BK 13.12.2005 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Mam kominek makroterma i piec kondensacyjny Vaillanta. W butli z gazem jest propan za 3000 zł. Po dwóch miesiącach mieszkania (od września, zaczęliśmy grzać od października) zużyliśmy 5% - gotowanie na full, dogrzewanie wody i domu. Kominek - drewno za 1700 PLN (mniej więcej). Szacuję zużycie gazu za 900 zł do końca sezonu grzewczego (w tym gotowanie) oraz zużycie całego drewna. Daje to sumę 2600 za cały sezon grzewczy - w sumie 7 miesięcy (październik - kwiecień), co daje ok 370 zł miesięcznie - woda, gotowanie, grzanie. Przy czym na pewno w pierwszym roku zużycie jest na pewno wyższe - nowy dom, a do tego dopiero uczymy się korzystać z pieca i kominka - na początku, przy stosunkowo wysokiej temperaturze, grzaliśmy w sposób który był nieefektywny i absolutnie nieoszczędny. Przy zakładanym zużyciu samego gazu - półtorej butli - za 4500 (szacuję), dałoby to 642 zł. Przy czym zakładam cenę ok. 1,13 za litr propanu (za tyle kupowałam). Przy wyższej cenie, byłoby to więcej. Drewno też jest drogie, ale nie aż tak, a jeśli dodatkowo zainwestować w większą ilość żeby je posezonować - porządnie wysuszyć, to zużycie jest dużo bardziej ekonomiczne i drewna idzie mniej. Palimy w kominku codziennie, trzymamy reżim - nie ma w ogóle grzania piecem. Musimy jednak pilnować ustawień na centralce, bo piec nieraz się włącza nawet na parę sekund żeby wyrównać temperaturę - wtedy trzeba szybko interweniować Jestem za kominkiem, ale trzeba wtedy palić regularnie. Jest to trochę bałaganu w domu z drewnem, trzeba się liczyć z tym że można do domu wnieść jakiegoś robala z lasu - liszki, chrząszcze etc. Ale za to kominek daje super atmosferę w domu. Dzieci lubią patrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wareczka 13.12.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 czyli jak ktoś chce ogrzewaciem kominkiem to się opłaca a jak ktoś chce komek rekreacyjnie raz na kilka dni to się nieopłaca wiem z doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 czyli jak ktoś chce ogrzewaciem kominkiem to się opłaca a jak ktoś chce komek rekreacyjnie raz na kilka dni to się nieopłaca wiem z doświadczenia Niestety, dokładnie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 13.12.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 czyli jak ktoś chce ogrzewaciem kominkiem to się opłaca a jak ktoś chce komek rekreacyjnie raz na kilka dni to się nieopłaca wiem z doświadczenia Niestety, dokładnie tak. No właśnie też mi się tak wydawało, niestety. A tak z innej beczki - czy duży problem, bałagan i ogólne zniszczenie powoduje wstawianie wkładu i obudowa kominka w domu już wykończonym i zamieszkałym? Bo na początku to raczej nie będzie funduszy na wykończenie kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 No właśnie też mi się tak wydawało, niestety. A tak z innej beczki - czy duży problem, bałagan i ogólne zniszczenie powoduje wstawianie wkładu i obudowa kominka w domu już wykończonym i zamieszkałym? Bo na początku to raczej nie będzie funduszy na wykończenie kominka. U mnie stoi Makroterm nieobudowany od roku, jak to wygląda, sprawdź w drugim albumie. Bałąganu nie ma, razi tylko jak ktoś jest przesadnym estetą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Nie cofaj sie do epoki kamienia łupanego. Kotłowni z salonu nie rób, do tego jest inne pomieszczenie.Kominek tylko do ozdoby.Nie stac Cie na gaz, kup piec na węgiel ale postaw go w kotłowni a nie salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 13.12.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Nie cofaj sie do epoki kamienia łupanego. Kotłowni z salonu nie rób, do tego jest inne pomieszczenie. Kominek tylko do ozdoby. Nie stac Cie na gaz, kup piec na węgiel ale postaw go w kotłowni a nie salonie. A to po kominku widać, że jest z płaszczem wodnym? Funkcjonowanie też wskazuje, że to ma funkcje grzewcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tergus 13.12.2005 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Szukam sklepu, firmy w Warszawie, gdzie można zobaczyć i kupić kominki z płaszczem wodnym. Sprawa Bardzo Pilna na wczoraj. A może jeszcze mała podpowiedź co kupić? Pozdrawiam Wszystkich Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 13.12.2005 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Szukam sklepu, firmy w Warszawie, gdzie można zobaczyć i kupić kominki z płaszczem wodnym. Sprawa Bardzo Pilna na wczoraj. A może jeszcze mała podpowiedź co kupić? Pozdrawiam Wszystkich Janusz Sprawdź DPA Knauber w Legionowie - mają makroterma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Szukam sklepu, firmy w Warszawie, gdzie można zobaczyć i kupić kominki z płaszczem wodnym. Sprawa Bardzo Pilna na wczoraj. A może jeszcze mała podpowiedź co kupić? Pozdrawiam Wszystkich Janusz Zajrzyj na www.makroterm.pl/ Tam znajdziesz dystrybutorów/przedstawicieli i ci poradzą[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Nie cofaj sie do epoki kamienia łupanego. Kotłowni z salonu nie rób, do tego jest inne pomieszczenie. Kominek tylko do ozdoby. Nie stac Cie na gaz, kup piec na węgiel ale postaw go w kotłowni a nie salonie. Cypek, też postawiłeś Manuelę, to przez sympatię nie odpowiem ostrzej. Nie masz doświadczeń z takim kominkie, to nie zabieraj autorytarnie zdania. rzuć okiem na mój niezabudowany kominek i powiedz, czy obudowa, która się na wiosnę pojawi będzie duża i na pierwszy rzut oka stwierdzisz, jakiego systemu jest kominek. Miej litość i nie mów o rzeczach na których się nie znasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Dobrze gadaja Ci wyżej, bierz makroterma, jak kupiłem jakiegoś zawszonego francuza, połaszczyłem sie na 1 kpln i jest duuuużżżżżzooooo gorszy od makoroterma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Bard13, o co Ci chodzi. Ja nie oceniam kominków, ich jakości, przydatności i innych wad/zalet. Przewagi jednych nad drugimi.Ja mówię, kominek do ozdoby, klimatu, nastroju, zabawy, przyjemności.Nigdy jako PODSTAWOWE ŻRÓDŁO CIEPLA - nigdy kotłowni w salonie.Mam nadzieję, że teraz mnie zrozumiałeś, oczywiście jak ktoś chce mieć kotłownie w salonie to proszę, wolny kraj, wolna wola, tylko zobaczymy po jakim czasie mu to zbrzydnie i czemu Ci opalający domy kominkiem w swych kalkulacjach nie biora pod uwage kosztów częstszego malowania pomieszczeń.PS. Wypowiedz się, czy u Ciebie jest to samo http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=957370#957370 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal9 13.12.2005 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Ja nie zamierzam wykorzystywać kominka, jako podstawowe źródło ciepła, ale jako uzupełniające.Jak się pali to niech coś ogrzewa, a nie idzie wszystko w komin. I dlatego zastanawiam się nad aspektami ekonomicznymi - czy oszczędności na gazie będą na tyle duże, że inwestycja zwróci się w sensownym czasie. Raczej nie będę palił codziennie, ale zakładam, że raz na 3 dni. Inną kwestią są jeszcze ewentualne problemy z eksploatacją czegoś takiego - czy jest to uciążliwe i czy w ogóle różni się na pierwszy rzut oka od zwykłego kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 No co Ty.Tak samo jak w zwykłym, przynosisz drewno, otwierasz drzwiczki, kładziesz podpałkę, drewno, zapalasz i się pali. Co 2-3 godziny dokladasz do kominka, sprzątasz wokół niego, uwazasz aby przynoszonym drewnem niczego nie obić. Raz na tydzień myjesz szybę, wybierasz z popielnika popiół, sprzątasz po tym i palisz.Kłopot pojawia sie, jak zaniknie napięcie. U mnie UPS zapewnia 6 godzin pracy pompki więc tyle mam czasu na wygaszenie kominka aby nie zagotować wody w układzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 13.12.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Chyba ,że masz bardzo dobre warunki (kominkowe oczywiście ) i wysezonowane drewno to dokładasz co nawet 10 godz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Chyba ,że masz bardzo dobre warunki (kominkowe oczywiście ) i wysezonowane drewno to dokładasz co nawet 10 godz. No jak masz wsezonowana debinę prez 2 lata to jasne. No i zasyp na maxa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Jeśli ekonomia (ceny gazu/ropy/prądu) nie są ważne, to owszem, wystarczy ładny zwykły wkład.Jak kogoś nie przeraża przelecenie przez komin 5000 litrów gazu płynnego przez zimę, to proszę bardzo. Jeśli chce się oszczędzać, to kominek jest dobrym pomysłem.U mnie jest głównym źródłem ciepła, ale ja przy okazji mam niedrogi dostęp do drzewa. Nie lubię określeń z cyklu: "kotłownia w garażu", "ekologiczny budulec", oddychanie budynku", "smutne liście na kwiatach". To są nic nie niosące frazesy, których używa się, jak nie ma się nic konkretnego do powiedzenia. Nie maluje się częściej ścian, jeśli potrafisz otwierać kominek tak, żeby nie wywalić kłębów dymu, co nie jest trudne, jeśli tylko ktoś to powie (jak ktoś chce to mogę opisać). I tak co dziennie odkurzasz pokój, więc te parę pyłków możesz zebrać przy okazji. Nie produkujesz brudu z kominka więcej niż normalnego kurzu. Jak jest się niezręcznym, to i idąc można wszystko potłuc. Więc argument, że rozwali się coś niosąc drzewo mnie nie przekonuje. Owszem, myjesz szybę i wynosisz popiół. Fakt mycie to niemęskie zajęcie ale chyba nie przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 13.12.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Oj chyba sam nie wierzysz w to co piszesz DGP brudzi duzo bardziej, smoli sciany. Po pijaku cieżko pamiętać o technicznych stronach otwierania kominka. jak masz grype i temperaturę 39C to naprawdę ciężko sie schodzi z pietra do garazu po drewno w szlafroku. Trzęsie zimno jak cholera. No i człowiekowi lat nie ubywa niestety. Sory bard, nie zgodze sie z Tobą. A frazes "kotownia w salonie" w XXI wieku jest jak najbadziej na czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Oj chyba sam nie wierzysz w to co piszesz DGP brudzi duzo bardziej, smoli sciany. To zgłupiałem. Piszemy o kominkach z DGP czy o kominkach z płaszczem wodnym? Bo nawet po pijaku to dla mnie dwie różne sprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.