zone 08.02.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 Kwestia dotyczy podziału majątku (nieruchomości), której jest dwóch prawnych właścicieli. Konkretnie chodzi o prawne podzielenie piwnicy i ogródka: ustalenie, która i jaka część do kogo należy.Jeden ze współwłaścicieli założył sprawę w sądzie (nie ma mozliwości porozumienia pomiędzy dwoma współwłacicielami i trwa "wojna", dlatego sprawa trafiła do sądu), a drugi nie odbiera listów poleconych z wezwaniem do sądu, ponieważ: - nie zależy mu na podziale, - robi to przez złośliwość,- boi się, że będzie musiał oddać nieprawnie zajmowaną część ogródka i piwnicy. W związu z tym, mam pytanie: czy sprawa i decyzja sądu może odbyć się bez jednej ze stron? jeśli nie, to co grozi za niestawienie się na sprawę, czy są jakieś sankcje za niodbieranie korespondencji z sądu? ile to może trwać i jakie kroki są podejmowane, kiedy jedna ze stron robi tego typu uniki? Jestem stroną, której zależy na rozprawie i jak naszybszym podziale majątku. Będę wdzieczna za informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 08.02.2005 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 ponawiam prośbę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejb 08.02.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 Bez obaw. Nie odbieranie pism z sądu nie opłaci - tak czy siak zostaną uznane za odebrane - o ile wysłano je na prawidłowy adres pozwanego. A pozwany nie będzie wiedział co się dzieje i nawet bez stawienia się choćby raz przed sądem przegra sprawę.Dla Ciebie może to i lepiej, ale potrwa dłużej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 08.02.2005 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 wielkie dzięki, ale czy to pewne na 100%? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 08.02.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 Generalnie w tego typu postępowaniu (chodzi o zniesienie współwłasności - jeśli dobrze rozumiem) niestawiennictwo stron nie wstrzymuje rozpoznania. Jednak jeśli drugi uczestnik jeszcze w ogóle nie "zaistniał" w sprawie, sąd będzie raczej chciał mieć pewność, że ten ktoś wie lub mógł się dowiedzieć o sprawie, że jego adres przez Ciebie podany jest prawidłowy itp. Wiele zależy od tego co listonosz napisze na zwrotce - jeśli wpisał, że adresat był w domu, ale odmówił przyjęcia przesyłki, sprawa jest jasna. Podobnie jeśli przesyłka nie została odebrana mimo dwukrotnego awiza, a jest pewne, że adres był prawidłowy. W zasadzie uczestnik nie musi się stawiać na rozprawy i nie można go ukarać grzywną ani doprowadzić przez policję, tak jak w przypadku świadka. Ale jeśli się nie stawi, ryzykuje, że sąd orzeknie zgodnie z wnioskiem drugiego uczestnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 08.02.2005 14:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2005 czyli rozprawa nie będzie odraczana, przez jego nieobecność i jest szansa na orzeczenie sądu. To mnie bardzo cieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 09.02.2005 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2005 Jednak gdyby ten drugi uczestnik postępowania zajął stanowisko - byłoby taniej i szybciej, bo byc może udałoby się Wam złozyć zgodny wniosek o sposób podziału nieruchomości. W przeciwnym razie sąd może nawet z urzędu dopuścić dowód z biegłego z zakresu nieruchomości żeby określić, jak dokładnie ten podział ma przebiegać (po której ścianie itp.). Albo nakłonić Ciebie między wierszami, żebyś taki wniosek złozył. I potem koszty biegłego obciążą wszystkie strony (zapewne po równo) . Więc może spróbuj się z tym człowiekiem skontaktować i uzmysłowić mu, że i tak podział będzie dokonany, więc po co ma wpędzać Ciebie i siebie w koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zone 09.02.2005 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2005 nie ma takiej opcji, spór toczy się między moim ojcem, a tym gościem i obydwaj panowie się nienawidzą do bólu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.