Przegrzanie podłogówki - prosta i prymitywna bez pogodynki

[marcinw000]

Cześć,

 

mam podłogówkę ma DeDietrich MCR home 24 bez pogodynki + rozdzielacz PURMO + listwa purmo (sterowana 230v – bez podpięcia pompy, tzn listwa wcale nie jest połączona z piecem) + 3 strefy z siłownikami NC 230 V purmo + termostaty pokojowe purmo + łazienka (1 obwód) bez siłownika puszczona bezpośrednio z pieca.

Brak pogodynki. Ogólnie mega prosta i prymitywna podgłówka, która przez prawie 7 lat działa poprawnie – tj łazienka ok 25 stopni, pokoje na termostatach ok 20 stopni (tak, serio to działało) – jak łazienka była chłodniejsza bo na zewnątrz spadała temperatura to na piecu podnosiłem temp i wszystko znowu wracało do porządku.

Ostatnio pojawił się problem bo pomieszczenia z termostatami zaczęły się przegrzewać – maja tyle ile łazienka tj ok 25 stopni oraz drugi problem – kuchnia na 2 obwodach ma problem z 1 obwodem tj cąły czas podaje prąd  na  siłownik - jest otwarty (podmieniałem na Salesa – tez w górze czyli siłowniki sprawne) Na próbę zamiast siłownika wkręciłem zaślepkę aby ten jeden obwód zamknąć i o dziwo zareagował tj temp w kuchni spadła…

Co było robione – podmieniłem temostaty – dalej 1 obwód kuchni ma otwarty siłownik – czyli IMHO termostaty OK, nie żądają ciepła.

Zawory ręcznie sprawdzane + zaaplikowane odrobina oleju silikonowego (do maszyn do szycia, nie niszczy gumy/oringów) – żaden nie jest zablokowany wszystkie pracują poprawnie.

WG mnie listwa ma awarie – dziś spróbuje cała kuchnie tj 2 siłowniki i termostat przepiąć w inną wolną strefę na listwie i zobaczę czy siłownik opadnie (zamknie zawór).  

 

Głównym problem są jednak pozostałem pokoje, które pomimo zamknięcia zaworów wciąż sa gorące – tez dziwne – przepływy były na ok 1.8 – 2 (siłowniki poskreślam NC są w dole, zamknięte, sprężyny mega mocne na siłownikach).

Nie wierzę że nagle padły wszystkie zawory i zaczęły puszczać wodę. Siłowniki też mocno dociskają iglicę 

Z rana ograniczyłem przepływy do poniżej 1 i zobaczę czy to obniży temperaturę.

Piec ma 34 stopnie ustawione. Kamienica ocieplona tylko od środka wełną. 

Menzurkami od przepływów przez prawie 7 lat nikt nie kręcił, zawsze działało dobrze pomimo prymitywności budowy tej podłgówki

 

Pozdrawiam serdecznie 

 

Edytowane 8 Listopada przez marcinw000
Kolejność

[marcinw000]

przełożyłem całą strefę na drugą - siłownik w końcu opadł. Reset pieca i o dziwo siłowniki opadły tj w pełni się zamknęły. Przepływy w końcu 0. 
ALE:
Pomierzyłem napięcie na zamkniętych siłownikach - powinno być 0 a jest wahanie między 30 a 70 v na każdym z 7 siłowników.

Pytanie czy faktycznie ma być idealnie 0 czy te kilkadziesiąt V też jest ok? (Miernik tani więc nie mierzy pod obciążeniem więc niestety nie wiem czy to nie jest tzw indukowanie prądu i tak naprawdę jest tam te 0v pod malutkim obciążeniem……

[marcinw000]

Na przyszłość dla innych - słabe 0 miałem. 

[plasos]

Czy próbowałeś regulować gigantyczne czarne pokrętło? Wygląda na jakiś zawór regulujący przepływ. Nie, czy to coś podobnego, ale w systemach prysznicowych, z którymi pracowałem, ciepło wody jest kontrolowane poprzez regulację ilości przepływu wody przez element grzejny. Nie, jeśli to jest to, ale podzielę się moimi 3 centami.