kgadzina 20.04.2003 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2003 To Smoki jadają wędzone węgorze?Ależ Drogi Smoku - to brzmi prawie jak kanibalizm!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.04.2003 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2003 Smok - jak Owieczka będzie zajmowała się Ivo, to bierz się do dzieła i spróbuj sam zrobić. To jest tak proste, że aż strach. Proponuję dla treningu te pączki angielskie - są jeszcze prostsze, a w smaku podobne. Składniki na 1 porcję (kopczyty duży talerz): 1 op. twarożku homogenizowanego waniliowego (tutaj to było 150g), 3 jajka, 1,5 szklanki mąki (w przepisie było wrocławskiej, ale tu nie było takiej i wziąłem pierwszą lepszą), 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, olej sojowy lub słonecznikowy (1-2 litry zależnie od garnka), cukier puder. Przygotowanie: twarożek rozmieszać z jajkami, wsypać mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszać. Będzie się strasznie lepić, więc się tym nie przejmuj. Rozgrzać tłuszcz i za pomocą łyżki nakładać małe porcje (powiedzmy 2-3 cm średnicy). Strasznie się lepi, więc moja technika jest taka: nabieram, odpowiednią ilość łyżką, po czym smykam zawartość palcem u którego się wiesza ciasto i odcinam je od palca tąże łyżką. Robi się takie plum i widzisz jeża w garku Kolce jednak mu się skurczą, więc się nie przejmuj. Pieczesz do koloru złotego i nie zapomnij przerwócić w połowie "na brzuszek". Olej nadaje się na 2-3 pieczenia. Później już jest raczej niezdrowy. Zabrudzony olej (po 2-3 pieczeniach), a zwłaszcza zbyt gorący, może się też burzyć. Po upieczeniu trzeba pączusie opudrować. NIE MOGĄ NIE WYJŚĆ, więc powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 21.04.2003 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 FRANKAI.....pewnie sie nie załapałam na pączusie.... a tak lubię...kiedy następny wypiek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.04.2003 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Teska - są jeszcze 2 ostatnie Następny wypiek chyba pojutrze. Polecam kiedy będą cieplutkie. {kap, kap}{słychać odłos kapiącej śliny} Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 21.04.2003 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 mniam,mniam...smakowite... nastepne tez zjem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.04.2003 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 A pojutrze będą, żeby szefowa zrozumiała co tu maja i jak się to ma do prawdziwych słodyczy Częstowała nas też takimi małymi pączusiami, ale jak to hamerykańskie - nie były dobre. Zrobię więc i zabiorę do pracy w celach demonstracyjno-degustacyjnych [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2003-04-21 21:30 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 21.04.2003 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Ja mam dwie lewe do pieczenia i to jeszcze wykręcone do tyłu, ale chruściki bardzo lubię. Zwłaszcza jak są cieniutkie i chrupiące. W cukierniach czasem sprzedają grube i twarde ,jak wyschnięte drewno. Ale narobiłeś mi apetytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.04.2003 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Pyrka - ja w ogóle się nie biorę do niczego w kuchni z wyjątkiem tych dwóch rzeczy. Jak mi ktoś nie patrzy na ręce, to chlast-prast i gotowe. Czy to wielka filozofia wziąć wszystko dokładnie jak w przepisie, wymieszczać, rozwałkować i na gorący tłuszcz? Nie tłumacz mi się więc lewymi ręcami Ponoć prawdziwe pączeki (no te z "robalem":wink: to już faktycznie ciężko zrobić, ale nie chruściki lub p.angielskie - zero tłumaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 21.04.2003 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Uff, już jestem. Świąteczne odwiedziny zakończone, raphaholin połknięty. Frankai, w życiu bym Cię nie podejrzewał. Przepis wykorzystamy, jednak lepiej będzie jeśli Owieczka się tym zajmie. Kgadzina, to co my, smoki mamy jeść ? Z owcą żyję, bułeczki pod ochroną, dziewic szukać ze świecą. Śmierć mi w oczy zagląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.04.2003 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 Smok - nie umrzesz, bo wziąłeś Rapacholin i siarka Ci nie zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 21.04.2003 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 No nie podejrzewałem o zdolności kulinarne , przynajmniej te związane z wypiekami ciast, ale widzę, że jesteś nie tylko obieżyświatem i globtroterem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.04.2003 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2003 "Gdy widze słodycze to kwicze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 22.04.2003 04:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2003 "A łocy mi świcą jak znice..."Za godzinę mój komp jedzie do nowego lokum, i tracę dostęp do netu. Miło było z Wami, do zobaczenia w lepszych czasach (czasem wpadnę z jakiejś kafejki int.)Serdecznie pozdrawiamponury63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ciechanka 22.04.2003 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2003 Dziś kawka i czekolada z orzechami. Tesko nie jesteś nienormalna tylko uzależniona jak już wcześniej dyskutowano. Ale takie małe przyjemności nikomu nie szkodzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 23.04.2003 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 hmm...uzalezniona? chyba nie...ale lubie zagladac do kawiarenki:smile: muszę codziennie sprawdzac zawartosc poczty...wiec i tutaj zaglądam:smile:pijąc kawkę..:smile:do kawki...nie mam nic:sad: ale co tam...chyba wiekszosc zagladających tutaj można nazwać uzależnionymi:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 23.04.2003 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 Teska!Masz niestety (lub stety) rację. Uzależnienie forumowe rośnie, chyba tylko prace domowo-budowlane pomogą mi w odwyku.PozdrawiamLeszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 23.04.2003 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 to ja mam przekichane bo moje prace budowlane jeszcze nie ruszyły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 23.04.2003 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 Dzien dobry, witam po swietach i przychodze na kawke. Po wczorajszym lecie dzis ponura jesien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 23.04.2003 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 No właśnie - uzależnienie , gadu-gaduję, piszę do żony i forumuję. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Frankai dnia 2003-04-23 09:57 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaga35 23.04.2003 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2003 Cześć wszystkim, u mnie "już po świętach" jest dopiero dzisiaj. Miałam jeszcze dodatkowy dzień na dojście do siebie Narobiłam się okrutnie przed świętami, aby należycie teściów szanownych przyjąć, a oni przywieźli ze sobą taką wałóweczkę, że jeszcze długo będziemy jedli te smakołyki. Teraz, aby dać odpocząć wątróbce, proponuję jakąś dobrą herbatkę. Miłego dnia wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.