smartcat 14.02.2005 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 W jednym z wątków na tym forum było o tym ze czasem maż przychodzi do zony na przytulanie czasem ona do męża co swiadczy że sypiaja w odzielnych łóżkach.A jak jest u was? Razem czy osobno? I dlaczego właśnie tak? Nie umieszczam tego pytania w dziale sondaży bo tam króluja pytania "czy 1-2-3 warstwowa" albo " wełna czy styropian" i jakos mi to nie pasuje. Osobiście jako stary kawaler wolę spać osobno. Panie sa zbyt zaborcze - chca się oplatać, grzeja przy tym bardzo, jest niewygodnie, trzeba długo wytrzymywac w jedej pozycji ( a lubie sie pokręcic), czego skutkiem jest ze nie mozna sie dobrze wyspać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 14.02.2005 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 razem w wygodnym legowisku, wspólne spanie pozwala też na nie tylko intymny kontakt z partnerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
migota 14.02.2005 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 razem- i to ciężko mi zasnąć jak męża nie ma obok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2005 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 smartcat - już jest taki temat,nawet niedawno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 14.02.2005 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 eee - jak się wyspać to tylko na swojej połowie barłogu dla higieny dobrze jest też od czasu do czasu dać osobnikowi bana - i wyrzucić na podłogę czy gdzie tam jaki kąt sypialny w domu jest Panie sa zbyt zaborcze - chca się oplatać, grzeja przy tym bardzo, jest niewygodnie, trzeba długo wytrzymywac w jedej pozycji ( a lubie sie pokręcic), czego skutkiem jest ze nie mozna sie dobrze wyspać. z panami tez nie tęgo nie dośc że chrapią to jeszcze mają takie dziwne niekontrolowowane wyrzuty i sztywnienia członków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 15.02.2005 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 smartcat - już jest taki temat,nawet niedawno No to chyba "foyer" popełniłem. Ale plama! Nie sprawdziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Niezalogowany 15.02.2005 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Mniej więcej połowa postów to potwierdziła. Przykład dobitny dała Agniesia. Zapomniała biedna, że jaki facet taka i jego partnerka Na zasadzie wzajemności. Ty brudas, to i ja tym samym Ci odpłacę. Albo teksty lubiącej sex, czy innych pań wypowiadających się wczoraj. Prawda tak potrafi zwalic z nóg, prawda o nas samych, że zaczynamy pisać chaotycznie, nie na temat. Wyrwane zdania z kontekstu, aby dowalić facetowi pragnącemu mieć czystą żonę. Odpowiedzi bez sensu. Można byłoby napisać, że większość nas nie rozumie co drugi pisze. Starałem się jak mogłem naprowadzić na właściwe tory dyskusję, to brnęlismy dalej w głupich wypowiedziach. Na zasadzie dowalić czyściochowi. Głupich, bo z wypiekami na twarzy, że to nas dotyczy, a nie chcemy się do tego przyznać. Było kilka tekstów na poziomie. Zobacz na licznik odwiedzin, a ile wypowiedzi? Temat bardzo chwytliwy, a nawet jako goście ludzie nabrali w usta wody. A perfumy? Wspaniała sprawa jako dodatek, ale po kąpieli, a nie zamiast Atakowani byli faceci jako brudasy. 80% brudnych facetów ma takie same żony. I odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Niezalogowany 15.02.2005 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Przepraszam, pomyliłem wątek. To miało iść w Higiena kobiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.02.2005 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Niezalogowany /pewnie jednak zalogowany, ale troche tchórzliwy /, czy twoje wnioski opieraja się na rzeczywiscie sumiennym przestudiowaniu swoich i innych wypowiedzi Cos mi to przypomina ostatnią sondę opinii publicznej zrobioną przez samoobronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 15.02.2005 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Odnalazłem watek http://murator.com.pl/forum/viewforum.php?f=43KonkluzjaWypowiadały sie w wiekszosci panie i w zdecydowanej wiekszości były za"razem". Nieliczni panowie też opowiadali sie raczej za "razem" Pozdrawiam i sorki za chciałem wałkowac stary temat ponownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Niezalogowany 15.02.2005 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Czyżby coś było nie tak Majka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.02.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 Czyżby coś było nie tak Majka? O mnie, ani o moje małżeństwo się nie martw. Całkiem dobrze się nam układa, niedawno mielismy 14-sta rocznicę slubu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2005 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 W jednym z wątków na tym forum było o tym ze czasem maż przychodzi do zony na przytulanie czasem ona do męża co swiadczy że sypiaja w odzielnych łóżkach. A jak jest u was? Razem czy osobno? I dlaczego właśnie tak? Nie umieszczam tego pytania w dziale sondaży bo tam króluja pytania "czy 1-2-3 warstwowa" albo " wełna czy styropian" i jakos mi to nie pasuje. Osobiście jako stary kawaler wolę spać osobno. Panie sa zbyt zaborcze - chca się oplatać, grzeja przy tym bardzo, jest niewygodnie, trzeba długo wytrzymywac w jedej pozycji ( a lubie sie pokręcic), czego skutkiem jest ze nie mozna sie dobrze wyspać. A kto ci kaze bracie spac z kobita na jednoosobowym tapczaniku? Slyszales o szerokich lozach? mozesz krecic sie w nim ile chcesz a partnerka nawet nie poczuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2005 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 A kto ci kaze bracie spac z kobita na jednoosobowym tapczaniku? Slyszales o szerokich lozach? mozesz krecic sie w nim ile chcesz a partnerka nawet nie poczuje Szerokie łoze nie ma tu znaczenia i nie rozwiazuje problemu. Kobitka i tak mnie znajdzie na tym łozku, dopadnie "nelsonem" i tak by chciała do rana, przy czym grzeje ciałem jak żeliwny kaloryfer a ja wole taka chłodniutka pościel, spie przy otwartym oknie, i sie czesto odrywam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 15.02.2005 09:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 A kto ci kaze bracie spac z kobita na jednoosobowym tapczaniku? Slyszales o szerokich lozach? mozesz krecic sie w nim ile chcesz a partnerka nawet nie poczuje Szerokie łoze nie ma tu znaczenia i nie rozwiazuje problemu. Kobitka i tak mnie znajdzie na tym łozku, dopadnie "nelsonem" i tak by chciała do rana, przy czym grzeje ciałem jak żeliwny kaloryfer a ja wole taka chłodniutka pościel, spie przy otwartym oknie, i sie czesto odrywam. Powyzej to ja załozyciel tego zdublowanego watku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 15.02.2005 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2005 A kto ci kaze bracie spac z kobita na jednoosobowym tapczaniku? Slyszales o szerokich lozach? mozesz krecic sie w nim ile chcesz a partnerka nawet nie poczuje Szerokie łoze nie ma tu znaczenia i nie rozwiazuje problemu. Kobitka i tak mnie znajdzie na tym łozku, dopadnie "nelsonem" i tak by chciała do rana, przy czym grzeje ciałem jak żeliwny kaloryfer a ja wole taka chłodniutka pościel, spie przy otwartym oknie, i sie czesto odrywam. Dwie kolderki rozwiazuja problem i kobitka zimnokrwista tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 16.02.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Spanie osobno wg mnie nie jest normalne.To objaw rozkładu małżeństwa,wygasania uczuć. My śpimy razem na łożu 180*200 tylko obowiązkowo dwie kołdry-wiercę się w nocy. Tzn. śpimy we trójkę:żonka,dzidź pośrodku i ja . Dzidź kopie,jeździ po całym łóżku,szaleje,próbuje mnie zepchnąć. Nic to! Trzymam się kurczowo i bronię tych swoich 20 cm łóżka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 16.02.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 A ja spie ze swoja dziewczyna osobno, mimo ze oboje mamy dosc spore lozka (160x200) i moglbym sie na nich swobodnie powiercic (lubie). Ja spie na ogol nago przy otwartym oknie (oprocz zimy, ale wtedy mam zakrecony kaloryfer) pod bardzo cieniutka koldra, lub pod samym przescieradlem. Ona lubi cos skrajnie przeciwnego - ciepla pizama, skarpetki na nogach i kaloryfer na full. W takich warunkach nie zmruzyl bym nawet oka. Kiedys gdy mieszkalismy w jednym pokoju, szlismy oczywiscie na kompromis. Efekt byl taki, ze oboje nie spalismy zbyt dobrze. Teraz jest tak, ze kladziemy sie zawsze razem. A jak ona zasnie, to ja sie przenosze do siebie. Nawet gdyby udalo mi sie zasnac, to i tak sie szybko budze, wlasnie z powodu ciepla. A rano, to czesto ona wskakuje do mojego lozka.pozdrawiamKonrad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-iva- 16.02.2005 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Tylko razem ) Może to mniej "wygodne" - wiercenie się , chrapanie, jakies niekontrolowane odruchy etc ... ale za to w związku dwojga kochajacych się ludzi NATURALNE , daje poczucie bezpieczeństwa, "ciepła" , bliskości ..... Nie wyobrażam sobie "wędrówek ludów" z sypialni do sypialni w celu hmm nazwijmy to realizacji potzreb intymnych . A potem co ? - wynocha do swojego łóżka ? To dla mnie traktowanie poniekąd instrumentalne i przedmiotowe .... A jeżeli któres ma zły sen ? Chce się przytulić ? Albo porozmawiać ? Ma wędrować do sypialni "pani" lub "pana" .... Mnie się to kojarzy z czasami w których swoje "odwiedziny" w damskim buduarze pan mąż anonsował odpowiednim bilecikiem ........... Ale to tylko moje odczucia - więc u nas w nowym domu - mimo "nadmiaru" metrażu będzie zdecydowanie RAZEM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dokker 16.02.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2005 Iva, buuuuahahaha, ale mnie rozbroiłaś tym bilecikiem Ja też jestem za wspólnym łożem. Jakoś nie chciałoby mi się słać bilecików w razie potrzeby pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.