Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do NiecoDziennika Zuzzy :)))


Aga J.G

Recommended Posts

Upałów nie znoszę ;-) Wczoraj było tak gorąco, że co jakiś czas polewałam się z węża zimną wodą. Będąc w ubraniu :-) To było super przyjemne :-)

Mój stolarz jest naprawdę boski. Widziałam na żywo 4 kuchnie zrobione przez niego plus masę innych mebli i naprawdę jak dla mnie to prawdziwa sztuka. Wszystkie meble drewniane... Nie moge sie już doczekać kiedy zobaczę co dla nas wymyśli... Strasznie się też boję, że w rzeczywistości coś będzie wygladało nie tak jak sobie wyobrażam.. niestety myślę, że na montqaż kuchni zdecydujemy się dopiero na przełomie czerwca lipca - trochę jeszcze trzeba będzie poczekać.

 

Monikach - na zlocie byłam - ale krótko. Nie było dla mnie identyfikatora -zaginęły wszystkie od litery W... Jedzenia już nie było jak przyjechaliśmy - a to dla mnie wielki minus ;-) Na dodatek teren był duży i wszyscy się jakoś porozchodzili. Pogadaliśmy trochę ze znajomymi i pojechaliśmy.. Ogólnie wrażenia negatywne. Rok temu było znacznie fajniej. A wpis wymalowała moja córka ;-) Trzeba było dać znać, że będziesz :-)

 

Pozdrowienia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 824
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Był facet od podbitki - obejrzał pomarudził. Okazuje się, że nie uda się tak łatwo zrobić takiej podbitki jak sobie ją wymyśliłam. Mamy dach dwuspadowy, ja chciałam podbitkę, która będzie zamontowana ukośnie tak jak dach pod okapami. Ale facet pooglądał i powiedział, że da się zrobić tylko w poziomie. Wtedy powstają na szczycie domu okropne trójkaty z podbitki. Nie do zaakceptowania jak dla mnie... Żeby ominąć ten problem będziemy musieli zmienić wszystkie obróbki blacharskie. Problemy to nasza specjalność....

 

Zuzza, a ja tak sobie zapytam w temacie podbitki... wreszcie drewno czy plastik? I o co chodzi z tymi obróbkami, że nie da się pod skosem? Mi "trumny" pod dachem też się nie podobają, a obróbki są skończone - nie chciałbym się dowiedzieć że też mam źle...

 

Pozdrawiam

Brzuzens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzza, wszystko wyglada swietnie (...te kafle do kuchni...), ale kominek mnie poprostu rozlozyl... jest "ucielesnieniem" moich marzen!! :D P*I*E*K*N*Y i ja tez chce wlasnie taki :oops: jesli uda Ci sie jeszcze znalezc odrobinke czasu i skrobnac na priva cos wiecej (szerokosc marmurowej obudowy, wykonawce, moze cene, jesli nie masz nic przeciwko...) Moj kominek w sumie nie musi byc tak duzy, identyczny, ale wlasnie taki styl mnie interere... Trzymajcie sie razem z brzuszkiem, pozdrawiam cieplo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzuzens,

 

Podbitka jest jednak ochydna plastikowa z ochydnymi trójkątami....

 

DLaczego? Bo sąsiadom trzem robiła ta ekipa podbitkę i wyglada to znośnie. Bo mogli zacząć już w zeszłym tygodniu, bo nie miałam siły szukać majstrów do drewnianej, bo Ci podbiciarze przyjechali z materiałem - czyli sporo kłopotów mniej, a na wymianę blach też juz nie mamy siły........ Na szczęście te trójkąty będą zlicowane z murem, a nie wystające i schowają się pod okapem. Widać je będzie tylko dokładnie z boku, a my mamy z boków bliziutko ogrodzenie i sąsiadów... Będzie paskudnie, ale nikt tego nie zauważy...

 

A dlaczego się nie da skośnych? Jak sobie przyłożysz coś na krokwie od spodu okapu to zobaczysz gdzie ta linia wychodzi na desce/blasze czołowej. U nas krokwie są grubsze od tej blachy, czyli podbitka kończyła się niżej niż blacha. Dlatego trzeba by ją zmienić na szerszą. Czyli sięgającą niżej. Mam nadzieję że zrozumiałeś ;-)

 

Na elewacje niestety nie pracując wcale nie mam czasu ;-)

 

Martynka, bardzo się cieszę, że się kominek podoba :-) Zamawialiśmy go w Wawie na BArtyckiej w firmie Toma - namiary są na stronie Tarnavy - to ich autoryzowany przedstawiciel. Szerokośc to chyba 150cm. Cenę już wysyłam ;-)

 

Pozdrawaim !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzzka, bardzo Ci dziekuje za info!! Alez Cie podziwiam, faktycznie musisz miec nerwy ze stali do niektorych fachowcow-wykonawcow :o Ja buduje "na odleglosc", nie ma mnie ciagle na budowie, i choc pewnie beda tego konsekwencje :roll: , to potrafie zapomniec o tym wariatkowie i az tak sie nie denerowac, od tego mam ludzi ;) trzymaj sie cieplo i cierpliwie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście łazienkę masz prawie gotową, a prawie robi dużą różnice.. :wink:

Bardzo ładne rośliny. 8) Gdzie można takowe kupić? :p

Na pewno z wanna uwad się szybko kupić i glazurnik skończy... :wink:

 

Sposób wyboru tynku - dosyć oryginalny, ale to wynika z faktu, że wykończeniówka wykańcza i chciałoby się już zamieszkać w swoim domku. Wierzę, bo też czasami mam chęc tak kupować, ale wtedy .. wysyłam Żonę. :wink: Ona z zawodu ksiegowa to zawsze wszystko dobrze policzy... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Wreszcie udało mi się zalogowac...

 

Kwiatki nie pochodzą ze sklepu tylko są hodowane od lat.. Najwiekszy mamy już ponad 10 lat... Przywieźlismy je już teraz, bo mieliśmy duzy samochód do chwilowej dyspozycji, a te wielkie do osobowego niestety nie wejdą.

 

Julienx - bardzo mi miło, że dąb się podoba, mama nadzieję , ze jeszcze ładniejszy będzie po olejowaniu. A to już niebawem...

 

Kze, ja jestem analitykiem ;-) Niestety nie mamy już wcale sił...

 

Motyczko - dziękuję !! Cieszę się że jesteś z powrotem! Kuchnia już gotowa do montażu, ale ja za to wcale nie gotowa.... Przesunęłam termin na koniec czerwca.

A pomysł jest jak najbardziej nietypowy ;-)

 

Pozdrowienia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podbitkarze rzeczywiście straszne fleje i bardzo nieszanujący cudzej własności... :( :x

 

Pamiętam jak jak zamówiłem glazurę i gres.. :wink: Byłe troszkę tego noszenia i plecy to zapamietały.. :lol:

 

Miesiac do rozwiązania? :o To Ty już na stand by-ju jesteś.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzza współczuję stresów.

Ech ile musi Cię to wszystko kosztować :roll:

Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie już piorunem i trafisz na samych super fachowców.

 

Parkiet wygląda naprawdę zachęcająco :p

Łazienka prezentuje się wspaniale.

Widzę, że gres w kuchni taki sam jak u nas w mieszkaniu - tylko my kładliśmy w karo - pięknie wygląda - tylko trudno go doczyścić - gratuluję wyboru.

Z niecierpliwością czekam na efekty pracy stolarza - my nadal szukamy tej wymarzonej kuchni - dlatego przebieram nóżkami z niecierpliwości w oczekiwaniu na Twoją :p

 

Życzę chłodu dla Ciebie i niuni w brzuszku - oj wiem jak to jest chodzić z dzidzią pod sercem w taki upał :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuza a u Ciebie coraz piękniej 8) :D ...

Trzymam kciuki, aby wszystko udało się zrobić przed przyjściem na świat maleństwa i oby kosztowało Cię to jak najmniej nerwów :wink: :) .

A tak w ogóle....to chciałam Cię jeszcze pomęczyć :oops: :wink: ...

 

Okna mam wymurowane, są takiej samej wielkości jak u Ciebie (ale co się nasłuchałam, że za małe :roll: ...). Schody poprawione, tzn. zmienione biegi, ale stopnie niestety nierówne :evil: ...Jak nie urok to .....

Teraz mam problem z poddaszem. Nad nim miał być strych oddzielony płytą OSB czy czymś takim. Teraz usłyszałam, żeby zrobić strop, bo ściany szczytowe są narażone :o ..a podczas silnych wiatrów u kogoś nawet poleciał :o ...Teraz nie wiem co robić :roll: ...Czy u Was jest tylko płyta, czy wzmacnialiście go w inny sposób? I jaką macie wysokość pomieszczeń na poddaszu?

 

Mam nadzieję, że się nie gniewasz :wink: :) ...

Pozdrawiam

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helloł !

 

Motyczko, jutro będę umawiać się ze stolarzem na termin montażu. Chcemy około 30-stego... Jeszcze dwa tygodnie - sama nie moge się już doczekać...

 

Kze, ja na szczęście jestem zwolniona z noszenia ;-) Ale nasz majster policzył sobie słono za ten rozładunek....

 

Glowac, jakoś daję radę ;-) To ciekawe, że masz identyczny gres :-) Myślałam, ze jest taki niepowtarzalny ;-)

 

Monikach, pytaj ile chcesz :-) Jak mam tylko mozliwość- to bardzo chętnie pomogę. Nasze poddasze ma wysokość 275. Nad tym jest gipskarton, ocieplenie wełna 25cm, i płyta OSB 22mm. W sumie ten strop ma ponad 60cm grubości bo chcieliśmy w nim ukryć belki stropowe. A strych ma w najwyższym miejscu około 250cm. Czyli te nasze ściany szczytowe były naprawdę wysokie. One mają ponad 9,5 metra wysokości. Też słyszałam o takich ścianach co poupadały, ale to cyba chodziło o ściany, które były świeżo wymurowane i nie przykryte dachem. Nasze naprawdę robiły dziwne wrażenie, cienkie to takie a wysokie do nieba ;-) Ale po przykryciu dachem to już raczej nie przyszło by mi do głowy, że może się z tym coś stać. Nasze ściany szczytowe na strychu nie są nawet otynkowane. Same bloczki. Czyli jednym słowem - nie przejmuj się takim gadaniem ;-)

 

Pozdrawiam Was i postaram się jutro opisać nasze dalsze boje ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...