tola 22.04.2004 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 ...pamietam, moja sasiadka nakladala takiez buty do futra z lisa....hihihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.04.2004 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 JOANKA, a u nas na takie tenisówki mówilo sie "jarmilki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 22.04.2004 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 jarmilki ? pierwsze słysze a skąd Tola jesteś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 relaxy a i owszem miałam, ale też kolorystyka inna - takie srebrne były - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 No i co.. znowu posuliscie...... psuje z was... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 A może tym razem wam nie odblokuje .... a co taki wredny będę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 ...no dobra dobra. juz mi tu nie płakać... bo aż u mnie słychac lament jaki roznosi się po całej Polsce :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.04.2004 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 JOANKA, jestem z Bialegostoku. W tych jarmilkach chodzilam na dyskoteki do naszego studenckiego klubu "GWINT" - Boze, co za czasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 maksiu - ale gdzieś łomik widziałam ...będziem próbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 No i miłego, dalszego wspominania :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 22.04.2004 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Ja w nich chodziłam codziennie w lecie Bardzo je lubiłam pomimo, że mnie trochę stopy w nich bolały. Maksiu tym razem Tola odblokowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 22.04.2004 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 - Skarga z 1983 roku: Kolejka zaczyna się już przed sklepem, a obsługa odmawia uruchomienia drugiego stanowiska kasowego, mimo że w sklepie są cztery pracownice. Dwie siedzą sobie na zapleczu i piją herbatę. Ponadto kierowniczka ubliżała mi przy wpis... (tu książka skarg jest nieco pomięta i naddarta, jakby ktoś ją klientowi z całej siły wyrwał - przyp. red.) Wpis kierowniczki: NIEPRAWDA!!! KŁAMSTWO!!! Jako kierowniczka oświadczam, że w sklepie była duża kolejka spowodowana świeżą dostawą tak atrakcyjnych towarów jak olej, margaryna, cukier. Ekspedientki nie nadążały z noszeniem towaru. Ponadto klient ten jest wyjątkowo konfliktowym klientem, który to wiecznie ma dużo nieuzasadnionych pretensji i sam ubliża!!! - Skarga z 1985 roku: Około godz. 11.30 przyszłam do sklepu mięsnego, aby ustawić się w kolejce. Oczywiście nic już nie było o tej godzinie, ale ponieważ dostawa poranna jest zawsze dzielona na sprzedaż przedpołudniową (o godz. i popołudniową (o godz. 16), liczyłam, że jakiś towar zostanie o godz. 16 wyłożony. Było nas takich 20 osób. Pytaliśmy ekspedientki, czy warto stać, ale nie wiedziały, co będzie, tylko że na pewno będą wyłożone parówki z porannej dostawy. Czekaliśmy więc w ciemno do 16. Kiedy wystawiono towar, okazało się, że wszystkiego jest b. mało. A parówki z porannej dostawy w ogóle wyparowały. Domagaliśmy się kontroli komisyjnej zaplecza i tego, co tam zostało odłożone, ale nie pozwolono nam na te społeczną inicjatywę - R. Korpal, A. Bedkowska, S. Jędrzejczyk, D. Kozłowska. Wyjaśnienie kierowniczki: Parówki zostały sprzedane na żywienie zbiorowe dla kolonii. - Skarga z 1988 roku: Na wystawie odkryłem naboje do syfonów, jednak w sklepie nie chciano mi ich sprzedać, wykazując przy tym arogancję i chamskie odzywki - Jerzy Waka. Dopisek kierownika: Klient nie miał żadnej racji. Wchodząc do sklepu, był już zdenerwowany. Ubliżał mojej pracownicy. Chciałem uspokoić tego klienta, tłumacząc sytuację obecnego braku naboi, lecz klient w dalszym ciągu miał pretensje i ubliżał. A co do wystawy, stoi tam tylko puste pudełko po nabojach. - Pochwała z 1988 roku: Pragnę złożyć dyrekcji podziękowanie za zmianę dawnego personelu z kierownictwem na czele w naszym sklepie. Personel obecny jest fachowy i miły. Odnoszę wrażenie, jakbym był obsługiwany przed wojną - inż. Stanisław Wiśniewski, kombatant. - Skarga z 1988 roku: Podejście p. ekspedientki do stoiska nabiałowego trwało od godz. 7.40 do 8.00 - Lutkowski. Wyjaśnienie kierowniczki: Mieliśmy przyjęcie towaru, a klient był bardzo niecierpliwy. Mimo dużej kolejki, która spokojnie oczekiwała, domagał się obsługi. - Pochwała z 1988 roku: Dziękuje za rodzynki, które kupiłam w tym sklepie, a nie mogłam dostać od 2 lat w całym śródmieściu. Szczególnie dziękuje pani sprzedawczyni, która z uśmiechem odważyła mi żądaną ilość - Dominika Pytkowska. - Skarga z 1989 roku: W dniu dzisiejszym w sklepie pusto i brudno. Obsługa skandaliczna. Nie pozwolono nam kupić oleju, wykazując się skrajną arogancją - Henryk Jodko, Alicja Moczulska. Dopisek innej osoby: Obywatele ci żądali, aby olej sprzedawać bez ograniczeń - na co kolejka, w której i ja stałem, prosiła aby dawać po 1 litrze, bo nie starczy. Wybuchła awantura, bo obywatele ci stwierdzili, że skoro jest urynkowienie i demokracja, to oni wezmą, ile chcą, a inni ich nic nie obchodzą, po czym złośliwie wpisali się do książki - Krzysztof Jakubowski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 22.04.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 ....dzis ja otworzylam, udalo sie bez lomika ...wspomnien ciag dalszy....a kto pamieta "czekoladowy walczyk" grany o pólnocy na wiejskiej zabawie????, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 i jeszcze herbata http://polskaludowa.com/codzienne/jpg/herbata_popularna_2_small.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Joanka & Tola: hihihihihihiii, dobre... żyjcie dalej w nieswiadomości... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 ...i woda sodowa, tzn. syfon wraz z nabojami do niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 ...albo saturator na ulicy....woda sama czy z sokiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 22.04.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 I saturatory na ulicach.. a tam woda sodowa czysta lub z sokiem... i pelno much i innego badziewia latajacego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 22.04.2004 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Maksiu Książka skarg i wniosków dalej istnieje tylko teraz nazywa się to infolinia możemy sobie tam zadzwonić i poskarżyć, na chory wzrost cen np stali ... niestety oprócz tego że się wygadamy nic się nie zmieni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 22.04.2004 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 o własnie Maksiu ...jak oni tam myli te szklanki...pamietasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.