Gadu Gadu

[kksia]

Z reguły jestem optymistka i wierzę w ludzi, ale.......... na tak postawione pytanie nasuwa się odpowiedź.

są po prostu źlli ludzie,

jak moga Ci zaszkodzić, zaszkodzą

jak mogą wyciągnąć Twoje prywatne sprawy, wyciągną

 

a już szczególnie, jak ich pozycja w pracy nie jest mocna i muszą jakoś uzasadnić swoje istnienie.

[osowa]

Ostrzegam wszystkich przed informacją, którą ktoś rozsyła przez komunikator GG dotyczącą Pliku jdbgmgr.exe w folderze C – wiadomość, że to wirus JEST FAŁSZYWA- nie usuwajcie tego pliku .

 

Pozdrawiam komputerowo

[Ew-ka]

a ja jako szefowa ( !) zabronilam w pracy gg !!!!!!

sama tez nie używam , uwazam ze jest to gorsze uzależnienie niż FORUM Muratora !!!!

[Majka]

e tam, forum bardziej uzależnia

U mnie gg jest dozwolone, ale ja wiem z kim pracownik gada

Z paroma współpracującymi firmami też mamy kontakt przez gg.

U mnie jest zabronione: granie w czasie pracy /obojetne czy on-line czy układanie pasjansa/ wgrywanie nielegalnego oprogramowania czy muzyki. Chodzenie po stronach niezwiąznych z wykonywaniem pracy, wolno sciągnąć prywatną pocztę, czy napisać maila.

[smutna lidka]

...wolno sciągnąć prywatną pocztę, czy napisać maila.

 

no to Majka, faktycznie na wiele im pozwalasz - naprawdę mogą ściągnąć poczte, a nawet napisać maila (też prywatnego? )?

 

Zartuję Podoba mi sie, że jesteś taka surowa. Lubię wymagające kobiety, byle by oczywiście nie oczekiwały zdyscyplinowania ode mnie

 

Ale Ew-ki, to juz bym się bała Jak można wytrzymać w pracy 14 h bez gg? Chyba bym umarla z samotności...

 

całuski

[TópTuś]

Wielki Brat patrzy

[agniesia]

Jak można wytrzymać w pracy 14 h bez gg? Chyba bym umarla z samotności...

 

całuski

Lidka - a pamietasz czasy przedkomputerowe? a potem przedinternetowe?

jakos przezylysmy

[smutna lidka]

Jak można wytrzymać w pracy 14 h bez gg? Chyba bym umarla z samotności...

 

całuski

Lidka - a pamietasz czasy przedkomputerowe? a potem przedinternetowe?

jakos przezylysmy

 

 

nie, nie - ja wtedy jeszcze nie pracowałam

[osowa]

Co prawda nie na temat ... ale chodzi o założyciela wątku ...

Pytałam już innych na priv – jednak nikt nic nie wie ...

Piszę więc publicznie, bo się martwię :

Czy ktoś wie, co się dzieje z naszym ( oczywiście ) oczywiście ulubionym Stańczykiem ?

Proszę o znak – poszukiwany żywy lub żywszy

[Ew-ka]

tez pytalam w herbaciarni ....maluszek napisał ,że ponoć na nartach

[osowa]

tez pytalam w herbaciarni ....maluszek napisał ,że ponoć na nartach

 

 

Nie kupuję tego .... od 10 marca ????

[osowa]

Przecieram ślipska ... i co widzę ???!!! ta..... wrócił marnotrawny – stoi na parterze i czeka przy windzie ....

 

p.s.Jakie dwory zabawiałeś swym poczuciem humoru ?

[kroyena]

Na nartach, chła, chła...

Chyba w kopalni i tak jeszcze z kwartła będzie, a jak się spełni to 3 kwartały (bo stavba jeszczio nie ruszyła).

[Maluszek]

Kroyena - od Jerzysia dowiedziałam się, że wyjechałeś na narty. O Karaibach nie wspominam

[kroyena]

Wygra człowiek w totka (10 PLNów) i od razu mu Karaiby przyszyją.

[Maluszek]

kroyenko - na forum nic się ukryć nie da

[kroyena]

Kiedy nawet koszuli hawai nie pożyczyłem z tej okazji, a co dopiero szefostwu powiedzieć, że coś mi lotto.