Jerzysio 10.02.2005 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Opłata adiacencka pobierana jest w wyniku wzrostu wartości działki w wyniku doprowadzenia mediów i urządzeniu drogi.Owa opłata pobierana jest od różnicy wartości działki np. przed i po wybudowaniu wodociągu ulicznego i w skrajnych sytuacjach może sięgać 50% różnicy. A uchwala to rada gminy ( czasami warto zajrzeć do urzędu i poczytać co piszczy w trawie i jakie są zamierzenia rady, można pójść na posiedzenie i zapytać ).W przypadku gdy gmina nie wyłożyła złotówki na uzbrojenie, a robił to własnymi siłami Społeczny Komitet, jego członkowie nie mogą być obciążeni opłatą adiacencką.PozdroJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 10.02.2005 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Tomek Powiem krótko - przesadzasz ! Oczywiście są układy i układziki, ale tak się składa, że znam kilkudziesięciu wykonawców, którzy robią w różnych miejscach i jakoś nie narzekają. No to opowiem Ci moją historię - może Cię urzecze 2 lata temu, jeszcze przed budową, załatwiane były przyłącza. Robił to w moim imieniu mój ojciec (on-emeryt, a ja nie miałem czasu na wędrówki po urzędach i na zwalczanie urzędasów). Miałem wstępną zgodę z ZGK; tam też "uderzył" mój ojciec w sprawie wykonawstwa. Pan z ZGK obiecał mu zrobienie przyłącza za całkiem atrakcyjną kwotę X. Ojciec będąc człowiekiem zasadniczym do przesady poposił o szczegółowy kosztorys zwracając uwagę, że praca musi być zrobiona zgodnie z wszelkimi zasadami sztuki i projektem przyłącza - co do każdej śrubki i rurki. No to pan mając zapewne wielkie doświadczenie w kontaktach z takimi klientami grzecznie kosztorys przedstawił, a jakże. Pełen profesjonalizm - szczegółowy, z rysunkami technicznymi. Tylko że... koszt wzrósł ponad dwukrotnie. Ojciec się godnie nabzdyczył i podziękował w danych okolicznościach za współpracę. Wziął do rąk Panoramę Firm i zaczął szukać innego wykonawcy. Odbył coś koło 7-8 rozmów z różnymi ludźmi, każda miala następujący przebieg: - Czy jest pan zainteresowany zrobieniem przyłącza (i tu krótki opis) ? - Tak, oczywiście - Ile to by kosztowało - .... złotych. A gdzie ? - W gminie Bobrowniki - Eeee, paaanie ! Tam to ja nie robię ! Nie mój teren. I tylko jeden odważył się na szczerość i rzekł: - Panie, ja to panu zrobię. Ale oni przenigdy tego przyłącza nie odbiorą, będą się czepiać wszystkiego, czego się da, bo to nie im pan zapłacił. No i trzeba się było z tym pierwszym panem przeprosić... Na szczęście pan był pobłażliwy i zechciał wrócić do kwoty niewiele tylko przewyższającej początkowe X... Więc nie mów mi, że przesadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 10.02.2005 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 W mojej gminie czlonkowie społecznego komitetu będa mogli "odściekować" swój udział w budowie. Niestety nie w litrach, a w zlotych /co jest oczywiscie mniej opłacalne/. Udział nasz został wyceniony na prawie 3tyś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 10.02.2005 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Tomku, popraw mnie, jeśli się mylę, ale zasady korzystania i odpłatności za korzystanie z usług komunalnych (co zapewne obejmuje także odpłatność za przyłączenie do kanalizacji i wody) to jednak co innego niż partycypowanie w kosztach inwestycji gminnej. Całkowicie się zgadzam. Nie bardzo widzę podstawę prawną takich zapisów czy takich uchwał rady gminy - bo uchwały też muszą mieć podstawę prawną. Jeśli coś takiego było w uchwale, to ciekawe, że wojewoda im tego nie zakwestionował. I pomyśleć, że w Warszawie wyszło, że miasto nie ma prawo wypłacać matkom "becikowego" za urodzenie dziecka, a gdzie indziej bez żenady żądają od ludzi pieniędzy na współfinansowanie inwestycji. Ale może nie znamy wszystkich istotnych faktów w tej sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 10.02.2005 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2005 Tomek ..no, przeca żem napisał, że som Pozdro J Trzeba samem było iść, a nie wysyłać człowieka z innej epoki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 11.02.2005 06:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 Trzeba samem było iść, a nie wysyłać człowieka z innej epoki Jak sprawisz, że doba będzie miała 48 godzin, to zgodzę się na marnowanie czasu w urzędach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 11.02.2005 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 ...e tam zaraz 48, jakbyś poszedł i zrobił porządek z tymi panami toby następnym było łatwiej Pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 11.02.2005 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 ...e tam zaraz 48, jakbyś poszedł i zrobił porządek z tymi panami toby następnym było łatwiej Pozdro J No co ty ?! Spacyfikuję urzędasa, pójde siedzieć jak za człowieka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 11.02.2005 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2005 ...zawsze można rzeknąć, że ty w ramach walki z rozrostem biurokracji J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nongie1 14.02.2005 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Tomaszu_M - poczytalam uchwałę. W punkcie pierwszym ustala się opłate za przyłaczenie do sieci kanalizacyjnej. W punkcie 2 zwalnia się z opłaty tych, co podpisali umowę o partycypowaniu w kosztach budowy. W praktyce umowe podpisuje 100% mieszkańców.Ja też podpiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 14.02.2005 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Tomaszu_M - poczytalam uchwałę. W punkcie pierwszym ustala się opłate za przyłaczenie do sieci kanalizacyjnej. W punkcie 2 zwalnia się z opłaty tych, co podpisali umowę o partycypowaniu w kosztach budowy. W praktyce umowe podpisuje 100% mieszkańców. Ja też podpiszę. Czyli za 1000 zl będziesz miała z głowy wszelkie problemy związane z podłączeniem Twojego domu do sieci kanalizacyjnej. Tak skonstruowana uchwała RG + wynikająca z niej umowa jest niezwykle korzystnym rozwiązaniem dla mieszkańców. Nieprawdaż? A już Tomek_J sypał gromy na bezprawne działania (cytuję) urzędasów Tomku - czy znajdziesz w sobie tyle siły by móc odwołać swoje słowa??? Jak ludzie w gminie mogą bronić się przed takimi zakusami urzędasów ? Ps. Ponadto przyjmij do wiadomości, że radni nie sa urzędnikami. Funkcjonariusz publiczny a urzednik - to nie jest to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nongie1 14.02.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Czyli za 1000 zl będziesz miała z głowy wszelkie problemy związane z podłączeniem Twojego domu do sieci kanalizacyjnej. Niestety, nie. Problem podłączenia (i finansowania tego przedsięwzięcia)postaje na mojej głowie. Tak skonstruowana uchwała RG + wynikająca z niej umowa jest niezwykle korzystnym rozwiązaniem dla mieszkańców. Nieprawdaż? Nie sądzę. Zgodnie z umową opłaty są pobierane o wiele wcześniej niż następuje faktyczne przyłaczenie do sieci kanalizacyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 14.02.2005 13:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 A już Tomek_J sypał gromy na bezprawne działania (cytuję) urzędasów Wowka, w ostatnią sobotę miałem okazję spotkać się z Nongie1 i mieć w ręce ten dokument zwany uchwałą. Znam też pewne sprawy zakulisowe i daję uroczyste słowo honoru, że moje psioczenia są jeszcze bardziej niebezpodstawne, niż przed weekendem. To, że Nongie1 z pewnych względów zdecydowała się na podpisanie papieru nie oznacza, że papiery zrobiły się zgodne z prawem, a urzędasy - kochane i milusie. Ja przenigdy nie podpisałbym czegoś takiego. Tomku - czy znajdziesz w sobie tyle siły by móc odwołać swoje słowa??? Wowka, czy znajdziesz w sobie tyle siły, żeby się mnie po raz kolejny nie czepiać ? Ps. Ponadto przyjmij do wiadomości, że radni nie sa urzędnikami. Funkcjonariusz publiczny a urzednik - to nie jest to samo. Przyjmuję. A Ty zechciej przyjąć do wiadomości, że każdy biurokrata za biurkiem będzie przeze mnie nazywany "urzędasem" (nie mylić z urzędnikiem). Szczególnie taki, który nadużywa swego stanowiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.02.2005 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Podpisanie tego papierka /jak nazywacie/ spowoduje, że w przyszłości nie będziecie musieli na własny koszt robić projektu budowy podłaczenia waszego domu do głównej nitki kanalizacyjnej. A to kosztuje też sporo i trzeba się nachodzić. Fajnie, że kosztuje was to tylko 1000zł. U mnie jest to kwota 2900zł. I oczywiście samo podłączenie domu do przykanalika /będzie na mojej działce/ - jest dodatkowym kosztem. W ten sposób gminy teraz staraja sie o dofinansowanie unijne. Za tysiaka brałabym z pocałowaniem ręki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nongie1 14.02.2005 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 W ten sposób gminy teraz staraja sie o dofinansowanie unijne. Za tysiaka brałabym z pocałowaniem ręki Całować nie będę ale biorę, tym bardziej, ze przed chwilą wyszperałam możliwość odliczania takich wpłat od podatku dochodowego. Ciekawe, czy wspieranie gminy to też inicjatywa społeczna... Wyrok NSA z dn. 07.03.2003 sygn.akt.1SA/GD/1542/99 "Wpłata na rzecz Społecznego Komitetu Budowy Domków Jednorodzinnych na budowę sieci głownej wodociągu miała na celu wspieranie inicjatywy społecznej w zakresie zaopatrzenia wsi w wodę. Dlatego też dokonana wpłata podlega odliczeniu jako darowizna. Bez znaczenia jest okoliczność, czy skarżący swoją działkę do kanalizacji w przyszłości podłączy, czy też nie, bo nawet jeśli podłączy, i tak korzystanie z tych urządzeń będzie odpłatne". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.02.2005 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Super Ciekawe, czy w moim przypadku też się liczy. My mamy zagwarantowane w umowie "odsciekowanie" kasy wyłożonej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nongie1 14.02.2005 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Ciekawe, czy w moim przypadku też się liczy. My mamy zagwarantowane w umowie "odsciekowanie" kasy wyłożonej Czyli zwolnienie z opłat za odprowadzanie ścieków na całą wyłożoną kasę? Więc de facto nie płacicie za podłączenie nic... ja bym nie ryzykowała odliczania w tym wypadku. U nas nie ma żadnego odściekowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 14.02.2005 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 dokładnie. Niestety nie dało sie przeforsować "odściekowanie" w przeliczeniu na kubiki, chociaż troche na zebraniu w remizie o to walczyłam Nasza składka pokrywa tylko koszty koncepcji, planów, projektu i zgody. reszte wykłada Unia i gmina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.