Gość 18.02.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Sluchajcie nic nie przebije mojego kolegi z liceum, ktory uwielbial ze mna siadac w lawce. Robil sobie takie duze kulki z glutow, po czym proponowal zebysmy zagrali w gałe bleeeeee. Kiedy widzial moje obrzydzenie podawal mi swoj zasmarkany dlugopis i mowil: Mozesz dlugopisem jak sie brzydzisz!!!!! Do dzis wzbudza to u mnie odruch wymiotny!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 18.02.2005 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Aga,widzisz- nawet czosnek potrafi być przyjemny!!!!!kurka ja z tym typkiem przez semestr sie męczyłem w jednym pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 wiecie co ale to jest straszne jak ktos pierwszy raz wlacza teraz forum - widzi nazwe watku - higiena kobiet - wchodzi i co widzi? o matko z corka az strach pomyslec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Aga, jak już skonsumujesz lasagne przez męża zrobione mimo tych różnych opowiastek to na deser mam cos takiego: mam kumpla niereformowalnego co lubi palcem po odbycie pojeździć i do nosa se przyłożyć sprawdzając w ten sposób czy już gacie ma zmienić czy jeszcze z dzień moze w nich pochodzić Wojtek jednak przebiles........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Aga, jak już skonsumujesz lasagne przez męża zrobione mimo tych różnych opowiastek to na deser mam cos takiego: mam kumpla niereformowalnego co lubi palcem po odbycie pojeździć i do nosa se przyłożyć sprawdzając w ten sposób czy już gacie ma zmienić czy jeszcze z dzień moze w nich pochodzić Wojtek jednak przebiles........... nie no poprostu to bylo straszne co Wojtek napisal - chyba tego dlugo nie zapomne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Ale zetknelam sie z jedna opinia pana ktory nie lubil sie myc ( walilo od niego strasznie) Na pytanie kolezanki - sluchaj ty jestes taki fajny gosc tylko dlaczego sie nie myjesz? odpowiedzial - a bo wiesz jak na to kobitki lapie, niektore panie lubia taki smrodek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Mysle, ze wszytskim sie to wryje w pamiec Zeby tylko nie powstalo kolejne podforum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Ale zetknelam sie z jedna opinia pana ktory nie lubil sie myc ( walilo od niego strasznie) Na pytanie kolezanki - sluchaj ty jestes taki fajny gosc tylko dlaczego sie nie myjesz? odpowiedzial - a bo wiesz jak na to kobitki lapie, niektore panie lubia taki smrodek Sa rozne zboczenia........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Tera będzie o zemście biurew. A była sobie taka jedna co się naleciała dwom innym. Taka co to z gatunku " donieś i zasłuż " Te dwie po naradzie wymyśliły iż pójdą na całość . No i zakupiły śledzia sztuk 1 i przyczepiły plastrem pod blat biurka taki maluśki ogryzek. I zaczęla się jazda. Bo capiło odkolannie od piknej. Pani słyszała 50 razy na dzień " iż coś u was podśmiarduje a zwłaszcza ciągnie spod okna " ( tam pani siedziała ) Kobiecina biegała do łazienki a smrodzik śledziowaty ( vel niemyjki ) roztaczał się przecudną aurą na pół biura. Niewiasta przeszukała całe biurko, rybki ni widu ni słychu. Przeniosła się do innego działu i tak oto truchło dokonało żywota w celu chwalebnym. ( hehe, takie coś ino baby mogą wymyśleć ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.02.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ratuuuunkuprzestancie proszeblagamna kleczkach do czestochowy pojde tylko przestanciesniadanie dopiero co skonsumowale i co? mam je teraz spokojnie trawic? Ciekawe jak?litosci dla resztek estetyki jaka mi w dzisiejszych czasach jeszcze pozostala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.02.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 kawał z brodą wyciąga facet kulkę spomiędzy zębów patrzy i zastanawia się "g...o? ... nie - plastelina....maca, miętoli - "nie no jednak g...o... hmm znowu wsadza pomiędzy zęby, międli, cmoka i tak parę razy "nie - plastelina ... tak plastelina" ucieszonypo chwili zastanawia się "ale skąd w dupie plastelina?!" Beata (BK) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ratuuuunku przestancie prosze blagam na kleczkach do czestochowy pojde tylko przestancie sniadanie dopiero co skonsumowale i co? mam je teraz spokojnie trawic? Ciekawe jak? litosci dla resztek estetyki jaka mi w dzisiejszych czasach jeszcze pozostala jareko a mi teraz sie wydaje ze tu w biurze ciagle cos smierdzi i ciagle okno otwieram - a zimno dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.02.2005 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 kawał z brodą wyciąga facet kulkę spomiędzy zębów patrzy i zastanawia się "g...o? ... nie - plastelina.... maca, miętoli - "nie no jednak g...o... hmm znowu wsadza pomiędzy zęby, międli, cmoka i tak parę razy "nie - plastelina ... tak plastelina" ucieszony po chwili zastanawia się "ale skąd w dupie plastelina?!" Beata (BK) Beatko hahahhahaha malo nie rozplynal mi sie makijaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 18.02.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Ziabko GENIALNE! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 18.02.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 A palacze w mojej firmie twierdzą, że palić to może i nie wolno w miejscach do tego nie wyznaczonych ale każdy ma konstytucyjne prawo do śmierdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 18.02.2005 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Nie jest nowiną iż zapachowcem był Napoleon. Sławetną jest kara degradacji jego podwładnego za to, iż "zepsuł " mu dziewoję którą Napoleon wypatrzył onegdaj na jakim pastwisku i zalecił przyprowadzenie jej sobie ku uciesze lędźwi.Panienka była wstępnie odmoczona i uczesana do piernatów Cesarzowych. I cała zabawa się nie udała....Co to za frajda z czystą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 18.02.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 to po kawale BK tylko smacznego trzeba zyczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 18.02.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 kawał z brodą wyciąga facet kulkę spomiędzy zębów patrzy i zastanawia się "g...o? ... nie - plastelina.... maca, miętoli - "nie no jednak g...o... hmm znowu wsadza pomiędzy zęby, międli, cmoka i tak parę razy "nie - plastelina ... tak plastelina" ucieszony po chwili zastanawia się "ale skąd w dupie plastelina?!" Beata (BK) Beatko hahahhahaha malo nie rozplynal mi sie makijaz taki stary kawał jeszcze z czasów akademika czyli sto lat temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 18.02.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 Ja to chyba twarda jestem. Bo czytam i mimo to zjadłam drugie śniadanie Ale wymiękłam kiedy przyszło mi ugotowany kawałek świńskiego łba dla pieska pokroić. Pech chciał, że trafiłam na szczękę z ząbkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 18.02.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2005 ratuuuunku przestancie prosze blagam na kleczkach do czestochowy pojde tylko przestancie sniadanie dopiero co skonsumowale i co? mam je teraz spokojnie trawic? Ciekawe jak? litosci dla resztek estetyki jaka mi w dzisiejszych czasach jeszcze pozostala mamy ci mówic co zrobić ze śniadaniem skonsumowanym? naprawdę tego chcesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.