Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie domy buduja Polacy?


Recommended Posts

Pewnie,że to kwestia gustu.... Jedni wolą oglądać Słoneczniki Van Gogha, a inni martwą naturę,czy pejzaż artysty malarza z obojętnie którego rynku większego miasta. Porównanie może niewłaściwe, bo nie da sie kupić wielkich dzieł, no i nie tylko te największe są godne uwagi. To tylko taka metafora o guście.

Ale z innej strony, nie zawiesiłabym kiczu na ścianie tylko dlatego,że nie stać mnie na Van Gogha, czy naszego Beksińskiego..

 

Do Roberta: racja -takie czasy, nasz klient-nasz pan.Szkoda tylko,że ten PAN przyczynia sie często do oszpecenia krajobrazu... Być może z upływem czasu gusta sie wyostrzą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Polacy budują przede wszyscy domy tandentne, po prostu brzydkie.Nie wszyscy, ale w dużej większości. Prawda jest taka,że nie ma na czym zawiesić oka. I wcale to nie jest kwestia finansów! Nie trzeba przecież ze względów oszczędnościowych malować domu na jaskrawy żółty kolor, a do tego czerwona jak krew dachówka, albo tynk w kolorze trawy. Dziwie sie nawet bardziej architektom, niż budującym, bo to oni są autorami takiego bezguścia. To smutne,że ludzie po 6 latach architektury tworzą takie nieraz buble,że patrzeć nie można.Z drugiej strony, co tu od nich wymagać, skoro opracowują oni kilka,jeśli nie kilkanaście koncepcji gotowych projektów w miesiącu.Wiadomo,że nie może to być i funkcjonalne i ładne.Szkoda tylko,że Polacy mają takie małe wymagania estetyczne. Wszyscy : ta sama dachówka, wszyscy kochają klinkier, no i kolorystyka... Ze skrajności w skrajność: w komunie wszystko było szare, więc teraz sobie odbijamy: czerwienie, zielenie, żółcie. Taki odpustowy bazarek...

Pozowlę się niezgodzić. Projektanci projektują OK. Tylko inwestorzy robią zmiany w projekcie podczas budowy. Robią wpis do Dziennika Budowy i ... już. I nie jestem architektem tylko informatykiem. Na prawdę widziałem chyba w Myslenicach domek z wiezyczką (to by jeszcze mogło być), ale okno w wierzyczce, w ścianie prostopadłej do wieżyczki i wole oczko - wszystko było z innej parafii... :o

A co złego jest w klinkierze, czy kolorowej dachówce? :o

Ludzie lubią się wyróżniać!

Obastawiam raczej za wersją taka: architekt stara się, a inwestor dorzuci np.3-4 warstwy pustaków, aby podnieść ściankę kolankową i .. domek traci proporcje itp.

Brak po prostu wyobraźni przestrzennej.Ot co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość ogłoszeń typu "sprzedam dom 300m2 stan surowy otwarty/zamknięty" zdaje się przeczyć temu artykułowi. Na szczęście mam roztropnych sąsiadów, którzy dobrze przeliczyli swoje finanse i wokół nas nie straszą takie monstra, któych właścicieli nie stać na dokończenie, a potencjalnych kupców przeraża wielkość takich nieruchomości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rispetto

Co tu sie dziwic.Wystarczy zobaczyc co ludzie na forum wypisuja na temat domu,ktory beda budowac.Zauwazylem pewna mode na sciane trojwarstwowa,dachowke ceramiczna,okna i drzwi tez z tych drozszych,stropy rowniez nietanie.No i masz pustostany.To nawet nie brak rozwagi.T poddanie sie presji marketingu,modzie.To niewiedza wreszcie.Ilu z przyszlych inwestorow ma pojecie o budowaniu.Jak budowalem swoj pierwszy dom ,to za stan surowy zamkniety,mialem wyceny od 37 do 150tys.Jeden magik za wytynkowanie wnetrz+gladz+gk na suficie pietra,chcial 80tys.Bez materialow oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rispetto

Co tu sie dziwic.Wystarczy zobaczyc co ludzie na forum wypisuja na temat domu,ktory beda budowac.Zauwazylem pewna mode na sciane trojwarstwowa,dachowke ceramiczna,okna i drzwi tez z tych drozszych,stropy rowniez nietanie.No i masz pustostany.To nawet nie brak rozwagi.T poddanie sie presji marketingu,modzie.To niewiedza wreszcie.Ilu z przyszlych inwestorow ma pojecie o budowaniu.Jak budowalem swoj pierwszy dom ,to za stan surowy zamkniety,mialem wyceny od 37 do 150tys.Jeden magik za wytynkowanie wnetrz+gladz+gk na suficie pietra,chcial 80tys.Bez materialow oczywiscie.

No ja się dziwię, bo znam osobiście osoby, które zaczynają budować takie landary biorąc 200 000 złotych kredytu na 25 lat i mają 10 000 złotych na starcie licząc na to, że "jakoś się uda". Jak dochodzą w końcu do wniosku, że inwestycja ich przerasta, to już jest za późno i nie dość, że nie mają domu, to mają garb do spłacania przez 25 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Wami. Moda i dziwnie rozumiana tradycja. Ile muszę się natłumaczyć, że nie bedę budowała piwnicy za 20 tysiecy zł, po to aby wstawić do niej weki, po 2,50 szt. Nie wspominam o tym, że nie lubię przetworów.

I nie wstawię okien ze szprosami, bo bez są tańsze i nie mam efektu " kryminału":). I kilka innych przykładów.

 

A jak mówię, ze to jest za drogie rozwiazanie, to często odnoszę wrażenie , że dotchnełam jakiegoś sakrum. No kto to widział, aby mówić o tańszych rozwiazaniach. To nie jest w dobrym tonie. I tede...

 

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anges2 ,przypominasz sobie zdjecie z poczatku roku.

Chciano mnie zjesc za moj dom, zreszta jak widze dalej te same osoby staraja udowodnic swoje.

 

Tak dla przypomnienia.

http://pplawiak.photosite.com/~photos/tn/19_348.ts1116720566093.jpg

 

Kolor bedzie zolty, czerwony dach, stolatka brazowa(orzech) i zielony kamien jako dodatek.

I to by bylo na tyle odnosnie gustow,kazdy ma inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy budują przede wszyscy domy tandentne, po prostu brzydkie.Nie wszyscy, ale w dużej większości. Prawda jest taka,że nie ma na czym zawiesić oka. I wcale to nie jest kwestia finansów! Nie trzeba przecież ze względów oszczędnościowych malować domu na jaskrawy żółty kolor, a do tego czerwona jak krew dachówka, albo tynk w kolorze trawy. Dziwie sie nawet bardziej architektom, niż budującym, bo to oni są autorami takiego bezguścia. To smutne,że ludzie po 6 latach architektury tworzą takie nieraz buble,że patrzeć nie można.Z drugiej strony, co tu od nich wymagać, skoro opracowują oni kilka,jeśli nie kilkanaście koncepcji gotowych projektów w miesiącu.Wiadomo,że nie może to być i funkcjonalne i ładne.Szkoda tylko,że Polacy mają takie małe wymagania estetyczne. Wszyscy : ta sama dachówka, wszyscy kochają klinkier, no i kolorystyka... Ze skrajności w skrajność: w komunie wszystko było szare, więc teraz sobie odbijamy: czerwienie, zielenie, żółcie. Taki odpustowy bazarek...

 

 

Agnes

Nie moim zamiarem jest obrazac kgokolwiek,ale jako dorosla osoba zdajesz sobie sprawe z roznorodnosci gustow.Ot,wezmy pierwszy lepszy przyklad.Ciebie.Dla Twjego meza,narzeczonego,chlopaka,kochanka wreszcie,na pewno stanowisz przyklad osoby na ktorej oko warto zawiesic.Ale dla innych juz niekoniecznie.Sama wiesz jak latwo przejechac sie mozna po Tobie,od czubka glowy po stopy.Jak niemily mozesz,droga Agnes,widok dla innych stanowic.Sztuka niemowienia Tobie o tym ,obyciem sie nazywa.

To tyle w kwestii urody.

 

Wklei prosze zdjecia swego domu,zebysmy mogli sie tez wypowiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="rispetto

No ja się dziwię, bo znam osobiście osoby, które zaczynają budować takie landary biorąc 200 000 złotych kredytu na 25 lat i mają 10 000 złotych na starcie licząc na to, że "jakoś się uda". Jak dochodzą w końcu do wniosku, że inwestycja ich przerasta, to już jest za późno i nie dość, że nie mają domu, to mają garb do spłacania przez 25 lat.[/quote]

Ale czemu twierdzisz, że za 300tyś nie można wybudowąc domu???

Nie rozumiem. :o Ja mam prawie identyczną sytuację do opisanej powyżej, znam kilka osób o porównywalnych zasobach finansowych i budują... Można szrzej, czemu 100tyś + 200tyś kredytu jest czymś złym i gdzie tu jest bład? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu twierdzisz, że za 300tyś nie można wybudowąc domu???

Nie rozumiem. :o Ja mam prawie identyczną sytuację do opisanej powyżej, znam kilka osób o porównywalnych zasobach finansowych i budują... Można szrzej, czemu 100tyś + 200tyś kredytu jest czymś złym i gdzie tu jest bład? :o

Ja absolutnie nic takiego nie powiedziałem i napisałem o wkładzie własnym 10 tysięcy, a nie 100 tysięcy - stąd pewnie nieporozumienie.

Jeśli ta kwota (300 000) wystarczy Ci do ukończenia domu (a myślę, że tak będzie znając swoje wydatki), to nie taką sytuację miałem na myśli! Chodziło mi o "inwestycje", w których po wydaniu 200 000 na mury, dach i (czasami) okna kończy się gotówka, a spłata kredytu bankowego pochłania całość dochodów rodziny. I wtedy mamy sytuację, że nie ma domu i mamy owy "garb" do spłacania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, ludzie maja rozne gusty to jasne, ale w Europie Zachdoniej czy Skandynawii tez maja rozne, a jednak osiedla domko wiuzlanie sa tam zdecydowanie bardziej spojne niz u nas. Dlaczego? Bo maja precyzyjne prawo budowlane co im wolno a czego nie w kwestii wyboru projektu i kolorystyki domu i nikt tego prawa nie łamie. Najlepszym przykladem dla mnie chceci wyróznienia sie za wszelka cene sa polskie osiedla szeregowców, kazdy dach inny, inna stolka okienna, inny kolor elewacji , inne ogrodzenie. Efekt-bałagan i chaos niemiły dla oka. Czy tak powinno być?

 

Wracając do tematu, myślę, ze wyniki raportu są raczej życzeniowe, z racji swojej budowy dużo jezdze po nowobudowanych osiedlach i ogladam, dominuja ciagle za duze domy, ze skomplikowanymi brylami, rezydencje i pseudorezydencje, nadal budujemy ponad stan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu twierdzisz, że za 300tyś nie można wybudowąc domu???

Nie rozumiem. :o Ja mam prawie identyczną sytuację do opisanej powyżej, znam kilka osób o porównywalnych zasobach finansowych i budują... Można szrzej, czemu 100tyś + 200tyś kredytu jest czymś złym i gdzie tu jest bład? :o

Ja absolutnie nic takiego nie powiedziałem i napisałem o wkładzie własnym 10 tysięcy, a nie 100 tysięcy - stąd pewnie nieporozumienie.

Jeśli ta kwota (300 000) wystarczy Ci do ukończenia domu (a myślę, że tak będzie znając swoje wydatki), to nie taką sytuację miałem na myśli! Chodziło mi o "inwestycje", w których po wydaniu 200 000 na mury, dach i (czasami) okna kończy się gotówka, a spłata kredytu bankowego pochłania całość dochodów rodziny. I wtedy mamy sytuację, że nie ma domu i mamy owy "garb" do spłacania.

A to w takim wypadku sorry! Zero dodałem sobie i przy okazji odetchnąłem, bo sam planuję zbudować do za 300tyś, więc Twój post mnie zmroził.. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zaczynam mieć wyrzuty sumienia 8) Za duża działka, za duzy dom.............nie mieszczę się w odpowiednim centylu :roll:

I co teraz będzie? Zostanę zlinczowana, czy może obrzucona epitetami? :wink:

Majka, gdybym dysponował dużą kasą, to zbudowałbym dom 500 m2 :lol: Teraz nie mam gdzie wstawić stołu do bilarda, na saunę też pewnie nie będzie miejsca, nie mówiąc o basenie. Żeby nie było: nie napiętnuję ludzi, którzy budują sobie takie wielkie domy!!! Ja nikogo nie napiętnuję :D Dziwi mnie tylko finansowanie budowy metodą "jakoś to będzie" i nie bardzo rozumiem te złudzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...