loniu 22.06.2005 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Hej kawiarze jestem z was dumny dzięki wam dziecko, które stworzyłem kupe czasu temu nadal żyje. Kto by pomyslał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Loniu Witaj Gospodarzu Jak widzisz dzielni pracownicy Twojej firmy robią co mogą, abyś bankrutem nie został. Może kawy?.....ekspres trzy razy naprawiany, ale działa. http://www.godisa.org/images/cappucino-heart.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.06.2005 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Witajcie wieczorową porą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Witaj Tomku.Może jakieś opowieści z Mazur? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.06.2005 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Pojechałem w piątek późną nocą bo praca. W sobotę w dzikim pędzie szykowana była chałypa na przyjazd córki z małym Antkiem. To jednak jest plac budowy. Betoniarka, materiały. Trzeba było wszystko zabezpieczyć przed ciekawością małego który świetnie raczkuje. I telefon. Autko zostało zapakowane i się rozkraczyło. Zawsze mówiłem, że nie lubię autek francuskich. W niedzielę dończone zostały porządki wróciłem do Warszawy, rano w poniedziałek zameldowałem i wymeldowałem się w/z pracy i zawiozłem córkę z małym na Mazury. Wróciłem w nocy i do pracy. Na szczęście cały lipiec będę na urlopie. Byle kredyt na godziwych warunkach dali to i roboty się posuną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Dzięki Tomek. trzymam kciuki za przyznanie kredytu i piękną pogodę w lipcu. Musi być pięknie, bo nasz urlop w drugiej połowie lipca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.06.2005 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Musi być pięknie przez cały okres urlopowo-grilowo-budowlany Wszystko jest teraz takie zielone. Zapowiada się urodzaj jabłek, kwitnie czarny bez, zaczynają kwitnąć moje lipy. Nad domem latał ogromny drapieżny ptak. Rozpiętość skrzydeł prawie taka jak bociana. Czy to mógł być orzeł. Jak sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.06.2005 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Wreszcie udało się otworzyć drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 22.06.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Brawo Tomek, nie ma to jak męska ręka ( a może noga, co ? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Orzeł bielik Orły bieliki (Haliaeätus albicilla) - ginące wielkie ptaki drapieżne - występują w naturze w sąsiedztwie dużych zbiornik w wodnych. W Polsce spotyka się je na Pomorzu Zachodnim, Mazurach i na Dolnym Śląsku. http://www.zoo.wroclaw.pl/grafika/zdjecia/zwierzeta/ptaki/duze/orzel_bielik.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.06.2005 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Do jeziora jest jakiueś 500 m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 22.06.2005 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Witajcie i poproszę o ziółka na nerw ukojenie Albo dużego brązowego bez parasolki . Z lemonką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 22.06.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Ziaba, witaj, co Cię tak znerwowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 22.06.2005 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Najpierw mnie ułupił grad, ale jaaaki grad !! Moje badyyle W celach otarcia łessss strumieni czeredą poszli my do kina. Od niepamiętnych czasów czeredą jak na komendę wyszliśmy z kina po 20 minutach filmu . Omijajcie " Autostopem przez galaktykę " !!!! Lepiej kupić flaszkę i obejrzeć po raz nty 4 Pancernych. I na deser pies mnie z radości tak łapami umemlał ..plamy jasnych spodniach będę chyba wygryzać I jak tu nie drzeć dzioba o ziółka brązowe z lemonką ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Ziabko http://www.e-drinks.com.pl/images/drinki/Long_Evening.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.06.2005 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Witam wieczorem I znowu wszyscy to brązowe ja tez prosze coś na nerwa tylko nie brązowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.06.2005 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Aga, wybierz coś odpowiedniego i nie martw się, z budowlańcami, paprańcami tak jest...raz przychodzą, raz nie. http://www.drapalski.com/drinki/chartreuse/drinki1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.06.2005 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Tola dzięki dzisiaj nerw nie na ekipę tylko na własne prywatne dziecię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 22.06.2005 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Oho, to poważna sprawa Aga, czym ci dziecię podpadło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 22.06.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 A wywaliło kwiaty,ale kwiaty to pryszcz najgorsze jest to że kłamie że ona nic nie zrobiła i twierdzi że nic się nie stało a ja ewidentnie widze że kwiaty były powywalane, w łazience sterta brudnych szmat po myciu podłogi Szkoda słów, ale mam nerwa Najpierw 12 godzin w pracy, w trakcie lekka poprawa humoru bo zasypuja fundamnty, po pracy wizyta na budowei jest super wracam do domu i cały humor pryska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.