Ile kosztuje roczne utrzymanie 100m domu?????

[NOTO]

Ja za ogrzanie przez MPC moich 63 metrów płacę rocznie 2400, przez nieszczelne okna uciekało pewnie połowa, jak zgłosiłam do spółdzielni, że mi się od mrozu wypaczyła futryna i nie da się otworzyć okno balkonowe. Szyba pękła w tym oknie i jej wymiana nie miała najmniejszego sensu, bo byłoby to samo, trzeba było wymienić okna (12 letnie), to w spółdzieni powiedzieli,że to nie zagraża życiu i nie wymienią. Zrobiłam to na własny koszt. A na fundusz remontowy płacę mies. 40zł od kilkunastu lat i raz mi klatkę pomalowali. Na swoim co zrobisz to twoje, w spółdzielni płacisz ale nie wiadomo za co, bo jak się popsuje to rób sobie sam.

 

Założcie wspólnotę mieszkaniową.

Prezes spóldzielni .... ile powinien zarabiać prezes ? A ile sekretarka ?

Przesadzacie z tymi spóldzielniami. Spóldzielnia to wy ..... kiedy ostatnio zaglądaliscie do wydatków spółdzielni ?

We własnym domu będziecie i tak musieli to robić

[Alupin]

190 m2 pow. użytkowej

 

średniorocznie 870 zł / miesiąc z prądem, szambem, gaz, ochrona, podatek, ubezpieczenie itp...

[JAGIENKA]

Za 100 m2 może to być ok 300 - 600 zł/m-c w zalezności od wyposażenia domu i doprowadzonych mediów. Ale trzeba pamiętac że co jakiś czas trzeba wykonać różne prace remontowe i wtedy kwoty bywają duże. Mieszkając w bloku mamy to wliczone w czynsz i takie żeczy nas nie interesują. Warto to brać pod uwagę porównując koszty utrzymania domu do kosztów mieszkania w bloku, bo ta sprawa jest często pomijana na forum, pewnie wynika to z faktu że większość forumowiczów ma nowe domy, w których nic się jeszcze nie popsuło.

Zgadzam się z Rafałem. Mieszkaliśmy w nowym bloku 56 m.kw, roczne koszty utrzymania wynosiły ok. 7000 zł (czynsz łącznie z ogrzewaniem, śmieciami, podatkami,f.remontowy, woda, kablówka, telefon stacjonarny, prąd, gaz) i nic mnie nie obchodziło.

Rok temu kupiliśmy stary dom na wsi (110 m.kw), użytkujemy połowę, drugą remontujemy. Koszty utrzymania (podtrzymania) tej połowy wyniosły 5000 zł (c.o. na drzewo , gaz, woda, prąd, podatki, śmieci, nie mamy kablówki i internetu ) Nie wspominam o kosztach remontu i całym innym zamieszaniu wkoło domu (organizacja opału, pielęgnacja trawników, ogrodów itp itd...)

Ale za to latem dzieci bezpiecznie bawią się pod oknami na trawie, a nie na żużlu, i nikt mi nie zagląda w okna. Przynajmniej na roletach zaoszczędziłam.

[EDZIO I ZIBI]

hej mieszkałm w bloku 27 lat obecnie mieszkam w domu i nie należy się zastanawiać nad tym jakie są różnice w opłatach. Nie da się wycenic tej wolności jaką daje własny domek. to co ktoś napisał własne ptaki i trawa która chłodzi stopy to jest to, a koszty mieszkania w bloku o takim metrażu są podobne co do domu o powierzchni 100 m2. pozdrawiam

[EDZIO I ZIBI]

hej mieszkałm w bloku 27 lat obecnie mieszkam w domu i nie należy się zastanawiać nad tym jakie są różnice w opłatach. Nie da się wycenic tej wolności jaką daje własny domek. to co ktoś napisał własne ptaki i trawa która chłodzi stopy to jest to, a koszty mieszkania w bloku o takim metrażu są podobne co do domu o powierzchni 100 m2. pozdrawiam

[mdzalewscy]

nie pamiętam która firma (chyba RR) ma zbliżone hasło, "jak pytasz ile to kosztuje, to Cię nie stać"

 

Chcę zbudować dom właśnie 100m .......W tej chwili mieszkam w 38 m mieszkaniu ...... mówi że dom jest tańszy.

Czy to prawda?

 

raczej kłamstwo, o i ile podstawowe wydatki moga być tańsze, o tyle konserwacja, remonty jest dużo droższa, bo się ma dużo więcej "elementów", typu płoty, bramy, drzewa, trawnik, dach, taras, rynny, sporo drzwi, i inne które trzeba konserwować, wymieniać, itd.. Trochę się zaoszczędzi na czymś tam, a potem trzeba wydac parę tysięcy złotych, bo trzeba coś wymienić.

[kze]

No tak, ale robi się na swoim i jak posadzę np. drzewko w jakimś miejscu to ono tam stoi, a nie ludzie zrobią sobie akurat dróżkę na skróty koło drzewka...

Poza tym te remonty jak zrobi się to już na jakiś czas jest zrobione, a w bloku to ciągle (co miesiąc) jest fundusz remontowy...

[Gość M@riusz_Radom]

" Trochę się zaoszczędzi na czymś tam, a potem trzeba wydac parę tysięcy złotych, bo trzeba coś wymienić.

 

W mieszkaniach w bloku również co jakiś czas przeprowadza się remonty. I też wydaje się po kilka tysięcy PLN na nie.. To akurat żaden argument.

 

Zresztą wielu rzeczy nie da się przeliczyć na pieniążki. Za reszte zapłacisz kartą MasterCard