piec gazowy bez sterowania pokojowego/pogodowego

[Pikumar97]

Witam wszystkich. od trzech tygodni mam uruchomiony kocioł gazowy Junkers Cerapur ( kondensat). Dom około 180 m2. W pierwszy dzień spalanie wyniosło 23 m3. Na drugi dzień spadło już do 12m3, aby zejść aktualnie do poziomu 9m3/dobę. W domu jeszcze nie zamieszkałym temp cały czas +16 st co i tak uważam na razie za dużo. Przy rozpaleniu chwilowym kominka wzrasta do +19 i w tedy naprawdę jest już oddzuwalne ciepło w środku.

Moje pytanie dotyczy opłacalności zakupu sterowania pogodowego - zirka 7 stów. Czy poza komfortem (nie muszę co jakiś czas chodzić do piwnicy i zmieniać nastaw na kotle) są jakieś zauważalne zyski związane ze zmniejszonym spalaniem ?

Powiem szczerze, że nie zauważyłem aby temperatura się w domu jakoś zmieniała, cały czas jest +16 st, a temp zasilania ustawiomna na minimum tj 35st. C

[KrzysiekMarusza]

jak zamierzasz całe życie schodzic do piwnicy żeby przykręcic lub odkręcić troche piec - to nie trzeba ci sterownika zewnętzrnego

A powaznie: teraz, gdy sa mrozy, to jak ustawisz na piecu np. 50 stC, to bedzie grzał żeby woda w c.o. miała taka temp. A ile ustawisz gdy na polu będzie +10 stC ? Ustaw 30 stC .... - kocioł bedzie się włączał i wyłączał, pracując nieekonomicznie (zuzycie gazu w stosunku do obecnego spadnie stosunkowo niewiele), taka praca dla trwałości kotła tez nie jest korzystna.

Sterownik pokojowy to ok. 400 zł - wg mnie warto wydać.

Pioza tym sterownik umozliwi zaprogramowanie temp. w ciągu dnia i nocy,

w zalezności od dnia tygodnia i pory dnia - naprawdę praktyczne.

pozdr - Krzysiek

[Pikumar97]

Krzysiek - u mnie w całym domu ogrzewanie podłogowe. myślę że obniżanie temp. o 1st trwałoby z 10h natomiast potem kocioł dość długo musiałby pracować aby podnieść tem. do zadanej.

Tak w zasadzie to przy zakupie automatyki to pewnie zdecydowałbym już się na pogodówkę, zresztą producent bezwzględnie zaleca ją przy moim kotle . Pytanie czy zastosowanie pogodówki wpłynie faktycznie na mniejsze rachunki. Rozmawiałem już z wieloma instalatorami z branży i opinie nie są zgodne.

Odnośnie cieplejszych dni to faktycznie się obawiam. teraz mam piec ustawiony na min., temp w środku około 16-18st. co będzie jak na zewnątrz będzie +3 - +5 st.

[KrzysiekMarusza]

Ja mam stylko sterownik pokojowy. Do podłogówki (z uwagi na bezwładność systemu) sterownik pogodowy pewnie byłby bardziej wskazany

Na pewno, jeśli będziesz miał skuteczne sterowanie, to nie będzie piec pracował wtedy, kiedy nie trzeba i będą to wymierne oszczędności - ale ile, nie potrafie powiedzieć

pozdr - Krzysiek

[commor]

Ja mam bez sterowania pokojowego i pogodowego. Sterowanie jest zwarte w piecu i pobór jest regulowany termostatami w grzejnikach. Zrobiłem tak dlatego, że sterowanie wyłączało piec przy nagrzaniu np. kominkiem a na górze w sypialniach zimno. Zresztą w tym roku ekperymentuje gdyż wydaje mi się ,że lepiej grzać cały czas mniejszą temperaturą ( mam 20 st.) niż programatorem o 7 rano przełączyć na 18st. a o 17 do 22 na 21st.

[Pikumar97]

no właśnie mam również takie wrażenie że gdybym wyłączył na 24h piec i następnie w ciągu doby chciał uzyskać taką samą temp. to spalanie wzrosłoby wiecej niż 2x (18qm )

[KrzysiekMarusza]

Oczywiście efekty zastosowanego rozwiązania sa mocno uzależnione od konkretnej konstrukcji domu, doboru kotła i instalacji grzewczej, trybu życia i przyzwyczajeń domowników itp.

 

U mnie sobie grzania bez dodatkowego sterownika nie wyobrażam, natomiast jeśli kocioł ma wewnętrzny sterownik-programator (jak chyba kondensaty np. DeDietricha) to inny jest niepotrzebny.

A zawory termostatyczne na grzejnikach oczywiście też mam.

pozdr - Krzysiek

[windcracker]

Ja mam bez sterowania pokojowego i pogodowego. Sterowanie jest zwarte w piecu i pobór jest regulowany termostatami w grzejnikach. Zrobiłem tak dlatego, że sterowanie wyłączało piec przy nagrzaniu np. kominkiem a na górze w sypialniach zimno. Zresztą w tym roku ekperymentuje gdyż wydaje mi się ,że lepiej grzać cały czas mniejszą temperaturą ( mam 20 st.) niż programatorem o 7 rano przełączyć na 18st. a o 17 do 22 na 21st.

I jak wyniki eksperymentu?

Bo ja grzeję J.CERAPUREM rano 5.30-7.30 żeby nie marznąć jak wstaję, potem oszczędzanie bo w robocie człowiek siedzi, i od 17.00 do 23.00 grzanie. Zastanawiam, się czy moze grzac caly czas. Zresztą w czasie oszczędzania też piec chodzi tylko słabiej.

Aha mam pogodówkę, pokojówki nie chciałem(chyba, że w fartuszku ), bo sterowanie pokojowe dałoby taki efekt, jak pisze commor

[MarcinBialezyn]

Ja mam bez sterowania pokojowego i pogodowego. Sterowanie jest zwarte w piecu i pobór jest regulowany termostatami w grzejnikach. Zrobiłem tak dlatego, że sterowanie wyłączało piec przy nagrzaniu np. kominkiem a na górze w sypialniach zimno. Zresztą w tym roku ekperymentuje gdyż wydaje mi się ,że lepiej grzać cały czas mniejszą temperaturą ( mam 20 st.) niż programatorem o 7 rano przełączyć na 18st. a o 17 do 22 na 21st.

I jak wyniki eksperymentu?

Bo ja grzeję J.CERAPUREM rano 5.30-7.30 żeby nie marznąć jak wstaję, potem oszczędzanie bo w robocie człowiek siedzi, i od 17.00 do 23.00 grzanie. Zastanawiam, się czy moze grzac caly czas. Zresztą w czasie oszczędzania też piec chodzi tylko słabiej.

Aha mam pogodówkę, pokojówki nie chciałem(chyba, że w fartuszku ), bo sterowanie pokojowe dałoby taki efekt, jak pisze commor

 

Czyli, nie masz wewnętrznego czujnika temperatury?

Nie bardzo sobie wyobrażam, jak może działać pogodówka bez wew. czujnika. Jeżeli zechcesz sobie wywietrzyć mieszkanie i temperatura spadnie o 3 stopnie, co wtedy? Czekasz cały dzień, aż temperatura wróci do normy?

[siwy z gosławic]

Witam wszystkich. od trzech tygodni mam uruchomiony kocioł gazowy Junkers Cerapur ( kondensat). Dom około 180 m2. W pierwszy dzień spalanie wyniosło 23 m3. Na drugi dzień spadło już do 12m3, aby zejść aktualnie do poziomu 9m3/dobę. W domu jeszcze nie zamieszkałym temp cały czas +16 st co i tak uważam na razie za dużo. Przy rozpaleniu chwilowym kominka wzrasta do +19 i w tedy naprawdę jest już oddzuwalne ciepło w środku.

Moje pytanie dotyczy opłacalności zakupu sterowania pogodowego - zirka 7 stów. Czy poza komfortem (nie muszę co jakiś czas chodzić do piwnicy i zmieniać nastaw na kotle) są jakieś zauważalne zyski związane ze zmniejszonym spalaniem ?

Powiem szczerze, że nie zauważyłem aby temperatura się w domu jakoś zmieniała, cały czas jest +16 st, a temp zasilania ustawiomna na minimum tj 35st. C

Dziwnie masz to zrobione. Kocioł ustawiasz raz i temperaturą w pokojach sterują termostaty na grzejnikach ale wtedy kocioł pracuje non-stop. I jeżeli wszystkie termostaty zamkną obieg to w kotle włączy się bypass i kocioł będzie pracował w tz.małym obiegu(oczywiście będzie się wyłączał jak osiągnie zadaną temperaturę ale tylko na 2 minuty). Zakładając sterownik pokojowy (160zł na allegro) kocioł będzie wyłączał sie co daje jakieś oszczędności (jakie to nie liczyłem ale napewno daje) Ponieważ masz kominek to aby to wszystko działało musisz na każdym piętrze dać taki sterownik i odpowiednio to wszystko połączyć do tego wszystkiego muszą być termostaty na grzejnikach aby nie grzały w ogrzanych już pomieszczeniach. Co do strerowania pogodowego to myślę że przy kominku nie ma sęsu bo taki termostat przez pierwsze dni uczy się ogrzewać twój dom i dopiero po paru dniach będzie dobrze sterował a ty mu wtedy zaserwujesz kominek i on znowu zgłupieje.

[windcracker]

Myślę, że sterowanie pogodowe nie jest aż takie mądre, by się uczyło - sztuczna inteligencja, czy co? Ma algorytmy i koniec. A może jest tu jakiś fachowiec od tych spraw- niech sie wypowie, jak to jest z tą pogodówką.

Marcin, nie mam pokojowego bo sprawę załatwiają trmostaty na kaloryferach. A pogodowe dopasowuje temp. wody w obiegu do temp. na zewnątrz: zimno-cieplejsza, cieplo - chłodniejsza według zaprogramowanej krzywej grzania ot co.

A jak wywietrzę mieszkanie i temp. spadnie temostaty puszczą i zaczyna się grzanie.(nawet sie rymuje )