Gość 18.02.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Sorki, ale "metal" powiązany z muzyką zawsze kojarzy mi się z długimi włosami panów no i tym powiedzeniu o rycerskości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Tomek Przyłaczam się wespół wzespół do Osowy. Tak trzymać !! A zaiste watpliwości natury etycznej mam . Wątek ma się odnosić do higieny kobiet. To czemu kuźwa blanka jak wsiądę do metra to mnie cofa od samczych nóg i paszek tydzież majtasków tygodniowych ? Czemu jak jestem w sklepie i przechodzę koło pana co ustawia słoiki na półce mam wrażenie , że ma używany żwirek z kociej kuwety poupychany po kieszeniach ? Tak tak, zaraz powiecie że to kwestia wychowania sanitarnego. Mój dentysta ma zawsze 3 fartuchy na dyżur. Na moje przewrotne pytanie na co mu taka parada ( wyprane fartuchy są trzymane w worku z lawendą ) odparł, że bliskość ludzkiego ciała obliguje do pewnych zachowań. To jak się człowiek ociera o drugiego człowieka ( lubo klei z powodu tłoku ) w autobusie czy metrze .. to już jest bliskość anonimowa ????? To już można capić Freestyle'owo ? Do dziś wspominam pewną kasjęrkę w US. Stałam zawsze w kolejce czerwona jak burak. Nie dało się podejść do nieszczęsnego otworu w szybce by się uiścić, ponieważ panienka ( lat z 50 ) miała otwarte okienecko i wiuchało przeciągiem z jej ( za przeproszeniem ) kroka prosto w twarz. Generalnie człowiek powinien być bezczelnym grubianinem i dziabnąć babie , iż śmierdzi jak stado skunksów po sexie. Ale nic nie mówi, bo jest zażenowany. A jak powiedzieć zresztą ? Jak palnąć panu Kierownikowi, że odbiera mi ochotę na 2 śniadanie ? Może właśnie podejść i podziękować za utracone w ten sposób kilogramy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2005 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Jedyny problem jaki ja osobiscie mam z niezalogowanymi polega na tym, że są niepoliczalni. Nie wiem czy gość jest jeden, czy jest ich więcej. Czy moglibyście się drodzy goście ponumerować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.02.2005 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 daletgo coraz wiecej sprzedaje sie samochodow - intymnosc smrodu jest zachowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 18.02.2005 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 dealerzy samochodowi mają odmienne zdanie - ostatnio jest tragicznie ze sprzedażą aut mimo sporych upustów na modele z 2004r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2005 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Bo straciły zapach " Nowego Samochodu " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Już widzę te tabliczki: "Przed jazdą próbną próbujący jest obowiązany zmienić bieliznę i wydepilować się" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Czosnek przebije chyba każdy smród. Tani i zdrowy. Po zjedzeniu główki, czyli kilku ząbków, można nie myć się kilka dni, bo i tak nic to nie daje. Smród czosnku wychodzi z nas wraz z potem. Jedzmy czosnek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Czosnek przebije chyba każdy smród. Tani i zdrowy. Po zjedzeniu główki, czyli kilku ząbków, można nie myć się kilka dni, bo i tak nic to nie daje. Smród czosnku wychodzi z nas wraz z potem. Jedzmy czosnek O NIE!!!!!!! W pracy siedze z kolega w pokoju , ktory przynosi przez cala zime zabki czosnku i cala cebule. Wyciaga kanapki z kielbasa , roklada gazete, gniecie czosnek i kroi cebule i je z kanapkami - tragedia. Mam 2 godziny wyjete z pracy - wietrze i wietrze ale czasem nie uda mi sie to calkowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Agnieszko przesadzasz. Pisząc: czasami mi się nie uda. Przesadzasz, bo tego wywietrzyć nie da się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Byłem przeziębiony. W domu nic na przeziębienie. Zeżarłem dużą główkę czosnku. Była to niedziela. W środę jestem na posiedzeniu zarządu, wchodzi główna księgowa firmy i mówi: o czuć zakąskę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 18.02.2005 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Na kolegę Agnieszki jest jedna metoda. Należy wstać i przechodząc obok niego zwymiotować mu na biurko. Przeprosić mówiąc, ze czosnek i cebula to taki smród, że sie nie wytrzymało...... Poskutkuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2005 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Agnieszka1 - biedaku! Wywal go na zewnątrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Żona do klienta w biurze: mógłby pan powstrzymać się od jedzenia czosnku jak przychodzi pan do mnie załatwiać sprawy. Ale to zdrowe. Ja nie jestem chora Dalej przychodzi śmierdzący czosnkiem. Żona jak wchodzi ostentacyjnie bierze odświerzacz i pryska. Nie pomaga Dalej żre czosnek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 18.02.2005 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Agnieszko1,szczerze współczuje takiego współpracownika - proponuje bys zaczęła głośno bekać kiedy tylko zacznie przygotowywac swe śniadanko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Może bąkiem go, bąkiem pofasolnianym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Wyciągać tak z sykiem brudy spomiędzy zębów. Wiecie o czym piszę Brrrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 18.02.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Oglądać te brudy i potem je z powrotem zjadać. Tak też widziałam. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 A ja widziałem robiącego kulki z gilów z nosa i zjadającego je Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Przyprowadzić ze soba niemowle ulewające i przewinąć na stole - takie małe żeby jeszcze robiło rzadkie żółte kupki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.