Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piec co na paliwa stałe - PRODUCENT??


Hadraadae

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 94
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gmina Wolsztyn położona jest w zachodnio-południowej części województwa wielkopolskiego na pograniczu Pojezierzy Poznańskiego i Lubuskiego. Wraz z gminami Przemęt i Siedlec gmina Wolsztyn współtworzy powiat wolsztyński.

Dogodne położenie geograficzne Wolsztyna, sprzyja prężnemu rozwojowi gospodarczemu. Ponadto ważny atut dla nowych partnerów krajowych i zagranicznych zamierzających podjąć tu działalność gospodarczą stanowi bliskość Poznania (80 km) i Zielonej Góry (70 km) oraz dobre połączenie komunikacyjne z tymi ośrodkami. Nie bez znaczenia pozostaje także przyjazna wobec inwestorów polityka władz lokalnych.

 

O tym rozmawiamy? (koniec googla za przewodnika :wink: :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hadraadae

Nie przejmuj się odległością. Kocioł możesz dostać pocztą kurierską. Ja też jestem z okolic Wrocławia i firma dostarczyła.

A to, że wszyscy producenci ze wschodu? Może dlatego, że tam jest zimniej i dlatego starają się zrobić coś lepiej grzejącego? :D

Ten kocioł jest spalania dolnego, ale na czas rozpalania itp otwierasz klapkę skróconego obiegu spalin i robisz spalanie górne (czasami warto tak przeczyścić komorę). Oczywiście idzie więcej opału. Uważaj na niektórych producentów. Dla nich spalanie dolne oznacza, że rozpalasz na dole i ogień idzie do góry :o

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janussz - a jak się zapatrujesz na kotły ze spalaniem górno/dolnym, bo w innym wątku ktoś pisał, że to "ściema" i zazwyczaj takie piece mają tylko spalanie górne.

 

Jasne, że ściema :)

To tak jak być trochę w ciąży. Jednak są konstrukcje które można przestawiać. I wtedy mamy kocioł albo z górnym, albo z dolnym spalaniem. Ale nigdy to i to równocześnie. Taki kocioł niby dolno/górny zawsze będzie pracował jako kocioł z górnym spalaniem.

Obecnie kocioł ze spalaniem dolnym musi być zaopatrzony w obejście spalin, czyli komora załadowcza musi mieć otwierane połączenie z wylotem spalin. Ułatwia to też czasami rozpalanie. Wtedy kocioł pracuje (jak jest otwarta ta przepustnica) jako kocioł ze spalaniem górnym, ale sprawność jest mizerna, bo gorące spaliny wędrują bezposrednio do komina. Jestem ciekaw w jaki sposób producenci będą ten szczegół konstrukcyjny kotła reklamować :)

Swego czasu sam produkowałem takie przestawialne kotły, tzn. albo górne, albo dolne spalanie. Jednak koszt produkcji takiego kotła był wysoki, a i tak wszyscy korzystali z systemu dolnego spalania. Czyli przepłacał klient dla samego "mania" takiego kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skusiłem się na piec SEKO II z Dębicy przedstawiciel handlowy jest w Zielonej Górze. Przekonały mnie parametry techniczne (teoria) w praktyce życie pokaże uroki i wady pieca jeszcze jest nie podłączony. Pozdrawiam Tomek123

Tomli - właśnie to mnie martwi - w reklamach wszystko wygląda super-hiper-najlepiej na świecie :cry: Oglądałam stronę SEKO, wygląda bardzo profesjonalnie, oby piec też był taki :)

 

Heniek - a skąd jesteś dokładnie? I dzięki za ostrzeżenie. Tylko jak sprawdzić, czy producent używa określenia "spalanie dolne" w tym sensie, o który nam chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie dolne-spaliny komorę załadowczą ( nie kocioł) opuszczają dołem.

Spalanie górne- spaliny opuszczają komorę załadowczą górą.

Przy spalaniu dolnym, to Ty regulujesz ile ma Ci się w danym momencie palić.

W spalaniu górnym nie ma tej możliwości. Pali się tyle ile włozyłeś.

Widać to na schematach kotłów jak te spaliny opuszczają palenisko kotła.

Spotykam się coraz częściej, że producenci tutaj oszukują klientów.

Oszustwo polega na tym, że np. czopuch kotła jest na dole, to wciskają, że to spalanie dolne. Czopuch tutaj nie ma nic do rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wszystko opisał Janussz. Widać, że jest niezłym fachowcem w tej dziedzinie. Ja dodam tylko, że warto jeszcze zerknąć na wagę kociołka. Niektórzy producenci mieszczą się w granicach 200kg. Mi to bardzo podpadała tak "odchudzona" konstrukcja. Inni zachwalają jakimś tajemniczym przebiegiem rurek z wodą.

Mój kociołek waży 380kg i wydaje się być solidny.

Pali się w nim super.

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniek-z tą waga to nie jest tak do końca.

Zapytaj się Janussza o zasadę ścinania blach.

W skrócie jeśli blacha w kotle za gruba to przy pracy urządzenia (a także tej blachy-wydłużanie i skrtacanie pod wpływem temperatury) może się ona na spawach ścinać.

I wtedy się okazuje że ten "solidny" kocioł przy pierwszej pracy z dość wysoką temp. pęknie,a klient zdziwiony "bo tam przecież była taka gruba ,solidna stal?"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalna grubość blach to 5-6mm od strony ognia. Widziałem kiedyś kocioł z blachy 12mm, robiony gdzieś pod Poznaniem. Dwa lata facet z nim wytrzymał. Nie, nie pękł. Musiał co pół godziny podkładać szufelkę taką malutką węgla, bo więcej nie wchodziło do paleniska :), ale miał za to kocioł nie do zdarcia :)

W reklamie atutem była ta gruba blacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały. Zgadza się. Ale jak coś ma określoną objętość to musi odpowiednio ważyć. Ja nie chciałem kupić pancernika. :D Nie sądzę, żeby producenci (przy obecnej cenie stali i konkurencji na rynku) bez sensu zwiększali grubość blach. Raczej idą w odwrotnym kierunku.

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janussz,

Skorzystałbym z okazji, że tutaj bywasz i zapytał czy według Twojej wiedzy i doświadczenia to każdy kocioł na eko-groszek z podajnikiem ślimakowym i palnikiem retortowym będzie nadawał się do spalania drewna granulowanego, czyli peletów. Dość dużo jest takich kotłów na rynku, jedni producenci piszą o możliwości spalania peletu, inni nic o tym nie piszą.

Czy są jakieś istotne różnice między spalaniem drobnego drewna (peletów, zrębków), a drobnego węgla (eko-groszku) o których należy pamiętać zmieniając paliwo? Rozumiem, że moc będzie inna przy danych ustawieniach podawania. Ale co jest na prawdę istotne?

 

Jeśli sądziśz, że to znacznie wykracza poza temat wątku, to może odpowiedziałbyś na wątku o kotłach na pelety, który ostatnio był:

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=40715

 

Niskie ukłony za odpowiedź.

 

 

Hadraadae,

Mam nadzieję, że to się jednak mieści w temacie wyboru kotła i producenta.

 

Ukłony

...atomik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atomiku

powiem tak: w każdym kotle na węgiel, można spalić drewno, tylko z jakim skutkiem?

Tak samo z tym ekogroszkiem. Można spalić. Jednak pellets jest za drogi, aby to robić. Palnik na ekogroszek kosztuje 2 do 3 tyś. zł. Palnik do pelletsu od kilkunastu do kilkudziesięciu nawet tysięcy. To są całkiem inne konstrukcje. Gdyby tak było o co pytasz, to producenci palników na pelletsy poszliby z torbami.

Producenci piszą, że można. Można, ale patrz wyżej.

Tak looknąłem, na poprzednie Twoje posty. Może czegoś nie wiem, ale wg mojej wiedzy to raczej palników na ekogroszek, czy pellets nie ma na wentylatorze wyciągowym. Podkreślam- może się mylę. Nie ma, bo powietrze musi być wdmuchiwane do dysz palnika. Chyba, że spalamy pellets nie w palniku. Takie rozwiazania też są, ale mało to sprawne jest. Tanie natomiast. Ktoś pisał, że jakiś producent obiecał mu wyciąg, a wstawił nawiew. Musiało chyba zajść jakieś nieporozumienie.

W dobrym palniku pellets pali się jak olej opałowy.

Jeżeli uważasz, że okroiłem temat, to jutro napiszę więcej :), ale trzeba wtedy wejść w procesy spalania.

 

PS. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby do każdego kotła pracujacego z nawiewem (chodzi mi o sam palnik, który ma nawiew powietrza) dołożyć wyciąg. Tak jest np. w Atmosie z dołożonym palnikiem do spalania pelletsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janussz,

 

Najbardziej mnie interesuje właśnie nieco szczegółów technicznych takiej wielopaliwowości tzn. groszek węglowy - pelety(lub zrębki) w jednym piecu z palnikiem retortowym.

 

Ja cały czas próbuję zrozumieć dla kogo w Polsce pelet może być dobrym rozwiązaniem teraz i w niedalekiej przyszłości. Rozumiem, że temat pewnie nieco trudny. Sądzę, że może właśnie dla posiadaczy kotłów do ekogroszku z podajnikiem i palnikiem retortowym (jeśli pelet stałby się bardziej konkurencyjne cenowo do groszku). Ja widzę różnicę w sposobie sterowania, np. pelety wymagają stałego przedmuchu powietrza, węgiel tylko okresowego - węgiel żarzy się, drewno gaśnie b. szybko. Mówisz, że w konstrukcji palniki są różne, ale czy masz na myśłi porównanie palniki retortowe do węgla i palniki retortowe do peletu. Mnie się wydawało że są podobne, ale może szczegóły których nie znam są decydujące dla zachowania sprawności spalania drewna. No ale są polskie kotły wymieniane tu na Forum w kontekscie peletów, właśnie takie wielopaliwowe, np groszek i pelety.

 

Producenci palników na pelety raczej nie zbankrutują z tego powodu, że posiadacze kotłów na ekogroszek z podajnikiem spalaliby pelet. Bo ci posiadacze raczej nie są i tak klientelą producentów palników na pelety. To mogłoby nawet pomóc producentom palników jeśli rozniosłaby się fama od sąsiada do sąsiada, że pelet ma zalety - wtedy ci, którzy mają kotły węglowe bez podajnika albo olejowe być może rozważaliby dokupienie przystawianego palnika.

 

W Polsce jest w/g mnie nieco inna sytuacja dotycząca peletu, niż np. w Szwecji. Tam, jak czytałem, cena węgla jest równie wysoka jak oleju. I ceny te wzrosły w krótkim czasie za sprawą podatków i polityki rządu chcącego promować przejście z paliw sprowadzanych (węgiel, olej) na paliwa lokalne (drewno). Stąd palniki dostawiane do pieców olejowych lub węglowych są ekonomiczne (cena ciepła z peletów jest zdajsie 2 razy niższa niż z oleju albo węgla). W Polsce sytuacja jest trudniejsza dla producentów peletu (czyli i dla rynku peletu), bo pelety muszą konkurować z tanim węglem. Jeśli cena brutto z dowozem peletu utrzymałaby się w granicach 500-600 zł/tonę, to chyba dla posiadaczy kotłów olejowych pelet nie jest dostatecznie konkurencyjny (różnica ceny energii niezbyt wielka), a dla użytkowników groszku węglowego w takiej cenie pelet nie jest atrakcyjny zupełnie). W reklamach firmy często piszą że pelet daje cenę energii np. 19 zł/GJ, co dla kaloryczności powiedzmy 18 GJ/tony oznacza, że tona powinna kosztować 342 zł !!! (brutto i z dostawą skoro porównujemy z ceną brutto i z dostawą oleju), ale w takiej cenie chyba peletu nie ma. I to chyba byłaby już cena konkurencyjna z węglem-groszkiem.

 

Mnie interesuje na ile w niedalekiej perspektywie pelety mogłyby stać się konkurencyjne dla groszku węglowego - jeśli producenci trochę by odpuścili cenowo (np. do takiej ceny jak często w reklamach) aby stworzyć w Polsce szerszy rynek. Stąd pytanie techniczne o spalanie peletu w piecach z podajnikiem na groszek.

 

Takie filozofowanie. Chyba Hadraadae nas jednak pogoni.

 

Palników zewnętrznych, tzn. dostawianych do pieca np. poprzez drzwiczki pieca lub otwór palnika oleju, też nie zauwazyłem z wentylatorem wyciągowym (ale ja nie jestem z branży, więc przegląd mam raczej obserwatora). Te palniki to faktycznie bardzo dobra opcja, tylko trzeba mieć tego "kumatego instalatora", czyli trzeba poszukać dobrze. Ja wybrałem jednak rozwiązanie ze stałym palnikiem w piecu, peletki zsypują się od góry do koszyka spalania, a powietrze jest podawane od dołu przez szczeliny w koszyku i nieco wyżej z boku koszyka (to z boku to jak rozumiem powietrze wtórne). Wentylator wyciągowy. Sprawnośc producent podaje 85-90%.

 

Pozdrawiam serdecznie

...atomik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...