Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fundamenty


paj

Recommended Posts

Mam pytanie do praktykow, wypelnilem dziure po wykopie funadamentow ziemia i piaskiem ( wewnatrz domu), ale w tym czasie nie bylo czasu zageszczac tego co kilkanascie centymetrow, wypelnienie ma od 100 - 160 cm glebokosci, dom mam w stanie surowym zamknietym, otwartym. Teraz nie wiem co zrobic zeby ziemia sie "ulezala" jak najszybciej, tzn do wiosny. Polewam to woda, ale nie wiem czy to pomoze??? Moze ktos z Was jakies doswiadczenie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, bym uważała z tym polewaniem. W telewizji mówili już o pierwszych przymrozkach, a woda zamarzając w gruncie rozliźnia go zamiast zagęszczać. Po za tym 1,60 m to dużo - nie da rady zagęścić tyle gruntu wodą!!! Jeśli chczesz mieć pewność to lepiej usuń grunt i wypełnij wszystko jeszcze raz, tylko na wiosnę. W ramach oszczędności można byłoby się zastanowić nad tylko częściowym usunięciem piasku - powiedzmy około 50 cm, zagęszczeniem tego co zostało i wypełnieniem ponownie piaskiem stabilizowanym cementem, albo zrobieniem żelbetowej płyty, ale to trudno podpowiadać w ciemno. Po za tym niepokoi mnie jeszcze to że wypełnienie było z piasku wymieszanego z gruntem - to nie wróży nic dobrego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłam fundamenty w 2000 roku. Zabezpieczyłam je i leżały do teraz. W lipcu zaczęłam budowę i okazało się, że już żadna zagęszczarka nie była potrzebna, bo woda, śnieg itd... tak ubiły ziemię, że zagęszczałam tylko trochę. No i tą warstwę co potem dodawałam pod chudy beton...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
ja zagęszczałem wodą, wody należy wlać naprawdę sporo i nie tyko z wierzchu. Moja ekipa wkopywała wąż i puszczała na cały dzień wodę. I tak kilka razy. Dla pewności przy wylweaniu ślepej posadzki położyłem wszędzie siatkę tak że powstała płyta żelbetowa. Mam nadzieję, że nie dojdzie do pękania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co lać wodę pod fundamenty! Nie robiłbym tego- tej wody nawet nie odbierze drenaż, który jest usytuowany na zewnątrz fundamentów (jeśli jest) i w to poziomie ławicy, a my lejemy wodę pod fundament!!Czytałem ostatnio stary murator (99r)gdzie piszą o sytuacji kiedy woda z rynny dziurawej spowodowała pęknięcie fundamentu, bo osłabiła nośność terenu pod fundamentem.Z niczym nie należy przesadzać. Polewać piasek warstwami to tak ale nie wlewać wody wężem- to moje zdanie. Tad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U schyłku lata w ubiegłym roku moja ekipa budowlana dostała przyśpieszenia - błyskawicznie zasypali mi przestrzeń między fundamentami pospółką bez zagęszczania.

Po ochłonięciu podjąłem decyzję o zagęszczaniu wodą (ją się liczy w metrach sześciennych....). Miałem jednak możliwość przebicia ścian fundamentowych w najniższych miejscach,, założenia filtrów z grubego żwiru, i wyprowadzanie tej wody na zewnątrz...

Dla informacji - woda schodziła miesiącami. Sączyło i sączyło. Podłoże mam nieprzepuszczalne, więc mogło zejść tylko tymi drenami. To ku przestrodze osobom ratującym się w ten sposób.

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Luna_tyk dnia 2002-10-07 08:53 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od wczoraj mam dół w domu po humusie na głębokość 1m (0,5 m pod poziom gruntu i 0,5 m nad poziom gruntu) i nie wiem co robić. Czy zasypywać, lać wodę i zagęszczać teraz, czy poczekać do wiosny? Podłoże mam przepuszczalne (piasek), ale jak przyjdą mrozy... Czy dobrze jest sypnąć na sam dół trochę żwirku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś na początku drogi - to czemu nie wykonać zgodnie ze sztuką ? pospółka lub piasek warstwami, z wypożyczalni zagęszczarka "skoczek" - i śpisz spokojnie.

Rozwiązania z wodą to jest "ratuj się, kto może". Preferują to ekipy budowlane, bo sypią z wywrotki, odkręcają kran z wodą - i wyjdzie, albo nie wyjdzie...

Przy zagęszczaniu warstwami muszą się nataczkować, a godziny lecą.

Jednak zalecam po Bożemu..

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-10-07 10:54, ckwadrat wrote:

Tak zamierzam zrobić. Ekipy już nie ma, więc będę na pewno taczkował warstwami. Po całości na pewno nie dam rady :wink:. Ale żeby zagęścić skoczkiem i tak trzeba wcześniej polać. Chyba że się mylę...

Jeżeli piasek jest wilgotny to nie trzeba polewać. Jedynie suchy jak pieprz nie zgęści się wystarczająco.

 

Paj^

Pomysł, aby zagęścić 1,5 metrową warstwę przez polewanie jest chory. Ale jeśli nie chcesz tego zrobić zgodnie ze sztuką to lej-a nuż się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...