Kawiarnia klubowa

[Krystian]

No to po strongusiu dla wszystkich....LUUUUUU

Agacka - stoły posprzątane, czas na kankana - la,lalalalalala, lalalalalala, lalalalaaaaaaaaaaa, lalala....

Smoku - nie spal tej łajby bo potoniemy, nie widziałeś tam gdzieś kgadziny, tego pjerona łognistego - kajś śe straćoł...

[kgadzina]

Jestech przeca! Jestech! Ino musza iś spać, bo żech wczorej nie społ w noc inom musioł prowadzić ta łajba. A wyście wszyskie leżali na dnie urżnięte w trupa (ino co niektóre skokały prosto w woda:D).

 

No to jeszcze jeden - na rozchodniaka (LLLLUUU!) i dobranoc !

[Krystian]

No to jeszcze jeden LLLUUUUUUUUUUU i lulu...

[Teska]

ja dzisiaj tez dołaczam na tą łajbę... i wypiję...

[Krystian]

Oj Teska no to LUUUU pivco... , a swoją drogą jak mogłaś na tą rozmowę w wiadomej sprawie pójść bez magnetofonu... ? Facet byłby ugotowany na twardo...

[Smok]

Jest kobita. Chłopy wywalamy stoły za burtę.

TRRRRACH, PLUM, PLUM

No teraz mamy miejsce do tańczenia (tylko coś orkiestra w mojej magicznej skrzyneczce umilkła, chyba się pochlały zarazy, Jutro zaprowadzę ich do informatyka hehe)

[Krystian]

Wyleciała dusa z ciała

przy gospodzie siadła,

jesce by tak na łostatek

na jednego wpadła.

Ledwie z ciała wyskocyła

a jus sie kolebie

co ty teraz hulajduso

bedzies robić w niebie?

 

Bedem w niebie w kuku grać

z janiołkami stronga grzać

wiecorkami psy łognisku

fajecke pykać...

[S.P.]

Wstawać ekipa stoliki posprzątane, obrusy nowe rozłożone szkło już idzie w ruch przecież sobota. Tylko czemu dla mnie robocza?

[Krystian]

Witam przy porannej kawie...

S.P. dlaczego na tej ładnej mapce GSz. Twoje dane są niepełne... ?

[Teska]

Witam o poranku

 

Dzisiaj koniec z piciem

[Krystian]

...i jedzeniem,

...i ..... też?

A z tańcami i streptizami... ?

[Teska]

jesc mozna....

tancować też..

rozbierać sie tez mozna

 

Tylko pic juz dzisiaj nie mozna....

[Teska]

Miłej soboty pedze na budowe...okna mi regulować bedą i zakładac klameczki.... pogoda piękna za okienkiem...

[S.P.]

Ależ ta Teska szczęśliwa, pa pa i na budowę a ja w pracy fuj.

[Teska]

taaa...okazało sie ze klamki do okien nie pasują... w poniedziałek jade wyjasniac...

 

a teraz jem obiadek...i dalej na budowe...ale juz nie swoją...

[Teska]

i tarasik..mam piekny ale sie zachwalam...

[jolana]

Cześć w sobotę, ja dzisiaj wielkie sprzątanie i przygotowywanie jedzonka, będziemy mieć gości. Ciekawe czy w ten upał ktoś będzie to jadł?

Nie byłam nawet na budowie.

Pozdrawiam

[Teska]

w Szczecinie to nawet chłodek...jak na mojej budowie powiało to i zimniutko sie zrobiło...ale jest czym oddychać..

[Krystian]

Cześć dziewczyny!

Teska - prześlij ten chłodek na południe plllliiiiiisssssss (może być mailem to bedzie szybciej ), a tarasik masz piękny...

jolana - pod tym względem na gości można zawsze liczyć, jak nie jedzą to piją... więc nie wiadomo co lepiej...

[Teska]

witam nocną zmianę....