Kawiarnia klubowa

[Noel]

A tak z innej beczki

 

Jak się rozejrzeć tyo sami weterani

Ja to młodziak jestem....tu 1500 postów tam ponad 1000

strach ogarnia

[Noel]

A tak z innej beczki

 

Jak się rozejrzeć to tu sami weterani

Ja to młodziak jestem....tu 1500 postów tam ponad 1000

strach ogarnia

[mbz]

Kgadzina, nie wiem, o czym Krystian mowil Chyba rzeczywiscie podglada

Krystian nie podgladaj, bo bedziemy szyfrowac

 

P.S. Ok.Stop. Jest juz sporo miejsca. Stop. Podwedzilam z plazowego baru troche wina. Stop.

[kgadzina]

Kgadzina, nie wiem, o czym Krystian mowil Chyba rzeczywiscie podglada

Krystian nie podgladaj, bo bedziemy szyfrowac

 

P.S. Ok.Stop. Jest juz sporo miejsca. Stop. Podwedzilam z plazowego baru troche wina. Stop.

 

Wino w tym barze było zawsze OK.Stop.Brać szkło czy walimy z gwinta na spółę?Stop.Jakby co książka szyfrów jest w kabinie pilotów.Stop.Kiedy odlot?Stop.

[Ivonesca]

zostawiam szyfrujących i innych i zmykam prywatnym odrzutowcem do domku

pozdrowienia dla popołudniowej i nocnej zmiany

[kgadzina]

A tak z innej beczki

 

Jak się rozejrzeć to tu sami weterani

Ja to młodziak jestem....tu 1500 postów tam ponad 1000

strach ogarnia

 

 

hej Noel! Ale dublowanie własnych postów to nie jest sposób na szybkie dojście do ELITY FORUM. Wiesz że Redakcja nie zalicza takich podwójnych do licznika?

[mbz]

Wlasnie Noel, wlasnie, trzeba cierpliwie klikac i pisac

 

P.S. moze byc z gwinta.Stop.W kabinie juz bylam, ale ciasna.Stop. Nie to co nasz luk.Stop. O odlocie na razie cisza.Stop.

[kgadzina]

Mbz - czyli na razie nie polecimy...

 

P.S. To dobrze że jeszcze nie lecimy.Stop.Nie lubię tych turbulencji.Stop.To mnie deprymuje.Stop.I wino się rozlewa.Stop.Zaczynamy? Stop.

[mbz]

Mozemy zaczynac.Stop. Bylam w przerwie na obiedzie.Stop. Przynioslam troche jedzonka.Stop. Na zagryzke do wina.Stop. Rzecz jasna.Stop.

[kgadzina]

Mbz - to zamykamy tę klapę od luku i zaczynamy...

 

P.S.

Lubisz po ciemku?Stop.

[mbz]

Moga byc klopoty z trafieniem. Stop. Najwyzej sie wtedy przebierzemy.Stop.

[mbz]

Poniewaz juz zamknelismy luk.Stop. Brak odbioru. Stop. Do jutra.Stop.

[Krystian]

CIEMNOŚĆ, CIEMNOŚĆ , WIDZĘ CIEMNOŚĆ...

[Teska]

hmmmm......nic nie widzę.....

[tomek1950]

Teska, żeby zobaczyć trzeba się napić. Reflektujesz na piiiifko? Niewiele - krzynkę, albo dwie.

[Teska]

Tomek reflektuję....cos sie dzisiaj działo oj działo...w kawiarence

[Krystian]

Dzisiaj kawiarenka poleciała na plażę...

Oj działo się, działo...

 

A ja choć na plażę nie poleciałem,

to wszystko z ukrycia podglądałem

 

PIVCO=STRONGUŚ w mojej łapce...z dodatkiem ,,żołądkowym..."

[tomek1950]

W kawiarence i w Warszawie. Nie mogłem wrócic do domu bo pomiędzy pracą a mieszkaniem miałem demonstrację(?) tracących miejsca pracy górników(?) Jestem bardzo tolerancyjny, przez wiele miesięcy w poprzednim ustroju byłem pozbawiony pracy, ale to co się działo na ulicach nie mieści mi się w głowie. Czy tymi metodami można coś osiągnąć? Chyba nie. Na dole w kopalni spędziłem kilkanaście miesięcy. Pracowałem kiedyś w firmie produkującej sprzęt górniczy. Wiem, jak wygląda praca na dole, ale trzeba się pogodzić z myślą, że dzięki kilku tysiącom zwolnionych reszta zachowa pracę i ... godziwe, adekwatne do włożonego wysiłku zarobki. W kopalniach zatrudnionych jest wielu wysokiej klasy specjalistów: mechaników, elektryków itp.

Wszyscy zarabiali za czasów Gierka - górnika w porównaniu do reszty bardzo dużo. Trudno się pogodzić ze spadkiem stopy życiowej. Ale co jest temu winien policjant który być może straci nogę?

Sorry, za takie smutne i poważne wynurzenia w kawiarni klubowej.

Krystiana i pozostałą forumową brać górniczą pozdrawiam

Panie i Panowie

Piwa w dłoń

Pozdrawiam wszystkich

Tomek

[Krystian]

No to LLLLLLLUUUUUUUUUU!!!

Po piwku...z dodatkiem...

OOOOOOOOOOOO, dostałem lody z Vajecnym likerem...od żony....

[tomek1950]

No to luuuuuuuuu.

Za kilka dni jadę na jeden dzień na Słowację, więc uzupełnię zapasik o tyle, o ile celnicy dadzą.

Ciekawe, ile dadzą, a ile wezmą?

Krystian, wiesz coś na ten temat?