Posadzka z miksoreta- za cienka

[domino12]

Witam.

Poszukuje porady. 

Historia długa, jest jak jest więc nie drążymy jak do tego doszło;)

 

4-5 lat temu zrobiono mi wylewkę z miksoreta na ogrzewanie podłogowe. Styropian eps 100 4*5cm. Okazuje się, że całość ma 4cm, więc nad rurką ma 2,5cm...

Po wylaniu podłoga sobie odpoczywała ponad rok i po tym czasie doszło do wygrzewania. Proces przeszedł bez problemów, zero spękań, pylenia itp. 

Na to unigrunt i poszły płytki więc około+1cm.

Przed tym na posadzce chodziło ponadgimnazjalnych 10osob w jednym czasie i nic się nie działo.

Do tej pory zero pęknięć na płytkach, jedynie czasem spod mebli słychać takie trykniecie od mebli. Na bank podłoga "pracuje" na brzegach ale to nawet nie jest ruch na 1mm. Nawet na dylatacji pękło bo jest ruch-praca ale nic na powierzchni nie pęka. 

Teraz po 3 latach w pomieszczeniu gospodarczym jedynie martwi mnie praca pralki. Podczas wirowania (wcześniej, aż tak nie było) wibrację i praca jej potrafi wprawić w mocne wibracje/drgania zasobnik z wodą 120 litrów.... Długo z tym objawem walczę i w reszcie usiadłem obok pralki, położyłem rękę na skraju podlogi przy ścianie i wyszło, że wirowanie plus lekka praca na brzegu podsadzki podbija wibracje i ten efekt.....

Małymi krokami myślę nad zerwaniem płytek i zrobieniem nadlewki 2cm?....plus płytki. 

Pytanie co i jak zrobić.

Posadzka była gruntowana przed położeniem płytek.

Pomieszczenie jest małe 2,5*1,5-7m. 

Po zerwaniu płytek wyczyścić z resztek kleju i zeszlifować unigrunt? 

Na to jakiś płyn szczepny? 

Jaką wybrać zaprawę? Z baumit na posadzki widziałem gotowe zaprawy. 

Myślę aby zrobić nadlewkę do progu drzwi z dylatacją, odczekać do 30dni i też wygrzewać ją? Potem płytki.

Proszę o poradę. Chcę to zrobić latem, i na przyszłość gdyby reszta podłogi wymagała poprawy.