzi, ale jak go pomęczysz to coś tam wymysli. Cenowo jest średni. W sumie - nic specjalnego. Zastrzeżeń specjalnych nie mam, ale z zachwytu też nie pieję... Są kierbudzi, którzy naprawdę się budową intersują, pojawiają się bardzo często, ten taki nie jest...

Może dlatego, że on normalnie pracuje, więc jest zajęty...

 

Okna po krótkim namyśle zamówilismy w GORAN ul. Wałbrzyska Centrum hadlowe Land. Drzwi tez. Jestem zadowolona - problemów zadnych nie było.

 

PRzeprowadzka rzeczywiście coraz blizej - juz prawie zrobiłam porządek w połowie piwnicy ;-) A niestety ma 15m i jest załadowana po strop.... Z uwagi na mój STAN ;-) bardzo się nie przemęczam - ale perspektywa jest przerażająca... Mam tez juz masę rzeczy popakowanych - głównie wory z ciuchami już wywozimy... Czekam aż się zrobi trochę cieplej i bardziej sucho, to będzie mozna ruszyć z ksiazkami itp.. Andrzej codziennie jadąc na budowę już coś zawozi... Do teściowej planuje się przeprowadzic z dwoma walizkami.... Ciekawe co z tego naprawdę wyniknie ;-)

Zastanawiam się tez czy nasi robotnicy się ucieszą jak przywieziemy niebawem kilka kartonów z napisem ALKOHOLE ;-)

 

Ogólnie cała sytuacja jest bardzo zabawna - a że nie musze juz chodzić do pracy - to się wcale nie przejmuję :-)

 

Acca, prawdę mówiąc nie pamiętam... Mam gdzieś ten projekt na drugim komputerze. Poszukam wieczorkiem. Z tego co pamiętam to szukałam tak - w Google wpisałam: automatyczne nawadnianie darmowy projekt ;-) lub coś podobnego - wysłałam do wszystkich firm zapytania i dostałam sporo odpowiedzi.

 

 

Anka, - trzeba by pomysleć ;-) W każdym razie Serdeczne Gratulacje !!!!!

 

Jgosik - dzięki i Pozdrawiam !!!!

 

 

I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antolku, Z kierbudem to jest tak - my za późno zabraliśmy sie za szukanie... Ci polecani byli już pozajmowani. A naszego polecił nam jeden polecony Kierbud - powiedział że od niego się wszystkiego uczył.. Jest tak - facet przyjeżdża kiedy trzeba, ale tylko kiedy trzeba. Sam nic nie doradzi, ale jak go pomęczysz to coś tam wymysli. Cenowo jest średni. W sumie - nic specjalnego. Zastrzeżeń specjalnych nie mam, ale z zachwytu też nie pieję... Są kierbudzi, którzy naprawdę się budową intersują, pojawiają się bardzo często, ten taki nie jest...

Może dlatego, że on normalnie pracuje, więc jest zajęty...

 

Wiesz co....tak czy siak poproszę o namiar ;). Wczoraj dzwoniłem do polecanego i powiedział, że sam szuka ma tyle budów. A jak zapytałem o kogoś polecanego to mi powiedział, że jestem jego konkurentem w szukaniu i mi nie poda :) :evil: :x :lol: .... mało zabawne :evil: :evil:

 

 

Okna po krótkim namyśle zamówilismy w GORAN ul. Wałbrzyska Centrum hadlowe Land. Drzwi tez. Jestem zadowolona - problemów zadnych nie było.

 

Dzięki za info - tam jeszcze nas nie było :)

 

PRzeprowadzka rzeczywiście coraz blizej - juz prawie zrobiłam porządek w połowie piwnicy ;-) A niestety ma 15m i jest załadowana po strop.... Z uwagi na mój STAN ;-) bardzo się nie przemęczam - ale perspektywa jest przerażająca... Mam tez juz masę rzeczy popakowanych - głównie wory z ciuchami już wywozimy... Czekam aż się zrobi trochę cieplej i bardziej sucho, to będzie mozna ruszyć z ksiazkami itp.. Andrzej codziennie jadąc na budowę już coś zawozi... Do teściowej planuje się przeprowadzic z dwoma walizkami.... Ciekawe co z tego naprawdę wyniknie ;-)

Zastanawiam się tez czy nasi robotnicy się ucieszą jak przywieziemy niebawem kilka kartonów z napisem ALKOHOLE ;-)

 

Ogólnie cała sytuacja jest bardzo zabawna - a że nie musze juz chodzić do pracy - to się wcale nie przejmuję :-)

 

 

Ty się lepiej nie przemęczaj.

A jak będzie ?? DOBRZE BĘDZIE !! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Zuza:)

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Wiesz, tych informacji potrzebowałam, aby sobie policzyć wys. zaczynającego się daszku nad balkonem ( z przodu domu), aby te gabaryty były w miarę proporcjonalne. Bardzo mi pomogłaś :D :D - dzięki!

 

Gdybyś kiedyś... w wolnej chwili rzuciła swym okiem na nasz projekt i wyraziła opinię - było by SUPER :D ! Oczywiście nie chodzi mi o "kadzenie" :wink: , ale o ewentualne sugestie i rady, nawet krytyka mile widziana - bardzo tego potrzebuję...

 

Nie wymagam zbyt wiele? :oops: :oops:

 

Pozdrawiam cieplutko!

monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Zuzza!

 

Ja już po wszystkim i muszę Ci powiedzieć że po 6 latach zapomina się co to za sajgon ten cały poród. Mam nadzieję że zobaczymy się na budowie o ile możesz teraz tam przebywać? Cały czas tak nas gonicie z tą budową, że chyba będziemy znowu na szarym końcu. A nasz ostateczny termin przeprowadzki już dawno minął więc czas chyba nakreślić sobie drugi :roll: Pozdrawiam Was gorąco i mam nadzieję że się wktótce zobaczymy (na placu boju) Cześć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maja, moje GRATULACJE !!!! Pochwal się, czy syn czy córka :-) Ale Ci zazdroszczę, ze masz już to za sobą ;-) Mówisz, ze po 6 latach się nie pamięta - a co powiesz na moje 12? :-) Na budowie bywam raz na kilka dni - głównie Andrzej teraz znowu tam przesiaduje. On jest zadowolony, bo wreszcie ma coś do przywożenia, kupowania - coś się dzieje. Maja, u Was przecież cały czas coś się dzieje - w końcu musicie się przeprowadzic ;-) My musimy się wyprowadzić za miesiąc.... A wprowadzić w czerwcu. I koniec. Żadnej zwłoki nie będzie... Na dodatek ja muszę mieć wszystkie meble i ogródek do tego czasu ;-) Ale zarty...

Jak będzie ciepło (mam nadzieję od marca) to będę na budowie przesiadywać codziennie....

 

Monikach - bardzo chętnie skrytykuję - uwielbiam to robic ;-)

 

Antolek, namiary na Kiera wysyłam na priv. Może się z nim dogadacie :-)

 

Acca, znalazłam ten projekt nawodnienia - najśmieszniejsze jest, że nie ma w tym dokumencie żadnej nazwy firmy. Nie pamiętam skąd to dostałam... Musisz próbować wynaleźć coś w internecie....

 

OK, uciekam, coś nie mam na nic czasu..... A nowe zdjęcia zrobione... Kiedy ja je wkleję......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie masz czasu?? Przecież niedawno pisałaś, że siedzisz w domu i nudzisz się? Cos się zmieniło?

Myślę, ze nie trzeba będzie pruć ścian. Czemu? Mróż był nieduzy, więc moze mocno nie schwyciło. Poza tym przeciez to nowe rury to powinny wytrzymać.. :wink:

 

PS

Ja tam spóściłem wodę i nie przejmuję się, ze majstrowie jej nie mają.. :-? Wredny jestem, nie? :wink: Zresztą kibla tez im nie postawiłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak niby siedzę w domu - ale czasu żeby usiąść do komputera jest jakoś mało ;-) Z tą nudą to tylko żartowałam. :D Tak naprawdę to całe dnie coś załatwiam, gdzieś jeżdże, dzwonię... W pracy przynajmniej 8 godzin siedziałam na miejscu przy necie cały czas ;-)

 

Myślę, że jestes strasznie wredny ;-) Nasi się już wycwanili i sami sobie podłączają hydrofor jak potrzebują... Ale wszystko - byle pracowali....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świerczu, jak chodziłam do pracy to przynajmniej miałam wymówkę, ze jestem zmęczona i nie mam na nic czasu wieczorem... Ale teraz muszę robić sto razy więcej rzeczy, a czasu jakby coraz mniej...

 

Moja sytuacja jest na dodatek o tyle nietypowa, że moja rodzina wybywa o 9, a przybywa juz o 13-14.... Mało czasu.mało...

 

A moja córka od razu wykorzystuje sytuację. Wczoraj wymyśliła: Na obiad ma byc zupa jarzynowa z kluseczkami, do tego de volaille, ziemniaki i surówka porowa. Na deser koktail truskawkowo-bananowy. To jest moje zadanie na dziś - ale chyba nie dam rady bo cały czas siedzę przy internecie.... ;-)

 

Wkleję Wam jeszcze fragment kuchni zrobionej przez naszego stolarza:

 

http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/dziennik/P1010003-1.jpg

 

To tak na pobudzenie apetytu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...