zett1 26.03.2025 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca Witam, sytuacja jest taka- budynek parterowy prywatny ma ok 50 lat, woda w kranie mocno cały czas "zażeleziona". W zeszłym roku miasto poinformowało, że będzie wymieniona magistrala biegnąca wzdłuż ulicy i do każdej posesji doprowadzona będzie nowa rura od tej magistrali. No i na każdej posesji studzienka z licznikiem. I jest tak, że obecnie rura z wodą to połączenie od sąsiadki zza płotu, z drigiej strony niż ulica, przy jej posesji jest trójnik. Nowe wymagania są takie, że każdy ma mieć swoje osobne podłącznie do magistrali, biegnące w całości na jego posesji, W moim przypadku, gdyby dojście rury w wodą do domu było w tym samym miejscu co teraz (przy ścianie łazienki) - nowa rura musiałaby okrążyć dom z drugiej strony, przecinając się po drodze z 2 ciągami kanalizacji, 2 z rynien, prąd do garażu, no i najważniejsze- kilkanaście cm od tego przyłączenia wody jest... doprowadzenie rurą gazu do skrzynki z zaworem na zewnętrznej ścianie. Bardzo tego gazu panie z wodociagó się wystraszyły w czasie wizji lokalnej. Pomyślałem sobie, czy jest możliwe "wpuszczenie" wody z przeciwnej strony domu, pod ścianą kuchni. W samej kuchni jest rura zimniej wody, kończąca się mufą z nyplem i wężykiem do baterii. Zamiast mudy daję trójnik i do tego trójnika wprowadzam wodę do instalacji domowej , z zewnątrznej nowej rury. Oczywiście ttrzeba by się podkopać. . Ale licznik przecież będzie poza domem. A licznik wody który obecnie jest w łazience chłopaki z wodociągów zabiorą sobie i nakręcą zaślepki z obu stron w jego miejsce. Czyli kiedyś woda do kuchni biegła z łazienki, po tej instalacji- odwrotnie. Czy jakaś "norma" tego nie zakazuje, co wymyśliłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.