Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dalismy sie namówić murarzom na wylewki zimą. 3 tygodnie temu zrobili na poddaszu grubości 7 cm, na dole zaś skończyli 2 tygodnie temu (grobość 8-10 cm). Jesteśmy z mężem bardzo zaniepokojeni mrozami, na zewnątrz w nocy bylo u nas po -20 stopni, a w domu na poddaszu minus 8, na dole zaś 1 st. ciepla. Mimo, że murarze twierdzą, że teraz juz nic sie nie stanie to mąż podpala w 2 kozach i wkladzie kominkowym ale wszystko cieplo ucieka przez nieocieplony dach. Czy moze sie coś stać z wylewkami po 2-3 tygodniach schnięcia w temperaturze 1-5 stopni? Wylewka byla robiona na mokro, dodawany byl Klutan (plastyfikator w plynie). Na oko wygląda na prawie suchą ale moze tylko z wierzchu a w środku jesli jest wilgoć to czy nie moze rozsadzić plyty betonowej? Drugi problem to mokre ściany północne - leci po nich ciurkiem skraplająca sie woda, która niestety wczoraj w nocy zamarzła i na ścianach zrobilo sie lodowisko. Tynki skończylismy 4-5 tygodni temu. Doradzcie prosze co robić?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/28682-mr%C3%B3z-w-domu-a-2-3-tygodniowa-wylewka-czy-co%C5%9B-moze-sie-sta%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

trzymać koniecznie temperaturę powyżej zera, totalne minimum to 7dni, optymalnie to 28dni - tyle czasu schnie beton. Potem może być na minusie

Miałem podobny problem ale z tynkami gipsowymi ale w zeszłym roku.

wszystko nie zdążyło wyschnąć przed mrozami szczególnie na poddaszu które nie było ocieplone. Grzałem elektrycznie i paliłem w kozie ale niestety w jednym miejscu na ok 5 m2 na ścianie płn tynk nie wysechł i jak u Ciebie zrobiło się lodowisko. Całkowicie wysechł dopiero w czerwcu. Myślałem że będę zrywał i kładł nowy ale nic się nie stało jest twardy nie odpada. Zrobiłem kilka odwiertów żeby sprawdzić i wszystko jest ok. więc głowa do góry nic nie powinno się stać. Temp. ujemna utrzyma się jescze do końca tygodnia przynajmniej u mnie na wschodzie.

Pozdrawiam

Marek

Przyczepcie do krokiew i jętek folię nawet malaską dla zatrzymania ciepła i ogrzewajcie.

Trudno jednoznacznie jest powiedzieć że mróz w Waszym przypadku uszkodzi tynki czy wylewki ale lepiej dmuchać na zimne.

Dalismy sie namówić murarzom na wylewki zimą. 3 tygodnie temu zrobili na poddaszu grubości 7 cm, na dole zaś skończyli 2 tygodnie temu (grobość 8-10 cm). Jesteśmy z mężem bardzo zaniepokojeni mrozami, na zewnątrz w nocy bylo u nas po -20 stopni, a w domu na poddaszu minus 8, na dole zaś 1 st. ciepla. Mimo, że murarze twierdzą, że teraz juz nic sie nie stanie to mąż podpala w 2 kozach i wkladzie kominkowym ale wszystko cieplo ucieka przez nieocieplony dach. Czy moze sie coś stać z wylewkami po 2-3 tygodniach schnięcia w temperaturze 1-5 stopni? Wylewka byla robiona na mokro, dodawany byl Klutan (plastyfikator w plynie). Na oko wygląda na prawie suchą ale moze tylko z wierzchu a w środku jesli jest wilgoć to czy nie moze rozsadzić plyty betonowej? Drugi problem to mokre ściany północne - leci po nich ciurkiem skraplająca sie woda, która niestety wczoraj w nocy zamarzła i na ścianach zrobilo sie lodowisko. Tynki skończylismy 4-5 tygodni temu. Doradzcie prosze co robić?

 

 

brak podstaw do niepokoju lecz w miarę możliwości utrzymać dodatnią temperaturę bardziej ze względu na tynki

pozdrawiam janzar

trzymać koniecznie temperaturę powyżej zera, totalne minimum to 7dni, optymalnie to 28dni - tyle czasu schnie beton. Potem może być na minusie

Wszystko sie zgadza z małym ale:28 dni to okres w jakim beton uzyskuje pełną wytrzymałość a nie wysycha.Schnąć to on może kilka miesiecy nawet w zależnosci od warunków,a te jak widać nie bardzo sprzyjają schnięciu ,starajcie sie utrzymać temp. na + a będzie dobrze.

Troche ta łagodna zima rozbestwiła nam inwestorów.

To lekkomyślnie rozpoczynać mokre roboty w styczniu.

Ale skoro już to zrobiliście to grzać, grzać i jeszcze raz grzać.

Koza w ruch, druga na poddaszu i wio, nie ma innej rady.

  • 4 years później...

Jutro u nas zaczynają robić wylewki na poddaszu i na dole...boje się jednak, czy to odpowiednia pora na to :roll:

Zapowiadają mrozy do -20C :o

Dom już ma okna, drzwi, ogrzewanie, ale poddasze nieocieplone.Oczywiście ciepło będzie uciekać dachem i czy w takich mrozach wylewek nam nie rozsadzi??

Ile stopni powinno być w pomieszczeniach, aby wszystko było oki i czy wietrzyć??

Robić, czy nie :roll:

Nie jestem fachowcem ale ja bym dał sobie spokój. Po tej fali mrozów przyjdzie ocieplenie. Kilkanaście dni możesz poczekać.

Ja dałem się namówić na budowę trzech kominów z cegły klinkierowej (murowane 8-9 grudnia), teraz mam pełne galoty strachu, czy to wszystko wytrzyma. Poowijałem kocami, przełożyłem dwoma/trzema warstwami folii budowlanej i czekam. Co z tego będzie czas pokaże.

Pozdrawiam.

ohm30 NIE. Koniecznie odłóż to na cieplejszy okres. Najlepiej poczekaj do wiosny.

Wiadomo, że "fachowcy" będą naciskali. Kasa im ucieknie ale to Twoje Pieniądze!!!

Daj znać jutro :D

Beton jest odporny na ataki mrozu jak ma powyżej 5 MPa wytrzymałości. W praktyce jest to po ok. 2 dniach (oczywiście w zależności od klasy betonu).

 

Im element masywniejszy tym ciepło hydratacji wyższe i wychłodzenie elementu mniejsze. Element zdąży osiągnąć min. wytrzymałość.

 

Dla betonu zabójcza jest nie tyle temperatura, co zamarzająca woda. Należy uważać więc podczas pielęgnacji betonu. Lepsze jest przykrycie folią niż intensywne polewanie wodą.

 

Osobiście wylewki nienarażonej na opady atmosferyczne, do -2st. nie bałbym się wylewać. Warunek: dostarczony beton musiałby mieć conajmniej +5st. Z tynkami już bym nie ryzykował (zbyt cienki i trudny do zabezpieczenia element).

 

Wszelkie środki chemiczne pozwalające na betonowanie w ujemnych temp. są mało skuteczne. Dużo więcej daje tzw. grzany beton (woda i kruszywo). Mieszanka dostaje na starcie kopa, który pozwala przetrwać do osiągnięcia min. wytrzymałości.

 

Pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za rady :) :evil:

Boję się jednak, że będziemy zmszeni zaryzykować i wylewać jutro posadzki. Czas nas trochę goni i będę się modliła o wysokie temperaturki w grudniu i styczniu :D

zaraz po świętach masz mieć + temperatury. mi się udało wylać na początku tygodnia i teraz już jest OK, ale nie ryzykował bym przy temperaturach w nocy poniżej -10 stopni. Przecież 10-14 dni to nie jest opóźnienie - a ile możesz mieć kłopotów jak coś będzie nie tak??
Dziękuję wszystkim za rady :) Boję się jednak, że będziemy zmszeni zaryzykować i wylewać jutro posadzki.

 

normalka... teraz czekamy na post: "posadzka mi popękała i wydaje głuche odgłosy - ratujcie! co robić?"

pierwek mam nadzieję, że tak nie będzie :wink:

U nas dziś +2C i wylewki zaczęły się robić. Ekipa mówi, że jeśli by było na minusie przy wylewaniu to wtedy można się martwić.Twierdzą, że skoro jest pogoda znośna i mamy wszystkie pomieszczenia ogrzewane to wszystko będzie wporządku 8) Mamy w środku mieć temperaturę powyżej 0C i wietrzyć.

a jakie masz ogrzewanie? chyba nie podłogowe?

a poza tym ogrzewanie mocno wysusza mieszkanie, co za mocno przyspiesza wysuszanie się wylewek i mogą popękać.

 

Ci wykonawcy nie dbają o przyszłość waszego domu tylko o własną kasę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...